90 metrowy pokład gliny? W jakim rejonie to było?
Ja wiem jedno - często woda jest ale "studniarz" nie potrafi się zafiltrować albo nie zauważy jej i kopie dalej.
90 metrowy pokład gliny? W jakim rejonie to było?
Ja wiem jedno - często woda jest ale "studniarz" nie potrafi się zafiltrować albo nie zauważy jej i kopie dalej.
Pomorze.
Stałem przy nich widziałem co się dzieje. Nie była to jednolita glina różne gliny z domieszką jakiegoś piasku ale żadnej warswy którą można by nazwać wodonośną. U kolegi było podobnie a 2 rózne ekipy to robiły.... Zresztą w sieci są mapy geologiczne wystarczy popatrzeć na nie.
Najwążniejsza rzecz dotycząca tych map to to że są dokładnie ale pokazują wąski obszar. Przecież badanie to odwiert ile tych odwiertów zrobili? W mojej okolicy na przeszeni 25km jest 17 otworów wierconych gdzieś w latach 60. No i cóż między dziurami oddalomymi czasami o 200m są ogromne rozbierzności
Macie oglądajcie i uczcie się. NAprawdę ciekawe rzeczy
http://bazagis.pgi.gov.pl/website/cbdg/viewer.htm??Layers=0000000000000000000000000110000000000011&ActiveLayer=39
Powiększacie teren który was interesuje aż zobaczycie takie kwadraciki z numerkami.
Klikacie na takie pole narzędziem "i"
Pod mapą pojawi się informacja
W lewym dolnym rogu jest aktywny link do przekroku geologicznego. Powodzenia. I nie dajcie się naciągać na jakieś bzdurne badania geologiczne.
Ostatnio czytałem o jakimś nadleśnictwie które zleciło badania geoelogiczne w koło siedziby w celu wykonania odwiertu pod pompę ciepła. Po "badaniach" przyjechała ekipa "kopać" dziurę. Nie pamiętam na ilu metrach coś koło 120m nastąpił samowypływ wody. Pisało ile... strażacy koparki i szybko z nią do rzeki bo by wszystko wokół zalało. Przyjechało 30t betonu i nic następnego dnia przyjechało 50 i dopiero się udało to zatkać. Tyle są warte badania.
Kolego co do tego że woda jest tylko nie każdy potrafi....
Owszem zgodzę się są ekipy które chodźby chciały nie ogarną tematu bo nie mają sprzętu i wiedzy.
Z drugiej strony jak studnia ma zasilać pralkę to można sobie filtrować takie nie ciekawe warstwy. JAk studnia ma nawadniać pole to lepiej dać sobie spokój. Zamknąć otwór i szukać gdzie indziej.
zandarski, 2017-01-04 22:17, napisał:
Kolego co do tego że woda jest tylko nie każdy potrafi....
Owszem zgodzę się są ekipy które chodźby chciały nie ogarną tematu bo nie mają sprzętu i wiedzy.
Z drugiej strony jak studnia ma zasilać pralkę to można sobie filtrować takie nie ciekawe warstwy. JAk studnia ma nawadniać pole to lepiej dać sobie spokój. Zamknąć otwór i szukać gdzie indziej.
Ja miałem taką sytuację że warstwa wodonśna miała ponad 25 metrów głębokości, jednak zdecydowana większość speców niewiele z tego by wycisnęła, bo była drobna frakcja. To że jest woda to nie znaczy że będzie dobra studnia. U mnie te warstwy z projektu zgadzały się dokładnością +- 5-10 metrów. Z tego co rozmawiałem ze studniarzem to ok.80% projektów geologicznych w miarę zgadza się z tym co jest w terenie.
zandarski, 2017-01-04 22:17, napisał:
Kolego co do tego że woda jest tylko nie każdy potrafi....
Owszem zgodzę się są ekipy które chodźby chciały nie ogarną tematu bo nie mają sprzętu i wiedzy.
Z drugiej strony jak studnia ma zasilać pralkę to można sobie filtrować takie nie ciekawe warstwy. JAk studnia ma nawadniać pole to lepiej dać sobie spokój. Zamknąć otwór i szukać gdzie indziej.
Nawet najlepszy pokład wody, nie gwarantuje dobrej wydajności studni. Pomiędzy wodą która jest w ziemi, a wodą która jest w studni w większości przypadków jest filtr ( wyjątkami mogą być otwory gdzie nie ma filtra bo otwór w dolnej części wywiercony jest w skale i skała pełni rolę filtra). Żeby woda napłynęła nam do studni, musi przepłynąć przez filtr, a przepustowość filtra jest ograniczona np. otworami w rurze. Nawet jeżeli złoże może dać bardzo dużo wody, nie napłynie nam jej więcej niż możliwości filtra.
Jak wygląda filtr o dobrej przepustowości? To filtr to ten bez siatki, gdzie woda do studni napływa przez szczeliny w rurze, a rolę filtru spełnia nie siatka tylko dobrze wykonana obsypka. Wiekość szczelin i grubość ziaren w obsypce zależy od struktury złoża.
Dobra studnia to taka która na jak największą wydajność na metr depresji. Zależy to od jakości złoża i sposobu zafiltrowania. Przy dobrym złożu i słabej filtracji można mniej wicisnąć niż przy słabszym złożu ale przy dobrym zafiltrowaniu.
czy w tym roku już trzeba będzie płacić za korzystanie z wody do nawadniania sadu
Cholera wie. Mają jakies opóźnienia.
Z tego co czytałem w jakimś rządowym PDFie płaci ten kto przekroczy 5m3 na dobę ale średnio w ciągu roku. czyli jak przez 6 miesięcy poniżej 10m3 a potem 0m3 to nie płacisz. Ale na jakiej podstawie oni to sprawdzą? Nie mam pojęcia. Poczekaj cierpliwie szkoda czasu na kopanie w papierach a i tak zintepretujesz inaczej niż urzędnik...
Witam, planuje wywiercic studnię do zasilania ok.3ha pola, chciałbym się dowiedzieć orientacyjnie jaki może być koszt wykopania takiej studni oraz taść zasilających?
Oczywiście proszę o cenę orientacyjną ponieważ co firma to inna cena
Z góry dziękuje...
Studnia od 800zł do 150 000zł.
1ha od 3000 do 6000zł Przyłacze prądu od 2500zł do 50 000
Agregatu nie polecam brak możliwośći zautomatyzowania i duże koszty pracy
waldus, 2017-03-13 22:16, napisał:
Studnia od 800zł do 150 000zł.
1ha od 3000 do 6000zł Przyłacze prądu od 2500zł do 50 000
Agregatu nie polecam brak możliwośći zautomatyzowania i duże koszty pracy
Abonament przemysłowy do studni zapłacił teraz kolega nie używał prądu 50 zł miesięcznie za to że sobie licznik stoi przyłącze ma 24 A
Znajomy używa motopompy ciśnieniowej zasila nią 1,5 hektara mówi że dobrze pompuje dał za nią 1500zł i bez problemu zasysa u niego z 30 metrów
Zasysa z 30 metrów. ... albo Cię kolega oszukał, albo umie łamać prawa fizyki. Nie da się zassać wody z głębokości większej niżj 10 metrów, więc nie pisz bzdur.
Jacekk, 2017-03-14 07:41, napisał:
Zasysa z 30 metrów. ... albo Cię kolega oszukał, albo umie łamać prawa fizyki. Nie da się zassać wody z głębokości większej niżj 10 metrów, więc nie pisz bzdur.
U mnie studniarze jak kopali studnie też motopompą ciągnęli wodę a lustro zaczynało się na głębokości 20 metrów. Zawór zwrotny na końcu przewodu i najpierw zalali wodą, chyba dużo osób potrafi oszukać twoje prawo jacekk
jaki jest teraz koszt uzyskania pozwolenia wodnoprawnego i ile może to trwać czasu
Na początek trzeba sobie uświadomić na czym polega w ogóle "ssanie". Otóż ssanie polega na tym, że wytwarzamy w jednym miejscu niższe ciśnienie tak, żeby wyższe ciśnienie panujące obok coś w to miejsce wepchnęło. Nie ma ssania bez pchania. I tak np. choć mówimy potocznie, że w Aliens po otwarciu śluzy obcy został wessany w próżnię, to tak na prawdę wypchnęło go ciśnienie powietrza wewnątrz. A teraz wróćmy do czerpania wody. Pompa wytwarza podciśnienie w rurze - to jest jedna strona. Ale co tak na prawdę wpycha wodę do tej rury? Ciśnienie atmosferyczne. Jesteśmy przyzwyczajeni do życia w atmosferze i rzadko zdajemy sobie z niego sprawę, ale te 1013 hpa to nie byle co, bo równoważnik nacisku ok 10 ton na metr kwadratowy. Jednak nawet tak duże ciśnienie, zakładając że z góry nic nie będzie mu przeszkadzać (pompa wytworzy absolutną próżnie) nie jest w stanie wypchnąć wodę wyżej niż na te ok. 10 m, bo potem słup wody robi się zbyt ciężki To jakim cudem Wam 30 metrów ssie pompa??
jonatansad, 2017-03-14 13:13, napisał:
jaki jest teraz koszt uzyskania pozwolenia wodnoprawnego i ile może to trwać czasu
Czas jest długi, komplentne pozwolenie wodnoprawne z operatem to ok.pół roku, ja zacząłem w grudniu, teraz papiery krążą, okazało się że jest potrzebna decyzja środowiskowa i w zasadzie pogubiłem się i nie wiem ile jeszcze zostało do końca .
Koszty ciężko określić, zależy czy wszystko zrobisz sam, czy ktoś Ci to będzie prowadził.
Na pewno nie zmieścisz się w tych 4 tys. napisanym przez kogoś.
karolkarolkarol, 2017-03-14 07:12, napisał:
waldus, 2017-03-13 22:16, napisał:
Studnia od 800zł do 150 000zł.
1ha od 3000 do 6000zł Przyłacze prądu od 2500zł do 50 000
Agregatu nie polecam brak możliwośći zautomatyzowania i duże koszty pracy
Abonament przemysłowy do studni zapłacił teraz kolega nie używał prądu 50 zł miesięcznie za to że sobie licznik stoi przyłącze ma 24 A
Znajomy używa motopompy ciśnieniowej zasila nią 1,5 hektara mówi że dobrze pompuje dał za nią 1500zł i bez problemu zasysa u niego z 30 metrów
Do kosztów agregatu trzeba doliczyć koszt jego pilnowania, obsługi, więc wyjdzie znacznie drożej w utrzymaniu niż przyłącze przemysłowe. Tak jak napisał waldus nie daje możliwości automatyzacji, więc to rozwiązanie na działkę.
jacenty82, 2017-03-16 17:33, napisał:
karolkarolkarol, 2017-03-14 07:12, napisał:
waldus, 2017-03-13 22:16, napisał:
Studnia od 800zł do 150 000zł.
1ha od 3000 do 6000zł Przyłacze prądu od 2500zł do 50 000
Agregatu nie polecam brak możliwośći zautomatyzowania i duże koszty pracy
Abonament przemysłowy do studni zapłacił teraz kolega nie używał prądu 50 zł miesięcznie za to że sobie licznik stoi przyłącze ma 24 A
Znajomy używa motopompy ciśnieniowej zasila nią 1,5 hektara mówi że dobrze pompuje dał za nią 1500zł i bez problemu zasysa u niego z 30 metrów
Do kosztów agregatu trzeba doliczyć koszt jego pilnowania, obsługi, więc wyjdzie znacznie drożej w utrzymaniu niż przyłącze przemysłowe. Tak jak napisał waldus nie daje możliwości automatyzacji, więc to rozwiązanie na działkę.
Nie wiem jak u was ale mam agregat prądotwórczy z 15 lat poza wymianą oleju a wchodzi 0,7 litra nic nie robiłem moc 5kw. nalewam paliwa tak na ile ma chodzić odpalam zostawiam i przyjeżdżam jak się ma skończyć jeszcze nikt go nie ukradł jest głośny i wszyscy sąsiedzi wiedzą że nawadniam:) wada jego to benzyna, pali od szarpnięcia. Dlatego w tym roku że to benzynna będe robił to co kolega uważa za niewykonalnie i ze studni głębinoiwej będe podlewał motopompą tak jak niektóżi to robią
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
jacenty82 jakiego masz operatora? te opłaty za energię bierną to jakiś jeden wielki przekręt, ja mam umowę z eneą i nie mam żadnych opłat za energię bierną ale słyszałem coś o tym. ostatni rachunek to było coś ok 160 zł. Jak rozumiem u ciebie nic nie pracuje teraz na tym liczniku?
Umowa z PGE. Chodzi to co jest potrzebne do utrzymania obiektu, alarm, monitoring, falownik. Od kwietnia dojdzie internet, przydałaby się stacja meteo, więc stałe koszty miesięczne utrzymania tej studni to jakieś 600zł/miesiąc. Dlatego nie rozumiem jak ktoś obawia się stałych opłat 50zł/miesiąc i decyduje się na motopompę. Więcej czasu straci się na manewry i dodatkowe zamieszanie.
jacenty82, 2017-03-18 12:32, napisał:
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
Po pierwsze to wyp.. wszystkie chińskie falowniki, zasilacze i tym podobne, bo to one produkują do sieci energię bierną pojemnościową. Po drugie osoby fizyczne nie są rozliczane póki co z energii biernej tylko fiirmy, więc nie wiem dlaczego jako osoba fizyczna płacisz za bierną, chyba że przekraczasz tangens 0,4 zapisany w umowie. Po trzecie po co Ci 22 kW? wystarczy 11kW i zabezpieczenie 20A.
mam 3 działki jedna ma 0,5 hektara i mi przyłącza się nie opłaca robić same koszty to ponad 3 tysie za 24 Ampery a za 600 złoty rocznie na benzynę mi starcza do agregatu. Widzę że kolega ma duże przyłącze to chyba ma sporą pompę. U mnie 32 ampery na razie wystarcza tylko jestem blisko transformatora i nie mam na rachunkach mocy biernej
tomaszw, 2017-03-18 17:04, napisał:
jacenty82, 2017-03-18 12:32, napisał:
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
Po pierwsze to wyp.. wszystkie chińskie falowniki, zasilacze i tym podobne, bo to one produkują do sieci energię bierną pojemnościową. Po drugie osoby fizyczne nie są rozliczane póki co z energii biernej tylko fiirmy, więc nie wiem dlaczego jako osoba fizyczna płacisz za bierną, chyba że przekraczasz tangens 0,4 zapisany w umowie. Po trzecie po co Ci 22 kW? wystarczy 11kW i zabezpieczenie 20A.
Nie zanam sięna szczegółach. Rachunek na firmę bo odliczam Vat od energii, falownik raczej nie Chiński, 22kV obawiam się, że może być za mało, pompa w studni+ pompa nawozowa +mieszadła to 23kV, plus pierdoły, wyjdzie w praniu, ale wody na kawę podczas pracy urządzeń już sobie na pewno nie zagotuję.
Korzyści jest sporo - płynny rozruch pompy, zwiększona żywotność pompy, stałe ciśnienie, kwatery nie muszą być równe, może być kwatera 0,5 ha, jak i 1,5 ha, a ciśnienie na liniach takie jak wprowadziłeś, względy bezpieczeństwa, gdyby któryś elektrozawór nie otworzył się i nie było odbioru ciśnienie w magistrali pozostaje bez zmian, pompa przechodzi w stan uśpienia, bez falownika ciśnienie wzrasta i mogą strzelić przewody.
Płynny rozruch pompy przedłuża jej trwałość... No owszem. Uruchamiasz ją kilka razy na godzinę? Moja startowała zazwyczjaj 2 razy na dobę ( taryfa nocna) Falownik bez sensu. A przed rozerwaniem rur chroni zwykły wyłącznik cisnieniowy za 70 zł, ewentualnie mozna założyć zawór bezpieczeństwa z wolnym przelewem o ile ma się gdzie przelać np do stawu.
Kolega udostępnił kawałek faktury za prąd..... jeszcze bradziej pokręcona niż z Energi. Trzeba dłuższą chwile popatrzeć by załapać za co się płaci.
Faktury za energię niestety mają to do siebie że ciężko je rozszyfrować, nic na to nie poradzimy.
Co do pompy i jej sterowania każdy ma swoją politykę. Jeden chce wozić na działkę motopompę, drugi mieć system jak najbardziej z automatyzowany. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
jacenty82, 2017-03-18 12:32, napisał:
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
Czemuś biedny poś głupi -tak też brzmi przysłowie, można płacić groszę za utrzymanie przyłacza wystarczy pomysleć i poczytać warunki.
waldus, 2017-03-19 12:23, napisał:
jacenty82, 2017-03-18 12:32, napisał:
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
Czemuś biedny poś głupi -tak też brzmi przysłowie, można płacić groszę za utrzymanie przyłacza wystarczy pomysleć i poczytać warunki.
Popieram!
waldus, 2017-03-19 12:23, napisał:
jacenty82, 2017-03-18 12:32, napisał:
Jakie to wszystko proste i łatwe. A biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje, ja muszę płakać i płacić. W załączniku skan faktury z jednego z liczników do nawodnienia. Niestety nie potrafię inaczej i muszę bulić, nawet na myśl mi nie przyszło, żeby próbować motopompą.
Czemuś biedny poś głupi -tak też brzmi przysłowie, można płacić groszę za utrzymanie przyłacza wystarczy pomysleć i poczytać warunki.
Chłopaki macie rację, można płacić grosze za utrzymanie, można nic nie płacić, zależy co chce się osiągnąć.
witam Mnie zainteresowało te 30m zasysania....Panowie macie jakieś filmiki żeby udowodnić te 30m?
Więc tak słyszałem że jest możliwość pociągnięcia wody z głębokości większej niż 8-10-20m.
Jako pierwszy o tym powiedział mi tata. Kupe lat temu był w OSP i tam na ćwiczeniach ciągneli wodę motopompą z silinikiem syreny z głębokości 20m przy pomocy eżektora. W studni są 2 rury. Pierwszą pcha się wodę do zwężki ( poniżej lustra wody) za którą jest smok drugą woda wraca z tym że jest jej więcej o to co zaciągnie smok. Za zwężką powstaje podciśnienie i........
Więc nie mówicie że się nie da bo się da...
Opłacalność i wydajność dyskusyjna..
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwionomzsejSAhVLlCwKHRf1BXIQFggcMAA&url=http%3A%2F%2Fcdn21.pb.smcloud.net%2Ft%2Ffiles%2F7a%2F06%2F7d%2Fc7f75aa1b0%2Fpompy-samozasysajace-i-hydrofory.pdf&usg=AFQjCNFKOUgTKyQqDXxDjyR8ddiIYxBdSA&sig2=2ZErT4PVhQ4JGaGqhGSOQQ
Strona 13,14,15
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl