„To jakaś tragedia” – przeżywają plantatorzy truskawek z podkieleckich Bielin. Uprawy zapowiadały się świetnie, ale pogoda pokazała, że nie na wszystko mamy wpływ.
Krzaczki zostały spalone przez słońce, a same owoce po prostu się zagotowały.
Plantatorzy będą w tym roku sporo stratni – informuje echodnia.eu
Pojawiły się upały, mocne słońce i ziemia zaczęła wysychać. Wszystko na naszych polach się położyło. Krzaki zaczęły usychać, a truskawki się gotują od wysokiej temperatury. Plony są bardzo słabe. Optymistycznie zakładając zbierzemy 50 procent tego, co zakładaliśmy, ale w niektórych miejscach jeszcze sporo mniej
– mówi Stanisław Winiarski, plantator z Kakonina w gminie Bieliny.
Coraz więcej plantatorów w województwie podlaskim rezygnuje z uprawy #truskawki. Jak mówią "Przestało się to opłacać (...)" https://t.co/Wx6PUutQJS
— sadownictwo (@sadowniczy) June 15, 2021
Jeszcze tydzień temu truskawka była przepiękna i nawet zastanawiałem się czy nie zwiększyć liczby osób, które pomagają w zbiorach. Zapowiadał się bogaty sezon. Po trzech dniach upałów już wiedziałem, że nic z tego nie będzie
– podkreśla Michał Majcher, kolejny plantator z Kakonina z gminy Bieliny.
Zostaliśmy właściwie bez truskawek i bez pomocy – zwracają uwagę plantatorzy.
- źródło: echodnia.eu
Najnowsze komentarze