Braciejowice 0,42
A jacy zaskoczeni muszą być ci co całe noce stali w kolejkach żeby sprzedać nie pytając za ile...
superlaska, 2021-11-24 09:25, napisał:
Rozumie ze wszyscy przemysł sprzedali bo brak aktualnych informacji
0.42 gm Józefów nad Wisłą
Suchy ponoć w skrzyniach 0.45
ultracyd, 2021-11-24 13:13, napisał:
43 dziś
U was to jakoś wysoko stoii u nas ciagle z opóźnieniem 37gr dziś od wczoraj +2gr
Wczesniej mieliśmy grosz wiecej...wiec powinno byc juz 44
superlaska, 2021-11-24 09:25, napisał:
Rozumie ze wszyscy przemysł sprzedali bo brak aktualnych informacji
Dopiero zebrany dziś z pola do czysta, nareszcie, teraz trzeba poszukać jakiegoś dobrego kupca...
superlaska, 2021-11-24 09:25, napisał:
Rozumie ze wszyscy przemysł sprzedali bo brak aktualnych informacji
Ja dopiero w tym tygodniu zacząłem :)
ALE ..za szybko rosnie ,trzeba sie pospieszyc bo tak samo jak glupio spadało tak samo głupio rosnie (?????)
i pewnie niedlugo znowu bedzie na dół
dziwne zagrania tych oszustow ,nie chca przejrzystych-STABILNYCH zasad tylko ciągle wode mącą
ceny spadow jak ruletka :) :)
ps
Macierzynski dzisiaj podnosil cene 2 razy !!!
rano na 38 później na 40 groszy
A co nakupili już towaru oporowo? Pewnie wymyślą jakaś zagrywkę żeby skłonić tych co coś tam mają żeby sypnęli, kwestia czy się zachowają jak stado baranów
Wczoraj poszło jedno auto, dziś drugie 41gr całe auto , sezon zakonczony, życze powodzenia wytrwałości w koleinym...
Wiem co mówię będą obniżać 100 %info czy się sprawdzi ? Oby nie ale maja tak zrobić .
Towaru brakuje, obniża na kilka dni, panikarze sypną a potem znowu góry, zresztą krajowe przetwórnie to nie wszystko, na zachód ssanie na suchy jest
Sysia, 2021-11-26 19:17, napisał:
Wiem co mówię będą obniżać 100 %info czy się sprawdzi ? Oby nie ale maja tak zrobić .
napisz ze na 99% bo 100% to sie sprawdzają :)
Kortezo , wyprowadzili koze i sie cieszymy z 40 groszy = że nie trzeba dokladac do zbieraczy
ale nas walą w rogi
Walą w rogi po całości będą próbować znowu wywołać panikę nie dajmy się niech cwaniskuja dalej nie sypac niech stoi produkcja
Sysia idż do lekarza, albo tego twojego informatora wyślij. Ilość przemysłu na polu jest już śladowa, kto miał sprzedać to sprzedał, niektórzy jeszcze coś na podwórkach trzymają. Jak można wywołać panikę jak towaru już nie ma? Czy będzie zaraz po 50 czy po 30 to już niewiele zmieni w ogólnym rozrachunku. Niedługo część przetwórni się zamknie i wtedy zobaczymy na jakim poziomie się cena ustabilizuje. Już jest praktycznie po sezonie a ty cały czas swoje: obniżka obniżka obniżka. Płacą ci za to czy po prostu jesteś głupia?
PRzemysłu wiadomo, że już nie ma, ale jest sporo idareda itp w przechowalni czy zwykłej chłodni za którego grupy dają 50gr za 7+ i 20gr za przemysł, o to mogą przetwórcy powalczyć
Sluchaj powoli zaczynają mnie zloscix twoje posty co do mojej osoby pisze co wiem od zaufanej osoby jeśli Ci nie pasuje nie czytaj .
Sysia, 2021-11-27 13:00, napisał:
Sluchaj powoli zaczynają mnie zloscix twoje posty co do mojej osoby pisze co wiem od zaufanej osoby jeśli Ci nie pasuje nie czytaj .
Mnie twoje złoszczą od samego początku. Cała twoja działalność tutaj sprowadza się do wywołania paniki. Albo masz w tym interes albo po prostu jesteś.... jaka jesteś.
Sezon ma się ku końcowi, emocje chyba trochę opadły, może warto zastanowić się dlaczego jest jak jest. Ale najpierw chyba warto uświadomić sobie kilka faktów. Niby oczywistych, jednak mam wrażenie, że kompletnie wypieranych ze świadomości.
Na rynku przetwórczym mamy monopol, czy może raczej oligopol z jedną dominującą firmą (grupą firm?) dyktującą warunki.
Celem zakładów przetwórczych nie jest kupienie i przerobienie wszystkich jabłek , a generowanie zysku.
Na rynku jest niedobór pracowników, tych wykwalifikowanych w szczególności, dotyczy to też zakładów przetwórczych, czyli nie bardzo można liczyć na pracowników sezonowych w przetwórniach, a za trzepanie nadgodzin trzeba zapłacić i też nie za bardzo się te nadgodziny uda wymusić do rozmiarów graniczących z niewolnictwem. A utrzymanie stałej, pełnej obsady kadrowej do maksymalnych mocy produkcyjnych zakładu, może być mało opłacalne.
W takim układzie nie ma uzasadnienia zwiększanie produkcji i w efekcie obniżanie ceny koncentratu, przy jednoczesnym podnoszeniu cen skupu dopóki dostawy surowca są na wystarczającym poziomie.
Skoro sadownicy dostarczają jabłko w cenie ledwo pokrywającej koszt zbioru to znaczy, że ta cena jest dla nich satysfakcjonująca. Dodatkowo utrzymuje środownisko sadownicze w wygodnym dla przetwórców stanie upodlenia i żebrania o kupienie jabłka przemysłowego.
Najskuteczniejszym sposobem na zwiększenie dostaw są okresowe obniżki cen.
Przy cenach zapewniających opłacalność produkcji, sadownicy zaczynają kombinować, teraz może przetrzymać , poczekać aż zdrożeje. Zaczynają podnosić głowy, oczekiwać, że ich zdanie będzie się liczyć, buńczucznie pokrzykiwać "Teraz to my "rządzimy".
cd.
post pod postem bo jednym się nie zmieściło
Czy w takim układzie w interesie zakładów jest oferowanie za jabłko przemysłowe ceny zapewniającej opłacalność produkcji tego jabłka?
Żeby cokolwiek się zmieniło, chyba muszą zajść dwie zmiany.
Rewolucja w mentalności sadowników - to co się urodziło nie musi być sprzedane, choćby poniżej kosztów produkcji (nie zbioru!!!)
Konkurencja w sektorze przemysłu przetwórczego.
Dobrze prawisz @witek ale rynek owoców ma swoją specyfikę. Jabłko przemysłowe jest tak naprawdę odpadem z produkcji, jego ilość świadczy o sumie popełnionych w ciągu roku błędów. Dlatego koszt zebrania i dostarczenia do skupu jest tym który jest liczony jako opłacalny. Zarabia się na jabłku konsumpcyjnym (nie koniecznie, ale to temat na inną dyskusję). Co do gry zakładów przetwórczych to była w tym roku widoczna. Menadżerowie kalkulują na już, nie interesuje ich co będzie za miesąc bo on będzie pracował już gdzie indziej. Sezonowość to cecha charakterystyczna dla tego biznesu i kto nie ma tej świadomości nie pociągnie. Wiadomo było że możliwą do zapłacenia ceną w tym sezonie było 40 gr. Ktoś myślał że wykorzysta zytuację i zarobi podwójnie. Ciekawe jak z jego punktu widzenia to wyszło ale chba nie za bardzo skoro jest walka o jabłko z przechowalni. W naszym rejonie są sady gdzie jabłko przemysłowe zostało, teraz już nie jest warte nic. Paradoksalnie sytuacja może uratować cenę jabłka konsumpcyjnego która w Polsce opiera się na cenie przemysłu.
Uznawanie jabłka przemysłowego za odpad jest jednym z wielu kardynalnych błędów robionych przez sadowników. To jest ważny surowiec, na którym opiera się cała gałąź przemysłu, surowiec z którego produkowana jest większość napojów owocowych. Jako kraj jestesmy potęgą jego produkcji, co przy poważnym podejściu do sprawy powinno skutkować tym, że to my powinniśmy być jednym z najważniejszych graczy na światowym rynku koncentratu jabłkowego, zamiast być kolonią lub kondominium wymieniającym swoją pracę za perkal i paciorki.
Ale jakim cudem ktoś ma naszą pracę szanować skoro my jej nie szanujemy?
Owszem przy poważnym traktowaniu tematu powinno być rozgraniczenie na produkcję jabłka przemysłowego i deserowego. Jednak jest jak jest, a w obecnej sytuacji cena jabłka przemysłowego mocno wpływa na cenę jabłka deserowego, przynajmniej cenę oferowaną producentowi w okresie jesiennym i wczesnozimowym, później wpływ jest mniejszy jednak nie ryzykowałbym twierdzenia, że go nie ma. Choćby psychologiczny, trudniej zgodzić się na cenę 70gr za jabłko z chłodni, gdy jesienią sprzedawało się niewiele taniej jabłko przemysłowe, natomiast kupiec oferujący 70gr w sezonie, gdy sadownik oddawał przemysł za 20gr , w grudniu styczniu dostanie za tę cenę jabłko z pocałowaniem w rękę.
Masz rację jabłko przemysłowe to surowiec, ale tak jak piszesz trzeba odróżnić produkcję przemysłu od odpadu. Tego odpadu jest w Polsce tak dużo że sady przemysłowe się nie utrzymują. Pomimo ograniczenia nakładów przy dobrym (bo nie pewnym) urodzaju musiało by być ze 40 gr. za jabłko z sadu przemysłowego.
To chyba bardziej kwestia definicji co jest sadem przemysłowym, co deserowym. Jeśli ktoś produkuje 40-60% jabłka przemysłowego to jego sad raczej należałoby nazwać przemysłowym*. ;-) A że uznaje się za producenta deseru.... jego wola.
To że nie mamy sadów typowo przemysłowych wynika z braku zainteresowania nimi przetwórców, skoro nie ma wyraźnego sygnału z ich strony, że za określone odmiany płacą wyraźnie więcej, stabilnie, przez wiele sezonów, to sadownikom pozostaje profil partyzancki, możliwie niskim kosztem wyprodukować jakieś jabłko, a potem się zobaczy gdzie się uda towar upchnąć.
*W sadzie przemysłowym ważna jest wielkość plonu, niby jabłko nie musi być piękne, ale musi wyrosnąć, z tego co przez tych parę lat zajmowania się sadownictwem zobaczyłem to jak nie ma około połowy ładnego jabłka to znaczy, że dużo tych gorszych jabłek albo nie urosło, albo zgniło i plon jest daleki od optymalnego.
Sysia, 2021-11-27 06:31, napisał:
Walą w rogi po całości będą próbować znowu wywołać panikę nie dajmy się niech cwaniskuja dalej nie sypac niech stoi produkcja
A mój informator twierdzi że ma dojść 0.6 zł na zakładzie nie siej paniki bo pewnie ta niby obniżka ma na celu zmotywować chłopa do wysypania z podwórza jak skończy się podwórkowe sypanie to cena się wyklaruje, zapotrzebowanie na koncentrat jest większe jak na deser
U mnie dziś cena bez zmian, ale wiem że plotka zadziała bone weekend przetwornie sporo towaru dostały w weekend
kkroma, 2021-11-29 13:12, napisał:
Jakie dziś u Was ceny ?
Dziś wzrost z 42 na 44 (suchy).
Sysia, 2021-11-27 13:00, napisał:
Sluchaj powoli zaczynają mnie zloscix twoje posty co do mojej osoby pisze co wiem od zaufanej osoby jeśli Ci nie pasuje nie czytaj .
Sysia, znowu strzeliłaś "babola"? Nadal ufasz tej "zaufanej osobie"?
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl