Witam.planuję posadzić 2ha sadu czereśniowego( ewentualnie śliwki) pod zbiór otrzasarka .z głównym nastawieniem na sprzedaż na skupach ,mniej przemysł.czy wedlug was takie cos ma sens ?lepsze pid takie cos (rodzaj zbioru ) będą czereśnie czy śliwki?
Witam.planuję posadzić 2ha sadu czereśniowego( ewentualnie śliwki) pod zbiór otrzasarka .z głównym nastawieniem na sprzedaż na skupach ,mniej przemysł.czy wedlug was takie cos ma sens ?lepsze pid takie cos (rodzaj zbioru ) będą czereśnie czy śliwki?
Dzieki za poradę.coraz bardziej wlasnie przekonuje sie do.sliwek.sporo czytam.wlasnie o tym zbiorze i możliwościach z tym.związanych.dziekuje jeszcze raz za odpowiedz.
Pamiętaj o jednym - BARDZO DOBRZE ZASTANÓW SIĘ CZY CHCESZ BYĆ SADOWNIKIEM !!! To bardzo, bardzo trudny i niewdzięczny kawałek chleba a zarazem jest to bardzo NIEPEWNY kawałek chleba. Podejmując decyzję nie kieruj się przykłądami tych, którym się udało i są dzisiaj na topie. Ogromna większość sadowników ciężko pracuje ale pieniędzy z tego nie ma. Jak juz przyjdzie rok z lepszymi cenami to zazwyczaj plony są mizerne. Jak plony sa dobre to występują potężne problemy ze sprzedażą śłiwek czy czereśni w cenie wyższej niż koszt produkcji a czasem nawet wyższej niż koszt zbioru. Jak już zdecydujesz się to pamiętaj, że na wiele czynników w swojej produkcji nie będziesz miał żadnego wpływu. Twoja działalność będzie swego rodzaju loterią. Będzie dobrze albo nie będzie dobrze. Z nikąd realnej pomocy nie oczekuj - wszędzie będziesz traktowany jako badylarz, bamber, bogol, cham ze wsi co się dorobił kosztem innych. Jak to cię nie przeraża to pamiętaj, że już nigdy nie wyjedziesz z dziećmi na normalne wakacje - w tym czasię będziesz musiał pryskać, zrywać albo ciąć swoje drzewa. Tylko latem można wyjechać z dziećmi na dłużej. Gdy i to cię nie przeraża to wiedz, że to praca bardzo niebezpieczna. Będziesz wdychał truciznę w ilościach, które normy określają jako zabócze dla przeciętnego człowieka. Tak tak - nie pomoże tutaj żaden traktor z super kabiną czy najlepsza maska przeciwgazowa. Będziesz wdychał te świństwa tracąc swoje zdrowie w imię lepszego czy dorodniejszego plonu.
Jak i to cię nie zniechęca to wiedz, że nawet jeśli ci się uda to poważniejsze pieniądze zarobisz dopiero po wielu, wielu latach. Możliwe, że to będzie okres gdy już trzeba będzie odchodzić na emeryturę a życie jakie chciałeś wieść i o jakim mażyłeś uciekło w twój sad. Tam go musisz szukać. Sadownictwo to nie są szybkie pieniądze gdy zaczynasz od "gołego" pola. Jeśłi dostałeś w spadku po rodzicach czy dziadkach sad, maszyny, infrastrukturę to tak - pieniądze będziesz miał szybko. Jeśłi nie to zapomnij o nich na być może dziesiiątki lat. Gdy już coś zarobisz to będzxiesz musiał inwestować, dosadzać, wymieniać, dokupić itd... To bardzo ciężki i niewdzięczny kawałek chleba. Czycha wiele przeszkód o których też nie wspominałem - wyjdzie w praniu. Jełśi jednak zdecydowałeś się na sadownictwo to oznacza, że nie jesteś do końca zdrowy albo nie wziąłeś pod uwagę wszystkich za i przeciw. Jest też jeszcze jedna możliwość. Jesteś pasjonatem a praca w sadzie jest dla ciebie czymś najważniejszym.
Pozdrawiam.
Dziękuję za obszerne przedstawienie sytuacji w sprawie zajmowania sue sadem ☺ gospodarstwem zajmuje sie juz jakies 10 lat i oprocz zboża itp mam uprawy jagodowe takze wiem mniej wiecej ile jest przy tym pracy ,wyrzeczen itp.i piwiem.szczereze ze mimo iż mueszkam na wsi i pracuje nikt nie traktuje mnie jako bambra i hama.☺ ale jeszvze raz dziekuje za odpowiedz ☺
Śliwka przemysłowa to najczęściej zostaje pod drzewami bo cena jaką można uzyskać nie pokrywa zbioru.
Jeśli liczysz na biznes to przeliczysz się, bo niestety sadownictwo wyglada dobrze tylko na papierze :)
Zacznij od ceny jaką mozesz uzyskać oraz WYMAGAŃ !!!
Zebranie towaru to jedno ale np: oberwanie ogonków to już koszt czesto przekraczający cenę śliwki.
rolnik1984, 2017-05-02 12:55, napisał:
Dziękuję za obszerne przedstawienie sytuacji w sprawie zajmowania sue sadem ☺ gospodarstwem zajmuje sie juz jakies 10 lat i oprocz zboża itp mam uprawy jagodowe takze wiem mniej wiecej ile jest przy tym pracy ,wyrzeczen itp.i
Obawiam się jednak, że nie wiesz jeszcze tego a przemawia przez ciebie raczej młodzieńczy zapał, ryzyko i brak krytyki. Mimo wszystko życzę ci powodzenia w sadownictwie a za kilka czy kilkanaście lat jak być może wspomnisz ten wpis, życzę ci byś powiedział sobie - a jednak ten vincent vega NIE MIAŁ RACJI.
Jest jak pisze VincentVega, od pięciu lat niebyłem na wakacjach, bo praca, ochrona, bo sam zrobie i zaoszczędze itp. Mimo iż mam gospodarstwo po teściach i maszyny oraz wyposażenie nie jest łatwo związać koniec z końcem.
Inwestycje można zaplanować i co z tego przyjdzie taka wiosna jak ta i jesteś 2 lata do tyłu(ten rok na minusie a przyszłyjak bedzie dobrze odbijanie się).
I tyle w tm temacie.
Pozdrawiam
tak jak pisze vincent....
gospodarstwo mam w trzecim pokoleniu. ja nigdy nie wiazalem z nim przyszlosci,chcialem byc mechanikiem. z tego powodu skonczylem-technikum ogrodnicze,pozniej studja-z produkcji ogrodniczej.... eeeh marzenia. trzeba bylo z kumplem 15 lat temu wejsc w interes z piankowaniem komor chlodniczych.... nikt nie ma Cie za bambra?? poczekaj na swoj pierwszy sukces w produkcji,zakupiony trzydziestoletni traktor do sadu.zaraz odsiejesz ziarnood plew. na studjach mowili,ze rolnioctwo to przyszlosc,ktos musi wykarmic te miljardy ludzi.po latach moge powiedziec,ze jak sa glodni to niech ida do biedronki. co roku ta sama nerwowka-zmarzlo czy nie zmarzlo? ceny ropy,srodkow ochrony, czy beda ludzie do pracy.nie daj Boze grad lub ulewa na zbiory.reszte sobie dopowiedzcie....
Jeszcze w tych wyliczenich zapomnieliscie o kochajacych sasiadach, i skakających cenach...
Sam zajmuje się sadownictwem około 8 lat, przejąłem część gospodarstwa po rodzicach, szczerze nie polecam, szczególnie w obecnej sytuacji gospodarczej. Gdybym w liceum czy na studiach, wiedział jak to po latach będzie wyglądać, być może inaczej pokierował bym ścieżkę zawodową.
Jeżeli zamieżasz zajmować się czereśnią, to tylko deser, jednak to dość poważny koszt, musi być konstrukcja siatek, instalacja antyprzymrozkowa też by się przydała, no chyba, że masz idealne stanowisko nie zagrożone przymrozkami.
W intensywnej uprawie czereśni siatki to za mało, koniecznie folia, bez niej zyski mogą być często mniejsze niż w uprawie ekstensywnej
Od 1988 roku zajmuję się sadami. Wiśnie, czarne porzeczki, śliwy, czereśnie.... Po tych 30 latach wiem na pewno, że to nie był najlepszy wybór. Dlatego staram się tłumaczyć "młodym" by dobrze rozważyli wszystkie za i przeciw oraz mierzyli siły na zamiary. Z perspektywy czasu wiem, że drugi raz nie zdecydował bym się na taki krok.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl