Kubota l5040 - brak mocy, dymi na niebiesko

Mam problem z Kubotą l5040.

Gdy jechałem z przemysłem, ciągnik zaczął tracić moc i mocno dymić na niebiesko, do tego stopnia, że byłem zmuszony redukować i nie wkręcał się w obroty. Pomyślałem, że może wtryski lub filtr paliwa. Wymieniłem filtr na nowy, do zbiornika wlałem preparat do czyszczenia wtrysków, ale to nie pomogło.

Następnego dnia było już ok. Cały dzień i nawet małej chmurki. Kolejnego dnia problem powrócił. Dolałem paliwa i siuwaksu do czyszczenia wtrysków i pojeździłem. Było ok.

Za jakiś czas pojechałem do majstra Kubotą, żeby poprawił elektrykę, było ok. Następnego dnia gdy wracałem znowu zaczął dymić na niebiesko.

Nie zauważyłem, żadnej reguły, raz jest wszystko dobrze, a innym razem już nie.

Problem pojawia się przy zagrzanym silniku. Nigdy przy odpalaniu. Paliwo z jednego źródła z Orlenu. Problem pojawił się na jesieni, po zakończonym sezonie zbiorów.

Czy spotkaliście się z podobnym problemem? Gdzie najepierw szukać przyczyny?

jagu83, 2023-02-24 11:28, napisał:

Mam problem z Kubotą l5040.

Gdy jechałem z przemysłem, ciągnik zaczął tracić moc i mocno dymić na niebiesko, do tego stopnia, że byłem zmuszony redukować i nie wkręcał się w obroty. Pomyślałem, że może wtryski lub filtr paliwa. Wymieniłem filtr na nowy, do zbiornika wlałem preparat do czyszczenia wtrysków, ale to nie pomogło.

Następnego dnia było już ok. Cały dzień i nawet małej chmurki. Kolejnego dnia problem powrócił. Dolałem paliwa i siuwaksu do czyszczenia wtrysków i pojeździłem. Było ok.

Za jakiś czas pojechałem do majstra Kubotą, żeby poprawił elektrykę, było ok. Następnego dnia gdy wracałem znowu zaczął dymić na niebiesko.

Nie zauważyłem, żadnej reguły, raz jest wszystko dobrze, a innym razem już nie.

Problem pojawia się przy zagrzanym silniku. Nigdy przy odpalaniu. Paliwo z jednego źródła z Orlenu. Problem pojawił się na jesieni, po zakończonym sezonie zbiorów.

Czy spotkaliście się z podobnym problemem? Gdzie najepierw szukać przyczyny?

sprawdź pompkę paliwa bo w moim mccormicku były podobne objawy i wszystko sprawdzone jak u Ciebie a okazało się, że to własnie pompka. Zrobiły się "luzy" w kostce od podłączenia i w zależności jak ciągnik "podskoczył" to ta kostka rozłączała pompkę. Regulacja tych luzów nic nie dałą i musiałem wymienić pomkę i ciągnik powrócił do normalnej pracy. Jak to będzie pompka to napisz a podam swój adres to wyślesz flaszkę:):)

Słabo znam się na ciągnikach.

U mnie nie ma typowej pompki do odpowietrzania, tak jak jest w C330, że trzeba pompować, żeby odpowietrzyć. U mnie wystarczy odkręcić (nie wiem czy to też nazywa się pompka?), aż filtr się zapełni, chwilę pokręcić rozrusznikiem, aż odpali i zakręcić. Odpowietrzanie jest dużo prostrze niż w c330.

jagu83, 2023-02-24 14:29, napisał:

Słabo znam się na ciągnikach.

U mnie nie ma typowej pompki do odpowietrzania, tak jak jest w C330, że trzeba pompować, żeby odpowietrzyć. U mnie wystarczy odkręcić (nie wiem czy to też nazywa się pompka?), aż filtr się zapełni, chwilę pokręcić rozrusznikiem, aż odpali i zakręcić. Odpowietrzanie jest dużo prostrze niż w c330.

przecież ja w mccormicku też nie mam pomki jak w c330:):) ja nie pisałem, że u mnie było zapowietrzone tylko, że pomka była do wymiany i nie podawała paliwa tak jak trzeba. Także jak ciągnik będzie znowu kopcił to podnieś maskę i walnij pięścią w pomkę i może ustąpią objawy - przynajmniej u mnie tak wykryliśmy, że to wina pompki:) a jak nie pomoże to weź specjalistę i niech sprawdzi pompkę

Dziękuję za odpwiedź.

Sprawdzę to o czym pisałeś.

Pozdrawiam.