Co do interwencyjnych właściwości Fontelisu mam bardzo mierne odczucia, bo parch zdarza się i u mnie, a był położony poniżej 24 godzin po infekcji.
W jakiej dawce stosujecie score/difo 0,2 czy więcej? Nie stosowałem z 5 lat trzeba by spróbować.
Co do interwencyjnych właściwości Fontelisu mam bardzo mierne odczucia, bo parch zdarza się i u mnie, a był położony poniżej 24 godzin po infekcji.
W jakiej dawce stosujecie score/difo 0,2 czy więcej? Nie stosowałem z 5 lat trzeba by spróbować.
Pierwsza zasada nie sadzimy na jesieni, a szczegolnie gruszy, dla mnie zawsze było to zbyt duże ryzyko.
MrDelan, 2018-05-17 22:15, napisał:
Na STOP SPRAY ciecz kalifornijska albo delan w górnej dawce. Kolego "co jest" ten grzyb to też twoim zawiązkom nie bedzie sprzyjał.Weż to moze spróbuj czymś wypalic np. węglanem bo z tego beda infekcje wtórne i to duże
Cieczy niestety nie mam, Delan stosować podczas deszczu? Obawiam się, że nie będzie nawet takiej przerwy w opadzie aby pojechać na mokry liść.
Taka pogoda a w temacie cisza? Faktycznie temat umarł. Stosujecie spray stopa? Co najlepiej dać na taki zabieg, może być Captan?
Wydaje się, że zbliża się kluczowy moment w walce z parchem, jeżeli infekcje z tego tygodnia będą dobrze zabezpieczone z parchem w tym roku powinien być spokój.
Srebrzystość to koszmar,usuwanie niewiele daje, nowonasadzone w miejscach po porażonych drzewach w 80 % zostają porażone.
Użytkuję 14 lat, z UDOR Kappa, jedno można na pewno o nim powiedzieć, niezawodny, drugi bieg uciągnie również Mistral 55
A Captan + Zato + Calipso?
Zadam pytanie w tym martwym temacie ;) , Zato + Captan mieszał ktoś może z Calipso?
Mi to wygląda na przemarznięcie, ale tak naprawdę trzeba by jeszcze ocenić korzeń
Wtedy w ruch pójdzie IBE, choć w zeszłym roku też była cisza, wygląda na to, że temat aktywny w bardziej sprzyjających dla parcha latach
U mnie na razie jedna silna infekcja, niestety nie udało się zabezpieczyć na zakładkę, wiec może być różnie, ale póki co myślę, że będzie dobrze.
Faktycznie brak zainteresowania, aż dziwne, forum przymiera?
Zadałem to samo pytanie jakiś czas temu, niestety nie uzyskałem odpowiedzi. Producent zapewnia że tak, niestety zapewnienie producenta to troche mało.
Na tym Forum już w zasadzie ciężko o poradę, szkoda gadać.
Zapowiadają dość spore mrozy, zastanawiam się co z cięciem M9?
Rozważam zakup Agroli Vertical L, ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami z tym opryskiwaczem? Miałby pracować z MIstralem 55.
Co znaczy ciężko chodzi? Ma duże zapotrzebowanie na Moc?
Nic się nie dowiem?
Z nawadnianiem możesz posadzić również na M9 choć w rozstawie 3x1 i trzeba będzie ją stymulować do wzrostu. Ja popełniłem błąd i posadziłwm w klasycznej dla mnie 3,5 m.
Jakie macie doświadczenia z Lobo na M9? Czy nie rośnie za słabo? Klasa gleby 4b. z nawadnianiem. Mam chyba na M7, i nie rosła na tej podkładce przeraźliwie silnie, z wyjątkiem tego roku, no ale skoro nie ma owoców to nie ma się co dziwić. Zastanawiam się nad rozstawem 3m x 1m?
gdzie można ją dostać?
Jaka cena genevy obecnie?
leon6161, 2017-07-30 16:38, napisał:
ja również po zbioracz 1h 600kg zeszły rok 20t
u mnie 6 łubianek
Czy da się dostać w krajach UE azotop, Casoron?
A na kwatery z owocem?
Mam małe pytanie mam kwatery które w tym roku pozostały bez jabłek, w związku z tym ochrona nie była specjalnie kompletna, niestety pojawił się tam mączniak, czym najlepiej go obecnie próbować wyniszczać ? Co dało by najlepszy efekt? Strobi, sdhi, ibe, coś innego? Obawiam się że będzie się roznosić.
W tym roku znów problem z jabłoniowo babkową, nie dość że mało jabłek, to jeszcze ta mszyca, problem pewnie spowodował brak zabiegu przed kwitnieniem, ze względu na niskie temperatury, co stosować Pirimor w wysokiej dawce, Actare?
Podobno
waldus, 2017-05-12 10:56, napisał:
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
Przepraszam bardzo, a to były lokalne przymrozki w zastoiskach mrozowych, czy napływ arktycznego powietrza z północy? Co wogóle ma stanowisko do obecnej sytuacji? Chełpienie się tym, że mi przecież nie wymarzło, to jestem "mondry" a reszta to debile jest delikatnie mówiąc głupie, a cisną się na klawiature o wiele mocniejsze słowa.
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jakie wartości mrozu zanotowałeś u siebie w kwietniu i maju?
Moim zdaniem nie widać w porównaniu do kontroli, ale jeszcze będe to obserwował jutro.
U mnie straty duże, Północ Lubelskiego. Po poprzednich przymrozkach gdzie wyleciało kilka odmian teraz poprawka, w zasadzie co było rozwinięte to przemarzło, było -3,2 na 2 metrach. Mało co ma żywy słupek.
Ogólnie to szkoda gadać, po obecnym mrozie, chyba nic nie będzie.
Poważny mróz ma być dziś/jutro, Polska Wschodnia i Centralna, także na razie uważał bym z optymizmem.
Na GFS-e temperatury podawane są na 2 m i z doświadczenia wiem że zazwyczaj są niedoszacowane, prognozowane temperatury z 9 na 10 maja w mojej okolicy, północ Lubelskiego, -2 -3. Mam zamiar coś tam w sadzie "dłubać" ale to pewnie dla spokoju sumienia.
Sam zajmuje się sadownictwem około 8 lat, przejąłem część gospodarstwa po rodzicach, szczerze nie polecam, szczególnie w obecnej sytuacji gospodarczej. Gdybym w liceum czy na studiach, wiedział jak to po latach będzie wyglądać, być może inaczej pokierował bym ścieżkę zawodową.
Jeżeli zamieżasz zajmować się czereśnią, to tylko deser, jednak to dość poważny koszt, musi być konstrukcja siatek, instalacja antyprzymrozkowa też by się przydała, no chyba, że masz idealne stanowisko nie zagrożone przymrozkami.
Pytanie czym jest ta opieszałość spowodowana? Nie sądze, że to agentom nie zależy, gdyż oni zarabiają na prowizii.
Tam gdzie mróz przekroczył 5 stopni tam straty są bardzo poważne i na jabłoni, cieszcie się, że u was mróz nie był tak wielki niestety są tacy (w tym ja) którzy i z jabłoni nie będą mogli zebrać zbyt wiele, nie mówiąc już o Gruszach czy Wiśniach
U mnie było zabezpieczone bezpośrednio przed deszczem, padać zaczeło o godzinie 18 we wtorek, liść do dziś nie wysechł więc infekcja jest silna, pytanie jak duży był potencjał infekcji, ma ktoś dane ze sporetrapów? Planuje zabieg interwencyjny na jutro. Spadło przeszło 22 mm, jaką zmywalność ma delan?
U mnie w zasadzie zostało coś z 3 odmian: Szampion, Golden, Gala, reszta katastrofa, całość zbioru to bedzie kilkadziesiąt ton o ile reszty jeszcze nie "wymuci".
Po ostatnim przymrozku nie bardzo miałem ochotę chodzić i sprawdzać ale Alwy prawie nie ma i jest to wina drugiego przymrozku bo po pierwszym jeszcze była. genevy nie było już po pierwszym, gruszy tak samo. Napewno zostało Szampiona oraz Gali.
Po dzisieszym przymrozku mozna przyjąć, że kwiatu królewskiego już nie ma, niektóre odmiany dziabnięte bardziej. Wiśni już nie sprawdzam.
U mnie o 23 termometr pokazał temperature ujemną na 2 metrach - 1,4 na 1 metrze, prawdopodobnie jest około -2. Nie obraził bym się gdyby dalej już nie spadało.
Przyznam szczerze, że nie bardzo miałem ochote wychodzić do sadu, Grusza praktycznie 100%, wiśnia w okolicach 30-40%, jabłoń różnie ogólnie znoście, nie licząc genevy gdzie rónież ciężko znaleźć nieuszkodzony pąk.
Niestety idzie w dół -6,1, w Grójcu znośnie.
O godzinie 2 na 2m minimalna -5,8, teraz jakby lekko cieplej -5.
już 1,2 to będzie naprawde ciekawa noc.
Jeżeli niczym nie pryskał, to może i tak, ale podstawowe zabezpieczenie przy takich warunkach powinno wystarczyć, niska temperatura i spore wiatry naprawdę utrudniają infekcję. Sugerujesz jakieś ponadstandardowe działania, mieszanki?
U mnie 3,6 na 2m nie za dobrze.
Do tej pory u mnie infekcja była jedna słaba, następne infekcje nie osiągneły nawet słabej100%, a teraz ma być jeszcze zimniej więc raczej nie ma się co martwić.
To chyba jak niczym się nie pryskało, narazie nie było silnych infekcji
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl