Zaproszenia dla ukrainców(nakaz jazdy do zaproszeniodawcy)

Witam.Pewnie nie tylko ja , jak wiekszość kolegów po  fachu narobiło zaproszeń dla kierowców i ma problem z brakiem pracowników.Nie wiem  gdzie ten temat poruszyć ale nie powinno być tak że robimy 20 zaproszeń a dostajemy 1 człowieka albo i nie.Uważam że powinna być jakaś ustawa "robie 10 zaproszeń ,te osoby powiedzmy przyjeżdzają do mnie, ile osób aktualnie potrzebóje to biorę , reszczcie wystawiam kartke że może jechać dalej szukać pracy.Kierowcy robią kolosalną kase na nich i na nas łatwowiernych , myślacych sobie  ,,A zrobie zaporszenia może kogoś przywiezie"..Tak nie powinno być,ja jestem zwykłym chłopem ale pewnie tu na forum są ludzie mądrzejsi i wymyślą żeby coś z tym zrobić

Znam kogoś kto za każdym razem zgłasza takie przypadki straży granicznej. Tej co łapie nielegalnych pracowników. Są notowani na granicy w komputerze,  I podobno różne konsekwencje podczas powrotu na granicę.  Nawet mogą mieć zakaz wjazdu. Tak każdy powinien robić. Mieli by nauczkę.

Nie może być tak że gospodarz wystawia zaproszenie a Ukrainiec robi u kogo innego, bo tak właśnie jest. A na rwanie sadownik jest zrobiony w balona to powinien to zgłaszać w odpowiednie miejsce dlatego że został zrobiony w balona. I jeszcze spisać nr rej. samochodu pośrednika.

Przewożnicy już podobno za takiego wołają 400zł więc wiozą tam gdzie ktoś płaci. A ten wieziony to często nie wie gdzie i do czego miał jechać. A póżniej to by ich najchętniej co tydzień wozili od jednego gospodarza do drugiego bo za każdym razem kasa.

Miałem zgłosić 11 osób za które miałem dostać tylko 2 osoby.Dostałem jednego dziadka65l  tydzien po terminie kiedy potrzebowałem dodatkowo  maślił truskawki i po 2 dniach sam zrezygnował.Dobrze by było żeby sparawa trafiła do Pana Maliszewskiego może on coś wskóra.Masz zaproszenie odemnie jedziesz do mnie i koniec,nie psauje mi twoja praca jedź dalej.Znajomy kierowca w czasie kowida zrobił interes życia bierze od rolnika kase i od prawcwnika TO  samo zaprosznie od ukrainca 150 zł a my w UP 30z na swój koszt bo moze kogoś zwiezie ł.SKURWYSYNY JEBANE

Jancyk, 2021-07-13 06:47, napisał:

Znam kogoś kto za każdym razem zgłasza takie przypadki straży granicznej. Tej co łapie nielegalnych pracowników. Są notowani na granicy w komputerze,  I podobno różne konsekwencje podczas powrotu na granicę.  Nawet mogą mieć zakaz wjazdu. Tak każdy powinien robić. Mieli by nauczkę.

Nie może być tak że gospodarz wystawia zaproszenie a Ukrainiec robi u kogo innego, bo tak właśnie jest. A na rwanie sadownik jest zrobiony w balona to powinien to zgłaszać w odpowiednie miejsce dlatego że został zrobiony w balona. I jeszcze spisać nr rej. samochodu pośrednika.

Póki co zmiana pracodawcy jest legalna,więc to zgłaszanie straży granicznej jest bez sensu,bo żsadnych konsekwencji nie może być.To działa w obydwie strony,bo rolnik też nie zawsze może wywiązać się z zapewnienia ciągłości pracy. Taki już loś rolnika,co ma biznes pod gołym niebem i może zapewnić tylko pracę sezonową. Do mnie na 220 zaproszeń przyjechało 90 osób.Ale przyjechali też na inne zaproszenia po skończonej pracy przy zbiorze rabarbaru.