Witam.
Nowy sezon rusza po świętach to i wątek nowy powinien być, jako pierwszy chciałbym poruszyć temat mieszania miedzianu z olejem parafinowym jakieś doświadczenia??
Pozdrawiam
Witam.
Nowy sezon rusza po świętach to i wątek nowy powinien być, jako pierwszy chciałbym poruszyć temat mieszania miedzianu z olejem parafinowym jakieś doświadczenia??
Pozdrawiam
Witam szanownych forumowiczów . O mieszaniu siarki z olejem parafinowym słyszałem , że można .
cielmus, 2018-04-02 09:05, napisał:
Witam.
Nowy sezon rusza po świętach to i wątek nowy powinien być, jako pierwszy chciałbym poruszyć temat mieszania miedzianu z olejem parafinowym jakieś doświadczenia??
Pozdrawiam
można mieszać.
witam. jeszcze nie pryskalem nigdy olejem. w tym roku już zakupiłem. myślę w środę miedzian a w sobotę olej puścić. jakie są przeciwwskazania po oleju. ile potem nie można miedzianem pryskac? lepiej rano pryskac czy po południu? bardzo brudzi ciągnik i śleze? macie jakieś patenty na dokładne wymieszanie oleju?
Będę pryskał olejem już chyba piąty raz. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń i literatury nie śpieszyłbym się z tym tak bardzo. No chyba, że macie zamiar pryskać dwa razy, bo są i tacy. Przyznam, że nigdy nie mieszałem więc brak doświadczeń w tym temacie.
Mam raki, nie mam na to sposobu oprócz czyszczenia. Jak myślicie jest sens pryskać teraz miedzią w wyższych dawkach ? Jak słysze to każdy zawyża dawkę a i tak raka od groma. Jaką dawkę na h, w większości pryskacie? Sam już nie wiem jak z tym walczyć, żeby nie było aż tyle czyszczenia. Te opryski miedzią wydają mi się jakby to była " musztarda po objedzie". Bo mija kilka miesięcy jak widać objawy, a wtedy są dalekie przeżuty.
Za pasem kolejny sezon. Każdy przestrzega przed stosowaniem niedozwolonych środków, przed pozosta,łościami, promujemy Integrowaną Produkcję, a tutaj jeden z większych dystrybutorów poleca nam ditianonm bez stosowego dopuszczenia do stosowania w IPO!!! Zastosujemy w najlepszej wierze, a potem kara i brak certyfikatu IPO.
Nie przesadzajmy nić napewno nie będzie wykryte pozostałość będzie taka sama jak byś pryskam delanem.. Brak dopuszczenia do ipo to tylko kwestia czasu..
Ha. W sklepach nie zchodzi drogi Delan bo są tańsze odpowiedniki. sprzedawcy nie mogąc sprzedać droższego rozpowiadają że ten tańszy to podrobiony. A od kiedy to a sklepach są legalnie sprowadzane podróbki ? Koń by się uśmiał. To kupując Difo zamiast Skore to Difo musiałby być podróbką . Malwin zamiast Kaptanu też.
Stosował ktoś podchloryn sodu na choroby kory i raka i może się podzielić swoimi doświadczeniami? Chodzi mi o dawkę i stężenie na ha.
Znajomi stosowali ale odchodzą od tego , słabo działa i może troche uszkodzić pąki młodych jabłoni. Działa tylko dopuki jest mokre drrzewo.
Ja wczoraj rozpocząłem sezon i opryskałem miedzianem, mam nadzieję, ze w tym roku uda mi się opryskać nim 2 razy. Myślę, żeby we wtorek prysnąć olejem ale nie wiem czy to nie za wcześnie. Nigdy nie pryskałem jeszcze olejem i nie mam zielonego pojęcia. Może ktoś coś podpowie...???
Można mieszać miedzian z olejem nawet lepszy skutek obu substancji.Co do oleju to ja pryskam dosyc późno początek zielonego pąka dawka 20 l /ha.
We wtorek wykonałem oprysk miedzian + olej. Na początku zmieszałem dwa składniki na próbę czy się nie zwarzą lub inne czary się nie staną i po kilkunastu minutach wszystko ok było.
Witam wszystkich.
We wtorek był olej z miedzianem można koło soboty wykonać zabieg C.K z miedzianem jakie dawki dawaliscie na 1ha
moze ktos podpowie.czy mozna mieszac ciecz kalifornijska z delanem?bo ostatnio słyszałem ze jakis doradca tak proponował
Coś temat parcha przygasł czyżby już nie było problemu z tym patogenem, patrząc na dawne tematy z poprzednich lat tam wypowiedzi było o wiele więcej. Pozdrawiam
radek121, 2018-04-18 13:14, napisał:
Coś temat parcha przygasł czyżby już nie było problemu z tym patogenem, patrząc na dawne tematy z poprzednich lat tam wypowiedzi było o wiele więcej. Pozdrawiam
Widocznie ludzie nauczyli sie juz walczyc z tym patogenem.
Przymiera tak jak parch w tym sezonie...
Okolice Sandomierza - dwa opady deszczu po 2mm w ciągu ostatnich 4 tygodni. :/
Nawet jak się coś wysiało, to nie było szans na infekcję przy tej suszy i upale.
kaktus, 2018-05-02 10:45, napisał:
Faktycznie brak zainteresowania, aż dziwne, forum przymiera?
za 2 -3 tygodnie bedzie ruch aby tyknąc jak pierwsze plamy parcha sie pojawia chodz pogoda na razie nie sprzyje temu patogenowi
Wtedy w ruch pójdzie IBE, choć w zeszłym roku też była cisza, wygląda na to, że temat aktywny w bardziej sprzyjających dla parcha latach
U mnie na razie jedna silna infekcja, niestety nie udało się zabezpieczyć na zakładkę, wiec może być różnie, ale póki co myślę, że będzie dobrze.
Zadam pytanie w tym martwym temacie ;) , Zato + Captan mieszał ktoś może z Calipso?
Raczej nie powinno się mieszać fungicydów z owadobójczymi, jest duża szansa że Calypso zadziała słabo bądź wcale.
Wydaje się, że zbliża się kluczowy moment w walce z parchem, jeżeli infekcje z tego tygodnia będą dobrze zabezpieczone z parchem w tym roku powinien być spokój.
Taka pogoda a w temacie cisza? Faktycznie temat umarł. Stosujecie spray stopa? Co najlepiej dać na taki zabieg, może być Captan?
Na STOP SPRAY ciecz kalifornijska albo delan w górnej dawce. Kolego "co jest" ten grzyb to też twoim zawiązkom nie bedzie sprzyjał.Weż to moze spróbuj czymś wypalic np. węglanem bo z tego beda infekcje wtórne i to duże
A wiecie co jest dziwne ze ten grzybek jest na wierzchu anie w środku drzewa . tam gdzie jest nilepiej kryty opryskiem
MrDelan, 2018-05-17 22:15, napisał:
Na STOP SPRAY ciecz kalifornijska albo delan w górnej dawce. Kolego "co jest" ten grzyb to też twoim zawiązkom nie bedzie sprzyjał.Weż to moze spróbuj czymś wypalic np. węglanem bo z tego beda infekcje wtórne i to duże
Cieczy niestety nie mam, Delan stosować podczas deszczu? Obawiam się, że nie będzie nawet takiej przerwy w opadzie aby pojechać na mokry liść.
cojest, 2018-05-17 23:15, napisał:
A wiecie co jest dziwne ze ten grzybek jest na wierzchu anie w środku drzewa . tam gdzie jest nilepiej kryty opryskiem
Mam dokladnie takie samo wrazenie , jak to jest mozliwe ?
Co do interwencyjnych właściwości Fontelisu mam bardzo mierne odczucia, bo parch zdarza się i u mnie, a był położony poniżej 24 godzin po infekcji.
W jakiej dawce stosujecie score/difo 0,2 czy więcej? Nie stosowałem z 5 lat trzeba by spróbować.
to ze parch na zewnatrz to mozliwe ze po prostu ,, przedmuchales,,tzn za duzo nadmuchu podczas zabiuegu
kaktus, 2018-05-18 13:25, napisał:
Co do interwencyjnych właściwości Fontelisu mam bardzo mierne odczucia, bo parch zdarza się i u mnie, a był położony poniżej 24 godzin po infekcji.
W jakiej dawce stosujecie score/difo 0,2 czy więcej? Nie stosowałem z 5 lat trzeba by spróbować.
0.25 litra /ha
Wolno nie pryskam bo 8.5 km drugi bieg przystawki wentylator 90 cm łopatki na 35 stopni opryskiwacz dragone rozpylacze dolne czerwone art dórne zielone ciśnienie 10 Lub 12 bar zależy czy stare czy młode to co przełączyć na jedynkę obroty wom 480
cojest, 2018-05-19 21:50, napisał:
Wolno nie pryskam bo 8.5 km drugi bieg przystawki wentylator 90 cm łopatki na 35 stopni opryskiwacz dragone rozpylacze dolne czerwone art dórne zielone ciśnienie 10 Lub 12 bar zależy czy stare czy młode to co przełączyć na jedynkę obroty wom 480
nie dziwne ze Ci przedmuchuje jak pryskasz na II biegu dragonem i to jeszcze przy obrotach wałka 480. Ja tez mam dragona i pryskam na I biegu nawet starą rozstawę 5.5m przy obrotach 360. Jakbym załączył II bieg i wjechał w rozstawe 3,5-4 to bym pryskał ze 4 rządki na raz a tak z ciekawości jakie masz spalanie ciągnika na II biegu i przy prędkości 8,5??
4.5l Massey 3235 jak to sprawdzić niewiesz te przed muchy bo z kabiny to wydaje się że dobrze
cojest, 2018-05-19 22:17, napisał:
4.5l Massey 3235 jak to sprawdzić niewiesz
tak myslalem ze spore spalanie. Jezeli chodzi o sprawdzenie czy przedmuchuje to przecież widzisz czy ciecz "zostaje" w pryskanych rządkach czy jednak widzisz ze dolatuje do kolejnych. A najlepiej to jak pryskasz to niech druga osoba stanie w międzyrzedziu obok którego jedziesz i zobaczy dokąd leci oprysk. Już nie wspomne żeby zobaczyc jak pokryte są liscie w pryskanych rzadkach
Na liściu jak przejade palcem to palec mokry i w drugim rzadki t trochę też a drugiej osoby brak na czereśnie to 7 km i 550 obrotów
cojest, 2018-05-17 23:15, napisał:
A wiecie co jest dziwne ze ten grzybek jest na wierzchu anie w środku drzewa . tam gdzie jest nilepiej kryty opryskiem
Zanim zaczniesz dorabiać teorie spiskowe przeanalizuj terminy zabiegów. 90% przypadków (a może i więcej) to po prostu zabieg wykonany w złym terminie lub złym środkiem. Technika oprysku nie ma aż takiego znaczenia o ile dopryskujesz wierzchołki. Ludzie pryskają co drugi rząd i parcha nie mają.
Na obrysie korony znajduje się więcej silnych pędów, które przyrastały szybciej niż te wewnątrz korony. Liść pojawił się szybciej, a że go nie zabezpieczyłeś to teraz jest parch.
Identyczny przypadek widziałem dzisiaj u sąsiada. 3.5mm opadów w ciągu ostatnich 5 tygodni. Modele nie sygnalizowały infekcji, a aktualnie ma parcha tylko na silnych pędach na 8-9 liściu licząc od najmłodszych.
To znaczy ze opryski co 4dni i przed deszczem i po deszczu a opady miałem do tej pory symboliczne i tych oprysków nie mogły zmyć bo opad 4 mm to oprysku nie zmył chyba ze jest inaczej na Delanie pisze pryskać w bloku co 5 dni na captanie co 7 dni
Panie sławku ajaka u pana z parchem mógł by PAN podać jak PAN pryskał jaki opryski i czy ma PAN parcha czy czysto bo ja juz zgłupialem opryski na zakład opady znikome a grzybek się trafia spróbóje Difo i captan jak nic nie pomoże to poczekam trochę i spróbóje siarom ale póżniej
Wzorowanie się na czyimś programie ochrony mija się z celem, bo warunki parę kilometrów dalej mogą być całkowicie inne.
Podaj dokładne terminy zabiegów w tym sezonie i swoją lokalizację to będzie można więcej powiedzieć, bo to jest wróżenie z fusów.
Jadąc odpowiednio szybko samochodem w czasie intensywnego opadu śniegu zobaczymy dziwne zjawisko.Śnieg nie okleja przedniej cześci samochodu tylko osiada na tyle.Podobnie jest z opryskiem. Silny strumień powietrza z wentylatora opływa owoc i znacznie więcej cieczy pozostawi po stronie przeciwnej niż od strony wentylatora.Najbardziej podatne na takie opływanie jabłka są drobne krople wytworzone przy nadmiernym ciśnieniu. Jeśli bardzo zmniejszymy ilość powietrza z wentylatora oraz ciśnienie pokrycie od strony zewnetrznej ulegnie poprawie ale ryzykujemy niedopryskanie środka korony.
Doszedłem do wniosku że musze zmienić końcówki i z 550 litrów na ha zmniejszyć na 400 l i zwiększyć stężenie bo i tak liczy się stężenie a nadmiar ćieczy i tak spływa isteżenie robi się mniejsze na liściu i powinno być po problemie
Ja pryskam 400l/ha i jest dobrze stężenie jest siekierka:)
Ale to tak jak ktos tam wyżej napisał ważne co i w jakim terminie i warunkach sie stosuje a sama technika pryskania nie jest juz taka ważna
Zabieki kontaktowe co 4-5 dni a jak jest sucho i nie ma rosy rano to można żadziej, przed deszczem konakt, przed ulewa silniejszy kontakt, po silnych infekcjach interwencja wyliczając stopniogodziny i odpowiedni środek do fazy rozwojowej i parcha nie ma
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl