Opryskiwacz to podstawowowe narzędzie gwarantujące jakość naszej produkcji oraz mające bardzo duży wpływ na koszty ochrony.
Przeglądając oferty mam jednak kilka wątpliwości jak zmodyfikować opryskiwacz by był bliski ideału.
1. Pompa
Obecnie posiadam w opryskiwaczu 2000l pompę o wydajności max 140l. Zakładając, że pryskam nie na 540 obrotów wom, a na ok 350 to wydatek pompy w rzeczywistości wynosi ok. 100l.
Pryskając tradycyjny sad z dużym wydatkiem wody przy ok 6km/h "zabieramy" z tej ilości ok 30l.
W takiej sytuacji na mieszadła i przelew idzie ok 70l wody. Taka ilość powoduje, że na przelew już praktycznie nie idzie nic.Jako to ma wpływ można się domyślać.
Teraz kwestia doboru pompy. Moje wyliczenia skłaniają mnie do wyboru pompy ok. 200-220l maksymalnego wydatku. Jednak w nowszych nasadzeniach i np: jagodnikach gdzie rzędy są dużo ciaśniej chwilowy pobór cieczy na dysze będzie dużo mniejszy. Czy w takiej sytuacji za duża pompa to wada czy tylko przeinwestowanie??