Co traktorami mamy jechać na Warszawę???
Ludzie tu nie są potrzebne grzeczne protesty, blokady itd.... tu jest potrzebna porządna rozpierducha w francuskim stylu,która otworzy wszystkim oczy i pokaże naszą desperację, tylko do tego nie ma ani jedności ani chęci wszystkich rolników- czyli podsumowując brak nam jaj - albo nie jest jest jeszcze tak źle..
Każda grupa myśli,że jest lepsza od innej. Produkujący owoce od warzywników, ci znowu od hodowców zwierząt itd...
Ps. Jestem za ogólnym porozumieniem rolników i ostrym protestem.