Jakie są stawki za godzine okoloce Sandomierza
9 - 10 bez względu na przynależność państwową pracownika ?...A dokładniej, czy jest to stawka również dla Ukraińców ?...Chodzi oczywiście o stawkę godzinową bo w akordzie, przynajmniej w mojej okolicy, przyjęła się zasada, że stawka akordowa jest jednakowa, bez względu na narodowość, płeć, wyznanie a nawet orientację polityczną i nie tylko......Pozdrawiam !... P.S. A co z tak niechętnie stosowanym przez polskich sadowników akordem ?... Bo ja się zastanawiam nad 10 groszami od kilograma... Jak uważacie... Dużo to czy mało ?...Wiem, wiem... Zależy jakie duże jabłka, ale mimo to pytam, bo chodzi mi o taką stawkę orientacyjną i przeciętną...
jestem z ookolic sandomierza płace 90zł dniówke za 10 godzin
delikatess...A zasadził Ci ktoś kiedyś...hektar porzeczki czarnej ?...P.S. Ukraińcy - przez duże U , a Polacy - przez duże P !...P.S.2. Czasem aż by się prosiło, żeby zrobić tak jak piszesz......
W lubelskim 8.5zł polacy a 7-7.5zł ukraińcy... nie wiem co wy wyskakujecie z tymi 10zł... jak was stać to płaćcie i 20...
To trochę podobnie jak w Stanach w latach 1974/75... Ja, " dziki " i z dalekiego kraju dostawałem początkowo 2,25 a póżniej 2, 50 dolara za godzinę...A pracownik stały i Amerykanin - 3,50...Pozdrawiam !
ligol20, 2015-09-26 21:31, napisał:
W lubelskim 8.5zł polacy a 7-7.5zł ukraińcy... nie wiem co wy wyskakujecie z tymi 10zł... jak was stać to płaćcie i 20...
Te 10 zł/h to przypadek gdy stała ekipa zastrajkowała sadownikowi pierwszego dnia zbiorów, dodatkowo zażyczyli sobie godzinnej niepłatnej przerwy, czyli 9 godzin rwania za 90 zł.
Stawki stawkami, o wszystkim decyduje wydajność w pracy, czyli jak szybko rączki chodzą. Jak słyszę że 10-osobowa ekipa rwie przez 10 godzin 30 skrzyń goldena w super sadzie i mają płacone po 9 zł/h to coś jest nie tak.
Ja tam płacę Ukrainie 7zł/h i więcej nie zamierzam jak chcecie to możecie i po 20 płacić jak ligol powiedział. Polaków tak wszyscy nauczyli i strasznie się cenią ale już w tym roku na szczęście ich nie mam a jak nigdy miałem już 5 telefonów cz nie potrzebuje do rwania a w tamtym roku musiałem się prosić i nikogo nie było i jeszcze 50zł na paliwo ale już na szczęście ŻEGANJCIE- EOP I WPY jakie to wspaniałe uczucie
Mnie Te dawanie na paliwo też wkor... nie dość ze dniówkę dostaną to jeszcze im za dojazd zapłacić ciekawe czy jak ktos w biedronce pracuje to tez mu za dojazd zwracają? No cóż ludzie sami nauczyli tego. U mnie 80zl , za skakanie po stołku pewnie więcej to też jest chore ale..
Ja w zeszlym roku placilem 20 zł. od skrzyni . W tym też. Skrzynie są rozwiezione w międzyżedzia co kilka drzew, jedna osoba rwie obydwa rządki na czysto. Rwiemy w zbieracze "kangury", jest lepiej wysypywać, dużo więcej się zrobi, jest mniej odgnieceń, to nie prawda że kręgoslup boli. Tylko trzeba dopasować zbieracz do rwacza, te większe nadają się tylko dla mężczyzn. Na stojak wchodzi się zawsze z pustym, tego też trzeba się nauczyć, przyzwyczaić. Jak jest dużo luzu podczas rwania ulatwia to robote, przechodzenie ze stojakiem itd. To jest sprawiedliwy sposób na wydajnośc.
Sprawiedliwie to jest jak ciagnik jedzie bardzo wolno, pełza. Wtedy kazdy stara sie nadazyc. I rwie sie na wysokosci wozkow.
Pewnie tak, tylko policz ile glębokich sklonów robi rwacz żeby polożyć np. 4 jabłka na spodzie palety, a ile by przez ten czas włożyl krutszą drogą do zbieracza. No i to schylanie to też byćmoże jest wyczerpujące, żeby ciężar swojego ciala podnosić od skrzyni.
ludzie wola rwac do skrzyni niz w te kangury. nie kazdy bedzie nosił tyle. prosto w skrzynie cały dzien niech rwie i urwie wystarczajaco
Są sytuacje, że rwie się bezpośrednio do skrzynek położonych na ziemi... A z tym związane jest jak wiadomo wykonywanie skłonów do samej ziemi i tak przez cały dzień... Walczę z tym w bardzo prosty sposób... Każę postawić przy drzewku dwie skrzynki w pion i trzecią położyć na nich, poziomo... I już można rwać bez tego całodziennego bicia pokłonów do samej ziemi... Ci którym to pokazałem przeważnie się śmieją i komentują : Że ja durny na to wcześniej nie wpadłem... Ale bywa też tak, że na drugi dzień...zapominają ...I znów wykonują te skłony... Więc pewnie jest tak, jak powiedział mi kiedyś pewien Józio... Wiesz... Kiedy się zaczynasz starzeć i zaczyna cię w d.... / ponżej pleców / boleć, to dopiero wtedy zaczynasz myśleć...Pozdrawiam !
Polecam coś takiego jak Frubox tzn skrzynka z haczykami zawieszana w zależności od stanu napełnienia skrzyni w środku a później na zewnątrz, otwierana od dołu jak rwacz, pojemność porównywalna do wiaderka 20l. korzystam z nich kilka lat cholerstwo drogie jak diabli ale naprawde warto zainwestować
Przypomnę jeszcze tu... Zbiory a własciwie czas tuz przed zbiorami, to świetna okazja aby oznakować drzewka i gałęzie, na których jabłuszka są np. bardziej kolorowe od innych... Kto wie... Może w ten sposób komuś uda się odkryć i wyselekcjonować Czerwonego Szampiona 3 albo i 4 a nawet kolejnego Czerwonego Ligola ?...I nie tylko !...Pozdrawiam !
te 10 zł to wcale nie żart. dziś wczesnie rano pojechałem po ludzi do Sandomierza (byłem juz przed 6) i wróciłem na pusto.
9zl Ukraincy chca z jedzeniem ,a 10 zł bez.
polacy 8-9 zł bez jedzenia.
czy nie powinno być chyba odwrotnie?????
w Niemczech czy innym panstwie zachodnim my pracujemy za polowe stawki, góra 70% tego co dostaja miejscowi.
za dobrze tu maja....
Kolego u nas w lubelskim to w każdej chwili mogą przywieźć ile chcesz ukraińców i za 7.5 z jedzeniem robią
u was tak moze byc.
w Krakowie tez jablko inaczej kosztuje niz w Sandomierzu. i co z tego?
taka tu cena i tyle ...
Melolontha, 2015-09-27 20:54, napisał:
Są sytuacje, że rwie się bezpośrednio do skrzynek położonych na ziemi... A z tym związane jest jak wiadomo wykonywanie skłonów do samej ziemi i tak przez cały dzień... Walczę z tym w bardzo prosty sposób... Każę postawić przy drzewku dwie skrzynki w pion i trzecią położyć na nich, poziomo... I już można rwać bez tego całodziennego bicia pokłonów do samej ziemi... Ci którym to pokazałem przeważnie się śmieją i komentują : Że ja durny na to wcześniej nie wpadłem... Ale bywa też tak, że na drugi dzień...zapominają ...I znów wykonują te skłony... Więc pewnie jest tak, jak powiedział mi kiedyś pewien Józio... Wiesz... Kiedy się zaczynasz starzeć i zaczyna cię w d.... / ponżej pleców / boleć, to dopiero wtedy zaczynasz myśleć...Pozdrawiam !
Melolontha ,a o sankach do zbioru owoców nie słyszałeś ?
Magister... Chyba wiem co to te sanki a nawet mam tego 2 sztuki... To takie urządzenie zrobione z rurek na które można i wejść i w razie potrzeby postawić na tym skrzynkę... Ale przyznam, że nigdy na to nie wpadłem aby właśnie postawić na tym skrzynkę a jeśli już z tego korzystam, to po to aby na to wejść i rwać to, czego nie da się dosięgnąć z ziemi... U mnie na te sanki mówi się...podstawka... I jeszcze jedno... Moi pracownicy bardzo niechętnie z tego korzystają, bo choć nie jest to nazbyt ciężkie, to mimo wszystko jest to niezbyt wygodne do ciągania za sobą...
Okolice Grójca stawka od 6 do 8zł ja płace 7 zł i daje nocleg gaz prąd lodówka kartofle i cebulę. Pracownicy pracują 10 godzin. U mnie od 7 mają zaczynać pracę a nie wychodzić z pokoju. Ludzi jest dużo.
proponował bym przestac dawac rwacza za paliwo, pokazcie mi jakomkollwiiek inna prace gdzie daja na paliwo.? w biedronce zapierdzielaja za 1500 zł dojazdu ma 20 km i tam nikt mu nie dakje na paliwo, do ferrero eop-y jezdza ponad 70 km i musi se sam bilet wykupic,, ale nie na jabłka to trzeba wydojic z gospodarza na paliwo,,,chore... to.j u nas dakemy 9 zł dla polski.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl