Jesteście w stanie po całym sezonie stwierdzić jaka wyszła u was średnia cena za kg borówki?
Jesteście w stanie po całym sezonie stwierdzić jaka wyszła u was średnia cena za kg borówki?
nie ma co w ogólę brać tego roku pod uwagę, borówka z powodu bardzo dobrego pod względem owocowania ale za to bardzo suchego sezonu 2015, w 2016 zaowocowała bardzo słabo, bardzo duży wzrost nasadzeń a plon sporo mniejszy w skali kraju, jak nie będzie żadnych klęsk to przyszły sezon pokaże jak stoi borówka, warto spojrzeń na linku niżej jaki jest wzrost produkcji w innych krajach borówki, nie tylko gwałutowny wzrost produkcji u nas kraju będzie problemem ale i za granicą, bo wzrost w tej tabelce to od 20 do nawet 50%
http://www.jagodnik.pl/produkcja-borowki-swiecie-2016-roku/
Poprzedni rok rzeczywiście nie jest miarodajny bo plonowanie było słabe.
U mnie ok 30% mniej , a ceny nie na tyle wyższe aby to zrekompensowały.
Dzarla zadal konkretne pytanie, odpowiedzi nie uzyskal i nie uzyska podejrzewam. Zawiść coraz wieksza w sadownictwie, brawo.
Nie znam cen borówek kompletnie,ale wiem jedno- jak nikt Ci nie chce powiedzieć, sam dosadza i coraz głośniej narzeka, wiedz, że to się na pewno opłaci.
Wątpliwe, żeby ktoś podawał tu cyferki, ale podejrzewam, że różnice w średnich cenach sprzedaży w tym roku były bardzo duże, w zależności od odmian, czasu sprzedaży, ilości towaru, miejsca sprzedaży, kontaktów i odbiorców. Obstawiam też że te różnice w przyszłości pozostaną duże, oczywiście procentowo.
Trzeba sobie zdawać sprawę że jeżeli ktoś kto teraz posadzi 1,2 czy 4 ha, będzie musiał sprzedawać tanio, dużo taniej niż rekiny.
marcinfilip nikt nie udzieli żadnej miarodajnej odpowiedzi, borówka, to nie jabłka, za idared teraz kosztuje teraz 60-80gr, w zależności od odmiany i rynku zbytu, różnice mogą sięgać nawet i ponad 100%, są ludzie co brali powyżej 15zł i tacy co sprzedawali poniżej 10zł, śmieszne i naiwnedla mnie jest to myślenie, ze ludzie myślą jak częśc borówkarzy ostrzega przed sadzeniem, a sama sadzi, dlatego że to się opłaca a komuś odradza bo nie chce konkurencji, ludzią sadzą więcej dlatego, że zysk z borówki spada, i będzie spadał jeszcze bardziej, podam na przykład kilka lat temu można było na czysto wziąc z borówki ze 30tys zysku z 1ha, 5 hektarów wystarcząło na nie najgorsze życie, pewnie nie długo będzie można zarobić z 5 tys zł z 1ha, dlatego posiadania większego areału da jakąś większą opłacalność, część borówkarzy szuka już zastępszych źródeł dochodu, a część dosadza, bo ma sprzęt do borówki, infrastrukture, doświadczenie..itp tak jak napisał jacenty sadzenie 1 czy 4ha jest bez sensowną inwestycją, 10 lat temu można było to zrobić a nie teraz, posadzenie kilkudziesięciu hektarów z głową moża być opłacalną inwestycją
Sranie w banie. Jak można nie móc udzielić konkretnej informacji? Czyż zadane pytanie było zbyt filozoficzne? Wyciągnięcie średniej sprzedaży to proste matematyczne działanie i nie ważne czy to produkcja borówki, jabłek czy obornika.
Co z tego, że różnice mogą sięgać 100%, przecież kolega nie pytał o średnią w rodzinie, na wsi czy też w powiecie, tylko jak to wygląda u poszczególnych plantatorów. I nie pyta o zysk tylko o średnią cenę uzyskaną ze sprzedaży.
Zwiększenie areału da większą opłacalność??? A czy nie nadprodukcję i dalszy spadek opłacalności? Bo ja obstawiam to drugie.
nadprodukcja jest nieunikniona, kwestia tego czy 3-4 lata czy 7-8lat, ten rok jest nie miarodajny, to tak samo jak by brać cenę jabłek jako miarodajną z roku parę lat wstecz co był mocea przymrozki i jabłko z drzewa kosztowało prawie 2zł, średnie ceny borówki w szczycie z poprzednich 2-3lat, kiedy jest jej nawięcej oscylują w granicy 7-8zł za 1kg, przyszłe lata jak zaowocuję nowe nasadzenia będą z całą pewnością gorsze
rewers, 2016-12-07 20:21, napisał:
Sranie w banie. Jak można nie móc udzielić konkretnej informacji? Czyż zadane pytanie było zbyt filozoficzne? Wyciągnięcie średniej sprzedaży to proste matematyczne działanie i nie ważne czy to produkcja borówki, jabłek czy obornika.
Co z tego, że różnice mogą sięgać 100%, przecież kolega nie pytał o średnią w rodzinie, na wsi czy też w powiecie, tylko jak to wygląda u poszczególnych plantatorów. I nie pyta o zysk tylko o średnią cenę uzyskaną ze sprzedaży.
Zwiększenie areału da większą opłacalność??? A czy nie nadprodukcję i dalszy spadek opłacalności? Bo ja obstawiam to drugie.
Każdy kto trochę siedzi i interesuje się borówkowym rynkiem wie ile można brać i ile bierze. Jeżeli bierze mało to nie jest powód żeby się tym chwalić bo nie ma czym. Jeżeli ktoś bierze dużo to z kolei po co ma informawać o tym konkurencję? Zapytaj się sprzedawców ciągników ile mają zarobku na 1 sztuce? Albo argumentując się tym, że chcesz uruchomić produkcję chleba zapytaj się piekarzy ile zarabiają na 1kg produktu?
Mamy XXI wiek, każdy ma dostęp do internetu, można śledzić różne serwisy polskie czy angielskojęzyczne i po jakimś czasie interesowania się obojętnie jakim tematem można dowiedzieć się naprawdę wiele. Trzeba tylko trochę czasu, ruszyć szarymi komórkami i można ocenić dosyć dobrze sytuację jaka jest, czy nawet jaka będzie za 2-3 lata. Gotowe odpowiedzi mają to do siebie, że nie wymagają myślenia i zaangażowania od odbiorcy, mają jednak poważną wadę, ktoś może sprzedać nam fałsz, celowo wprowadzić w błąd, dlatego lepiej wybrać dłuższą drogę dochodzenia do odpowiedzi.
Dzarla, 2016-12-06 15:06, napisał:
Jesteście w stanie po całym sezonie stwierdzić jaka wyszła u was średnia cena za kg borówki?
W tym roku miałem średnią cenę za cały sezon 13,70 zł, a w 2015 12,40 zł. Ale w 2016 plon był o 40% niższy niż w 2015. A Toro i Brygidka były prawie w tym samym czasie co Spartan i Patriot - niestety, bo cena mogłaby być jeszcze o 1 - 1,5 zł/kg wyższa. Nie widzę powodu, żeby robić z tego tajemnicę;)
wania1234 i easyrider dzieki za pierwsze jakieś konkretne odpowiedzi. wania, moze i naiwne, ale my producenci musimy sobie pomagać przynajmniej rzetelną wymianą informacji na tym forum!!!
ja akurat mam poza sadem kilkanaście ha warzywa pod osłonami i chętnie mogę się podzielić jak się na tym wychodzi.
Trzeba szukać jakiejś alternatywy na jabłka i każdy zdaje sobie z tego sprawę,ja akurat nie idę w borówkę tylko małymi kroczkami nie na wariata w malinę uderzam. Jak na tym wyjdę? Nie wiem,ale jak ktoś spyta to podzielę się swoimi doświadczeniami. Dodam, że ten kto mi sadzonki sprzedawał w miarę obszernie mi wytłumaczył z czym to się je za co jestem mu niezmiernie wdzięczny!
Moim zdaniem w przypadku owoców zbieranych ręcznie nie wystąpi nadprodukcja. Brak rąk do ich zbierania. Borówka na Broniszach zaczynała od 40 zł/kg i taką ceną kończyła. W szczycie sezonu 20-24 zł/kg. Pakowane po 250g.
cena na broniszach była niższa od tej o której piszesz, przez jakiś tydzień szczytowy była koło 10 złł, a co do argumentu że, jak się owoc zbiera ręcznie nie może wystąpić nadrpodukcja jest śmieszny, wstarczy spojrzeć na przykład jabłek, a takich przykładów jest znacznie więcej, a co do zmainy branży w samych jabłkach jak ktoś ma już odpowiednią infrstrukture to jest spore pole do popisu, brakuje pewnych odmian na rynku, można jeszcze mocno pracować nad wydajnością i jakością,
jacenty82, 2016-12-07 21:47, napisał:
... Jeżeli bierze mało to nie jest powód żeby się tym chwalić bo nie ma czym. Jeżeli ktoś bierze dużo to z kolei po co ma informawać o tym konkurencję? Zapytaj się sprzedawców ciągników ile mają zarobku na 1 sztuce? Albo argumentując się tym, że chcesz uruchomić produkcję chleba zapytaj się piekarzy ile zarabiają na 1kg produktu?
Mamy XXI wiek, ... Trzeba tylko trochę czasu, ruszyć szarymi ...
Słuchaj - nie żyję z borówki i żył nie będę. Swoje na jej temat wiem i szukania informacji uczyć mnie nie trzeba. Kolega zadał bardzo proste pytanie na które odpowiedzią mogła być tylko napisana liczba. Ale jak widać nie ma prostych odpowiedzi tylko są filozoficzne gdybania. Idąc tym tokiem myślenia to w kolejnym sezonie tracą sens wątki typu cena porzeczki, agrestu czy wiśni, bo zawsze trafi się filozof, który stwierdzi - "No wiesz na ceną składa się wiele czynników, pogoda była do du.py, pośrednik był wypity i niedojechał, a następnego dnia zepsuło mu się auto, więc jakość spadła, a sąsiad to trochę drożej sprzedał. A w sumie to nic się nie opłaca ,a najlepiej idź na punkt skupu i się dowiedz i nie zaśmiecaj forum. bla bla bla" Może trzeba przerzucić się na forum działkowców?
A tak jeszcze wracając do tego co o zarobku na ciągnikach napisałeś - widocznie mamona przesłania Ci zdolność zrozumienia tego o czym napisałem - otóż gość poprosił o średnią cenę sprzedaży, a nie o zysk na kilogramie.
I to by było natyle w temacie do którego nic nie wniosłem jak znakomita większość przedmówców.
Wyrazy szacunku dla EasyRider, który zrozumiał pytanie i udzielił odpowiedzi.
To ja napiszę krótko i na temat. Średnia cena po jakiej sprzedawałem to 17 zł. Dodam, że nie żyję z borówki.
Ja nie wiem co to za nieodparta chęć zaglądanie do cudzej kieszeni!!!!! Takie typowo polskie!!!!
Co taka wiedza może koledze dać?????
Mamy XXI wiek jak ktoś zuważył i wystarczy wejść na ststystyki bronisze czy silvicola i ceny jak na dłoni.
rewers, 2016-12-08 09:35, napisał:
Słuchaj - nie żyję z borówki i żył nie będę. Swoje na jej temat wiem i szukania informacji uczyć mnie nie trzeba. Kolega zadał bardzo proste pytanie na które odpowiedzią mogła być tylko napisana liczba. Ale jak widać nie ma prostych odpowiedzi tylko są filozoficzne gdybania. Idąc tym tokiem myślenia to w kolejnym sezonie tracą sens wątki typu cena porzeczki, agrestu czy wiśni, bo zawsze trafi się filozof, który stwierdzi - "No wiesz na ceną składa się wiele czynników, pogoda była do du.py, pośrednik był wypity i niedojechał, a następnego dnia zepsuło mu się auto, więc jakość spadła, a sąsiad to trochę drożej sprzedał. A w sumie to nic się nie opłaca ,a najlepiej idź na punkt skupu i się dowiedz i nie zaśmiecaj forum. bla bla bla" Może trzeba przerzucić się na forum działkowców?
Spokojnie nie denerwuj się. Jeżeli nie msz nic do powiedzenia oprócz tego że nie posiadasz borówki tylko jabłka to zmień dział.
Co są warte cyfry które ktoś tu poda? Niewiele! Jakie są to ceny? Brutto, netto, w jakim opakowaniu, z opakowaniem czy bez? A może ktoś zawyża, może ktoś zaniża. Jeżeli chcemy wiedzieć po ile ktoś sprzedaje to poprośmy o wgląd do faktur.
Powiem tyle że komuś wyszła średnia 10, komuś innemu 30. Dla przeciątnego czytelnika tego forum nie ma to większego znaczenia, bo nigdy nie osiągnie tej górnej liczby, a może się jedynie zdołować.
Ja zacząłem więc może ja podsumuje.jeżeli ktoś nie rozróżnia średniej ceny od dochodu to nie powinien komentować. Nie interesuje mnie zaglądanie do czyjejś kieszeni bo wtedy pytałbym jeszcze o ilość ale widzę że nie których przerasta prosto zadane pytanie. Dziękuję tym którzy zrozumieli i w prosty sposób odpowiedzieli a pozostałym życzę więcej luzu i niech swoją tajemną wiedzę zatrzymają dla siebie.
Pozdrawiam
Chłopie różnice w cenach uzyskiwanych w borówce są bardzo duże, ktoś kto stoi na targowisku i detaluje towar w punetkach po 250g, po 10zł/kg przy zejściu 30kg na dzień, w tym samy czasie ktoś zwala paletę w luzie po 12-15 zł/kg, a w trzecim miejscu ktoś ładuje cały samochód po 18zł/kg.
Cena po której sprzedajemy nie zawsze jest ceną tylko za owoce, dochodzą inne pozycje, np. koszty chociażby reklamy, wdrażania certyfikatów, ryzyka oczekiwania na pieniądze, opakowania które nie zostało wykorzystane w danym roku i które zalega na magazynie.
ludzie nie mający borówki, lub dopiero w nią wchodzący chyba nie rozumieją pewnych rzeczy, albo jak rewers myślą, ze rozumieją
wracając do ceny, średnie w tym sezonie można zamknąć w przedziale 10-16zł
PODSUMOWANIE
Heavy udowodnił, że ciężko mu zrozumieć słowo pisane, skutkiem czego czuje się sflustrowany bo ktoś zagląda mu do kieszeni, co znowu przypisuje rzekomo jednej z polskich przywar.
jacenty82 pretenduje do miana forumowego filozofa i jednocześnie wróżki (stwierdzając, że uprawiam jabłonie) Pytanie o średnią sprzedaży jest zbyt proste aby dało się na nie odpowiedzieć jednym zdaniem. Na koniec stwierdza, nie udzielając żadnej odpowiedzi, że i tak ewentualna odpowiedź na nic się nie przyda pytającemu , a jeśli już to załamie się psychicznie bo nie osiągnie takiego poziomu - no zaiste piękny wywód.
wania1234 również nie rozumiejąc tego co inni piszą, stwierdził , że rewers nic nie rozumie i tylko myśli, że coś rozumie.
rewers stwierdza oprócz tego, że jak większość nic do tematu nie wniósł, oraz że na forum jest coraz więcej nowobogackich bufonów, którzy myślą, że złapali byka za rogi. Zaprzeczają zasadom istnienia forum - czyli wymienie poglądów informacji. Poziom zrozumienia pisanego tekstu jest coraz niższy, a drążenie tematu pogłębia agresję.
Miłego dnia panowie!
Ps. Jaka jest średnia dzisiejsza cena ON na dwóch stacjach zlokalizowanych najbliżej waszego miejsca zamieszkania? Tylko nie filozofujcie, że macie inny meldunek, a gdzie indziej mieszkacie
A mnie rozbawił twój ostatni post, co do ON to też pretendując do miana wróżki kupiłem ze 1,5 tygodnia temu 1000l po 3,95 brutto,bo atkualna sytuacja była przewidywalna, tak samo jak przyszłośc rynku borówki, więc nie znam średnich cen ON.
Rewers - moja cena sprzedaży składa się z dwóch składników cena towaru i cena moich działań w marketingu.
Koszty produkcji mam wysokie i podejrzewam, że mniej zarabiam niż ten co sprzedaje po 12 zł i nie przejmuje się niczym. Koszty tej drugiej pozycji też są duże, bo mam mały tonaż i gdybym chciał doliczyć do tego wszystko to co robię i wydaję, żeby w przyszłości drożej sprzedawać to nie zostałoby nic.
Satysfakcjonuje Cię taka odpowiedź? Może jeszcze dać namiary do biura księgowego żeby potwierdzić to papierami?
wania1234, 2016-12-08 00:43, napisał:
cena na broniszach była niższa od tej o której piszesz, przez jakiś tydzień szczytowy była koło 10 złł, a co do argumentu że, jak się owoc zbiera ręcznie nie może wystąpić nadrpodukcja jest śmieszny, wstarczy spojrzeć na przykład jabłek, a takich przykładów jest znacznie więcej, a co do zmainy branży w samych jabłkach jak ktoś ma już odpowiednią infrstrukture to jest spore pole do popisu, brakuje pewnych odmian na rynku, można jeszcze mocno pracować nad wydajnością i jakością,
Będzie taki rok, że i rąk do pracy przyz zbiorze jabłek zabraknie. O ile nie będzie to proces zautomatyzowany.
Widzisz wania1234 - pytanie o ON miało charakter komiczny i poglądowy.I w sumie to właśnie udowodniłeś że nie zrozumiałeś sensu zadanego pytania, bo nie brzmiało ono ile i za ile kupiłeś tylko jaka jest średnia na dwóch wybranych stacjach w dniu dzisiejszym. Czyli łopatologicznie cena ze stacji A + cena ze stacji B dzielone przez 2. Zrozumiałe jest że można nie znać cen więc wniosek jest prosty - siedzę cicho i nie filozofuję.
jacenty82 - mnie cena borówki nie interesuje. Zabrałem głos w wątku aby naświetlić istniejący problem. Pytanie proste - odpowiedzi brak, ale za to całe wywody, jak to się nie opłaci, bo to, bo tamto, bo ktoś w kieszeń zagląda, albo nic o uprawie nie wie. Gdzie tu było pytanie o opłacalność, czy trudności w sprzedaży?
Czy Twoja wypowiedź by mnie zadowoliła jeśli był bym autorem wątku? To zadaj sobie pytanie - Czy uważasz, że w swoich odpowiedziach udzieliłeś odpowiedzi na postawione pytanie? W moim odczuciu nie. I po co komu Twoje faktury? Chcesz to powiesz, nie to nie - proste.
Aty teraz udowodniłeś, ze nie potrafisz czytać, bo ja odpowiedziałem, na twoje pytanie, najlepiej już nie nawiązuj w swoich komentarzach do mojej osoby, nie mam czasu na taką jałową dyskusje, ty nie rozumiesz pewnych kwesti a ja i pewnie reszta ma dosyć tłumaczenie tego tobie, sama kwota jest nic nie wartą informacją, nawet średnia, jest nic nie warta bez konkretnych informacji związanych z towarem, produkcją i sprzedażą, co z tego, że Wilczewski będzia miał średnio 25zł za 1kg ja nikt inny tu takiej ceny nie osiągnie.
rewers, 2016-12-08 16:59, napisał:
jacenty82 - mnie cena borówki nie interesuje. Zabrałem głos w wątku aby naświetlić istniejący problem. Pytanie proste - odpowiedzi brak, ale za to całe wywody, jak to się nie opłaci, bo to, bo tamto, bo ktoś w kieszeń zagląda, albo nic o uprawie nie wie. Gdzie tu było pytanie o opłacalność, czy trudności w sprzedaży?
Czy Twoja wypowiedź by mnie zadowoliła jeśli był bym autorem wątku? To zadaj sobie pytanie - Czy uważasz, że w swoich odpowiedziach udzieliłeś odpowiedzi na postawione pytanie? W moim odczuciu nie. I po co komu Twoje faktury? Chcesz to powiesz, nie to nie - proste.
To ja już nic nie rozumiem. Próbowałem wytłumaczyć, że z tymi cenami to nie są tylko cyferki było źle.
Napisałem cyferki, otworzyłem się, znowu źle.
O co Wam chodzi?
Ja wiem o co Wam chodzi bo już to przerabiałem z wieloma ludźmi - po prostu chcecie wiedzieć ile będziecie brali za borówkę, ale odpowiedź nie jest taka prosta, bo zależy od wielu czynników, zaangażowania, umiejętności samego zainteresowanego, rynku, szczęscia, ilości zainwetowanej kasy itp. Ale Wy ciągle chcecie wiedzieć ile będziecie zarabiać, tłumaczy się że nia ma prostej odpowiedzi, Wy znowu swoje.
Wania1234 toniesz i pogrążasz się w bagnie. Przeczytaj wszystko jeszcze i zrozum słowo pisane. Podpowiem-wróć do zdania zaczynającego się od łopatologicznie.
Jacenty - nie zrozum mnie źle - nie jestem wrogiem ani konkurencją ( w sumie na jedno wychodzi). Czytałem szybko i nie napisałeś, że średnio sprzedałeś po 16+6. I właściwie to poszło o brak słowa "średnio" - więc mój błąd.
Co do ekonomii to uwierz mi, że wiem jak wygląda np. na studenckich zajęciach z ekonomiki, a jak w rzeczywistości. I na papierze cuda wychodzą.
jacenty82 daj sobie spokuj z dyskusją z nim, bo i tak się nie dogadasz, nie potrafi lub nie chce tego zrozumieć, nawet chyba postu założyciela nie przeczytał lub nie zrozumiał, wpakował się do tematu w którym nie napisał nic z nim związanego, nic na temat,, tylko nas oceniał i dalej ocenia i jeszcze się dowartościowuje ekonomią na studiach
Rewers... odpowiesz w koncu na proste pytanie.....cena sera!!!!!! jaka??? Średnia!!!
cena będzie między 8 a 15zl i zależy gdzie znajdziesz sobie miejsce w łańcuchu dostaw. Dobrym wyznacznikiem ceny dla mnie byly lata 2015 i 2014, bo
ilość byla wyższa.zreszta cena będzie zależeć od jakości bo wielu malych plantatorów pojęcia nie ma o tym. Stąd biorą się reklamaccje i na przyszłość to maly plantator będzie obarczany bo nikt kto handluje na duza skale nie będzie współpracować z takim delikwentem. Nie umiecie produkować dobrego towaru to szukaj frajera
http://www.fresh-market.pl/ceny/borowka_amerykanska,g343409721
http://www.fresh-market.pl/ceny/borowki_amerykanskie,g1778952620
opróćz wykresów są tam również tabele excel do pobrania i bez problemu średnią można policzyć. podane notowania są wiarygodne, faktycznie tak to wyglądało.
Czytam czytam i czytam i stwierdzam że mi wstyd. Serio. Jak czytam że ktoś nie chce podać ile zarobił na borówce... Powinniście przekonywać "nowych" w branży że przecież borówki nie opłaca się sadzić, by Wy lewdwo wyszliście na zero albo lepiej, musieliście dołożyć do biznesu. Ale pocieszę wszystkich plantatorów tej uprawy. Nasadzeń jest tak dużo, że tak dużo jak w tym sezonie już nie zarobicie a będziecie dokładać. Tak samo jak szanowny Pan Błocki który przekonywał niedawno że 1.5-2 zł to cena która powinna byc minimalna w uprawie aronii xD
Fragii, 2016-12-11 21:19, napisał:
Czytam czytam i czytam i stwierdzam że mi wstyd. Serio. Jak czytam że ktoś nie chce podać ile zarobił na borówce... Powinniście przekonywać "nowych" w branży że przecież borówki nie opłaca się sadzić, by Wy lewdwo wyszliście na zero albo lepiej, musieliście dołożyć do biznesu. Ale pocieszę wszystkich plantatorów tej uprawy. Nasadzeń jest tak dużo, że tak dużo jak w tym sezonie już nie zarobicie a będziecie dokładać. Tak samo jak szanowny Pan Błocki który przekonywał niedawno że 1.5-2 zł to cena która powinna byc minimalna w uprawie aronii xD
Narazie zarabiają, więc nic nikt nie mówi, a im więcej zarobi tym mniej mówi. Taki kraj i taki obyczaj.
Dżentelmeni nie mówią o pieniądzach...moim zdaniem nie wypada nikogo pytać o zarobki, bez względu na branżę.
Danych jest dużo, można sobie przychód i dochód obliczyć samodzielnie.
A widzieliście podsumowanie plonów borówki za 2016r. W Polsce produkcja mniejsza o ponad 20% niz w roku 2014
część ludził podała swoje ceny, każdy pyta o cenę tylko po to żeby rozeznać rynek, a my prubujemy wytłumaczyć, ze taka wiadomość jest bezwartościowa np jeden mój znajomy w tym roku sprzedawał po 7zł, bez żadnych wymagań, bez sortowania, kupiec przyjeżdżał na podwórko i zabierał, ukraińcy ładowali, on się nawet nie dotykał, tylko liczył w papierach czy się zgadza, drugi miał mało borówki i detalował w dobrym miejscu w bogatej dzielnicy, sporo sprzedał po 7zł za 125g, czyli prawie 50zł 1kg, tyle są warte podane ceny
wania1234, 2016-12-12 09:55, napisał:
część ludził podała swoje ceny, każdy pyta o cenę tylko po to żeby rozeznać rynek, a my prubujemy wytłumaczyć, ze taka wiadomość jest bezwartościowa np jeden mój znajomy w tym roku sprzedawał po 7zł, bez żadnych wymagań, bez sortowania, kupiec przyjeżdżał na podwórko i zabierał, ukraińcy ładowali, on się nawet nie dotykał, tylko liczył w papierach czy się zgadza, drugi miał mało borówki i detalował w dobrym miejscu w bogatej dzielnicy, sporo sprzedał po 7zł za 125g, czyli prawie 50zł 1kg, tyle są warte podane ceny
Jakieś bzdury piszesz bo raczej nie spotyka się w handlu opakowań 125g dla borówki.. Borówki każdy pakuje w 250 gramowe opakowania..
fragi im wiecej czytam twoich opinii tym mam lepszy humor. jak to wszystko wiesz ze bedzie gorzej to po co sadzisz?? martw sie o siebie bo w niedalekiej przyszłosci trzeba sie liczyc z wzrostem kosztów siły roboczej z ukrainy i w ogóle czyli zwiekszeniem kosztów. wszytskich to czeka. nie jest problemem sadzic tylko wyprodukowac dobrej jakosci towar i go zebrac. dobra jakosc to nie tylko wielkosc a twardosc i jedrność.
Runner11, 2016-12-12 10:09, napisał:
wania1234, 2016-12-12 09:55, napisał:
część ludził podała swoje ceny, każdy pyta o cenę tylko po to żeby rozeznać rynek, a my prubujemy wytłumaczyć, ze taka wiadomość jest bezwartościowa np jeden mój znajomy w tym roku sprzedawał po 7zł, bez żadnych wymagań, bez sortowania, kupiec przyjeżdżał na podwórko i zabierał, ukraińcy ładowali, on się nawet nie dotykał, tylko liczył w papierach czy się zgadza, drugi miał mało borówki i detalował w dobrym miejscu w bogatej dzielnicy, sporo sprzedał po 7zł za 125g, czyli prawie 50zł 1kg, tyle są warte podane ceny
Jakieś bzdury piszesz bo raczej nie spotyka się w handlu opakowań 125g dla borówki.. Borówki każdy pakuje w 250 gramowe opakowania..
Mam dyskutowac z kimś kto twierdzi, że nie spotyka się w handlu opakowań 125g?
Co do jakości nie jestem taki pewny, ze wysoka jakośc zwarantuje nam zbyt, jabłek teraz nie brakuje wysokiej jakości, a ceny są na granicy opłacalności, duża nadprodukcja jest często nie do przeskoczenia i spadek ceny musi być, u nas jest teraz 7-8tys ha borówki, kwestia czasu i bedzie drugie tyle, jak taki areał osiągnie maksymalną wydajność gdzieś koło 10ton z1ha to każdy wie jaka to będzie ilość, czyli pewnie pobjiemy Chile a oni też już mają problemy ze sprzedażą borówki, jakośc mają na wysokim poziomie, od dawno są na największym rynku borówki świata czyli USA i są znacznie lepiej zorganizowani od nas, taka ilość borówki u nas to jest masakra na rynku, wiadomo, ze to zajmie trochę czasu ale to nieunikniona przyszłość a my musimy patrzeć daleko w przyszłość.
jakość a konkretnie twardość i jędrność ma kluczowe znaczenie bo ogranicza reklamacje wysyłek. 125gr opakowanie to jest standard w handlu za granicą. A nie na śmiesznej giełdzie. . Jak nie będzie twardy owoc to nie wyjedzie za granicę. Jak ktoś myśli inaczej to sobie dżem będzie robił
Fragii, 2016-12-11 21:19, napisał:
Czytam czytam i czytam i stwierdzam że mi wstyd. Serio. Jak czytam że ktoś nie chce podać ile zarobił na borówce... Powinniście przekonywać "nowych" w branży że przecież borówki nie opłaca się sadzić, by Wy lewdwo wyszliście na zero albo lepiej, musieliście dołożyć do biznesu. Ale pocieszę wszystkich plantatorów tej uprawy. Nasadzeń jest tak dużo, że tak dużo jak w tym sezonie już nie zarobicie a będziecie dokładać. Tak samo jak szanowny Pan Błocki który przekonywał niedawno że 1.5-2 zł to cena która powinna byc minimalna w uprawie aronii xD
Masz rację Fragii, producenci którzy na starcie chcą tanio produkować, tylko po to, żeby potem mieć możliwość taniej sprzedaży, będą mieli problemy ze zbytem i będą dokładali.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl