jacek29, 2019-03-30 17:13, napisał:
Tomek111, 2019-03-30 16:02, napisał:
Jest sporo racji jacku29 w tym co piszesz, no ale jak ktoś ma kredyty.
Brał dotacie - trzeba było wziąść kredyt - hipoteka i te sprawy.
Przychodzi rata i co ma zrobić ? ? ?
Owszem ,masz rację jednak jak długo można się poniżać? Sam mam jeszcze kredyt ,a żyje wyłącznie z sadownictwa,jeśli mi na ratę nie starczy wyjadę na zachód, ale nie będę się poniżać .Skoro można na zachodzie i wschodzie uzyskiwać ceny zadowalające czemu w Polsce nic się nie opłaca?
/
Prawda jest taka że rynek musi się sam uregulować. Może niektórzy zmienią prfil produkcji, inni będą jeszcze trwać , ale sady rosną i będą rosnąc dając plony. Szkoda że z naszej potęgi sadowniczej nie można być dumnym i uzyskiwać profitów. Osobiście żyję z sadownictwa i będę dalej to prowadził. Ale tyko natura daje lepsze perspektywy. A że większość zakłaadów przetwórczych i sklepów wielkopowierzchniowych jest w rękach zagranicy, które dyktują ceny, to tylko zasługa mijających polityków i szemranych biznesmenów. Podsumowując, czas przyszły nie będzie łatwy dla sadowników. Kto może przetrwa, ale jak są duże kłopoty lepiej zastanowić się czy nie czas zmienić sposobu myślenie?