A ceny na słupach jakie? bo temat chyba odjechał od meritum
A ceny na słupach jakie? bo temat chyba odjechał od meritum
Co dokładnie się działo?
Nie wozić, nie zbierać, proste i jedyne rozwiązanie. Ale banda tłuków zawsze się znajdzie. Czasami się zastanawiam co musi nastąpić aby te tłuki poszły w końcu po rozum do głowy, chyba muszą po prostu wymrzeć, skoro za 8 groszy zbierali to 20 groszy to jak manna z nieba.
admin, 2021-04-18 22:13, napisał:
Aro1989, 2021-04-18 20:43, napisał:
Forum zamiera niedobitki nieraz tylko o coś zapytaja nie to co kiedyś tętniło życiem
Zgadza się. Teraz social media głównie FB zabierają aktywność i dyskusje. Obecnie NIKT nawet nie myśli aby FORUM założyć...
Jednak na tym forum nadal można znaleźć wiele ciekawych informacji i oczywiście zapraszamy do dyskusji.
Niestety w dużym stopniu za upadek forum, odpowiada nieprzemyślana decyzja o migracji forum bez przenoszenia jego zawartości, to był początek końca. Jestem użytkownikiem jednego forum które przetrwało obecne czasy, ale tam nikt nie wpadł na tak karkołomne pomysły jak tutejsza administracja. Zarżnięto silne forum z dużą ilością aktywnych użytkowników, mam nadzieję, że administracja jest tego świadoma?
Co do parcha, to mimo przelotnych opadów ze względu na temperaturę zagrożenie ze strony parcha jest praktycznie żadne.
Dobra cena to 1,5 zl, a nie złotówka, naprawdę nie wiem kto może uważać, że złotówka to wyśmienita cena, A jak aronia jest po przymrozku to już w ogóle.
Zakładam temat ponieważ powoli powinna zaczynać się Geneva, ktoś się orientuje jak cenowo to obecnie wygląda?
Czy ktoś mieszał teppeki z runnerem?
temperatura na teraz 1,35 na 2 metrach, bezchmurnie, nad ranem może być nie za ciekawie.
Nikt się nie martwi przyszłym tygodniem?
Chłodnica w tym ciągniku to problem, najlepiej byłoby wyekspediować akumulator w inne miejsce, aby zapewnić dobre chłodzenie.
Kiepsko to widzę, trzy dni z temperaturami od -4,1 do -5,5 na dwóch metrach. Grusza przemarznięta w 100 %, jabłonie w zależności od odmiany, ale kwiat królewski też w 100%.
Jaka jest skuteczność chloropiryfosów na bawełnicę w obecnym okresie? Pojawia się u mnie, od dwoch lat, i niestety się rozprzestrzenia.
Będe wdzięczny za podanie dawkowania.
Ale co ma wielkie zapotrzebowanie, agrola?
Pryskam agrolą vertical 2000l właśnie mistralem 55, na pierwszym biegu i do tych 11km/h nie ma problemu. Dwuwentylatorowa agrola ma niewielkie zapotrzebowanie na moc wobec starego wulkana e-system z opołowę mniejszym zbiornikiem. Ursus 3512 też agrolę uciągnie nie jestem jednak pewny czy z pełnym zbiornikiem. Problemem w MIstralach jest moim zdaniem chłodzenie, chłodnica zastawiona akumulatorem.
Jeszcze nie wiem, na niektórych kwaterach to nie bardzo ma sens, ale czekam do czerwcowego opadu, pamiętaj, że gdy zaprzestaniesz ochrony będzie w przyszłości większa presja niektórych patogenów, tak było u mnie naprzykład z mączniakiem w 2017 po zaprzestaniu ochrony,, z którym nigdy nie miałem problemów., pojawiła się też bawełnica korówka.
Po dzisiejszym przymrozku wygląda to marnie...
Widzę, że temat martwy, nikogo od paru lat parch nie interesuje. Może ktoś ma informacje jaki procent parcha wysiał się do tej pory, czy to jednak zbyt cenne informacje aby się nimi dzielić?
U mnie wiśnia dziabnięta mocno, jabłonie kwiat królewski załatwiony, nie licząc szapmipona, goldena, gali.. U mnie było -6.
Czy macie wiedzę jak rozlewać RSM w sadzie?, cały kwiecień jest suchy, w związku z tym jest problem z podaniem azotu.
Czy teppeki zadziała w temperaturze poniżej 10 stopni?
U mnie, na północ od Lublina temperatura doszła do - 6, co ciekawe przymrozek rozpoczął się gdzieś koło 22 ale potem się ociepliło w okolice zera, dopiero od 2 klasycznie. po wczorajszym przymrozku uszkodzeń nie zauważyłem, ale po dzisiejszym pewnie szkody bedą.
Na północnym zachodzie przymrozki, na wschodzie deszcz i pewnie pierwsze infekcje. U mnie na bank naliczy się niska infekcja, tylko jeszcze nie wiem kiedy z powodu niskiej tempertury, nie przekraczającej 5 stopni.
Piszcie rejon w którym wystąpiły przymrozki.
Kostek7, 2018-10-13 11:27, napisał:
@stary-cygan , co powiesz jak za tamtej władzy było to samo w roku urodzaju, i ludzie się odbili od tamtego dobrobytu, i tamtej kiełbasy wyborczej. Byliśmy rzekomo "zieloną wyspą " i co ? Ludzie najedli się tej kiełbasy wyborczej , bo przed wyborami to koncert dobrych życzeń, słowem raj na ziemi, po wyborach mówili " Nie ma na to pieniędzy". Te to jedyne ludzie co to co obiecywali to jako tako wykonali. A nie opowiadali bajki, a po wyborach mieli gdzieś wyborców. Te biedniejsze to też ludzie, inaczej sam byś musiał zjeść sobie te jabłka.
Widzę jesteś twardogłowym zwoleniiiem tej władzy, skoro pozorowane akcje skupu nażywasz spełnieniem obietnic, Co zrobiła tamta władza? podpisywała umowy handlowe organizowała misje handlowe, tylko, że po wyborach nie miał się kto tym zająć.
Cały sezon, od agrestu po jabłka nie zrobiono nic, a sezon jest bez precedensu.
candy669, 2018-10-13 11:12, napisał:
A nie sadzicie ze z rzadowych pieniedzy powinna pojsc jakas kampania reklamowa jablek i sokow? Taka uswiadamiajaca przypominajaca i podbijajaca popyt na polskie jablka teraz. Szly reklamy lososia norweskiego a gdzie haslo na swietego marcina upiecz kaczke z jablkami?
Zgadza się, akcje reklamowe soków, jabłek, dobrze przeprowadzone kampanie, próby zwiększenia ilości zjedzonych jabłek na osobe, zniesienie akcyzy na cydry, próby otwarcia nowych rynków zbytu, misje handlowe, zniesienie akcyzy na paliwo rolnicze, to są rzeczy które powinna robić władza aby wspomódz branże, co robi z tych rzeczy ?
Nic
Płacimy na fundusz promocji z którego tak naprawdę nic nie wynika.
Co roku widzą taką zimę i co roku nie ma.
Co robić z bawełnicą, niestety rozprzestrzenia mi się w sadzie, może jaiś zabieg pozbiorczy? NIe mam z tym szkodnikiem żadnego doświadczenia, a klasyczne zwalczanie mszycy nie daje rezultatów.
Zgadzam się z wami, tylko utylizacja mogła pomóc...
Z jabłkiem czekać i co dalej? Pryzmować, przy takich cenach to i późniejszy załadunek z pryzmy może być kosztowo wątpliwy, nie mówię już o jakości.
Żeby nie było, nie zbieram, ale z samych drzew trochę przemysłu przybywa, a skrzyń coraz mniej.
Zresztą ten program, przez te pare dni orientowania się w temacie jest całkowicie "poroniony" i z mojej strony wygląda to na zwykłą propagandę.
Elizówka od dziś nie bierze do odwołania, a tak mieli po 80 ton skupować dziennie, następną zmianę uruchamiać, to nawet nie jest "pic na wodę".
Nie mają żadnych szans na skupienie i przetworzenie ilości jabłek którą zapowiedzieli, działania są pozorowane, Jedyna szansa to była utylizacja towaru w sadach, to co się dzieje obecnie, to śmiech na sali.
Próbowałem zawieść dla Elizówki jabłka, dzwoniłem w poniedziałek, można zawieść 10 ton, uzgadniam transport dzwonie aby potwierdzić, okazuje się, że limit spadł do 5 ton i w zasadzie po zawodach. Pracują od 8 -15.
Niech ktoś wywali stąd tego propagandziste dadającego sam ze sobą. Moderacja na tym forum laży i kwiczy.
kris1002, 2018-08-03 09:29, napisał:
Rogów gmina Wilków 0,45
Taka cena jest już w miare cywilizowana.
Green25, 2018-08-04 14:54, napisał:
tomaszl, 2018-08-03 17:28, napisał:
Po 40gr kombajny rwią pełna parą
Nie przesadzaj...jak na ten rok w porównaniu z ceną czarnej porzeczki,agrestu czy wiśni to tak jakby pana boga za nogi złapał. Masz możliwość to zrywaj...
Nie zapominajmy, że wydajność aronii to nie wydajność porzeczki.
Nagły wzrost o 10 gr zwłaszcza przy tak niskiej bazie, jest dla mnie podejrzany.
piter00100, 2018-07-24 23:27, napisał:
W normalnych latach kisten szedł spokojnie do 10-15 sierpnia więc niech straszą... byłem się dziś przejechać po sadach to na pewno ponad połowa sadów nie ruszona...
Wychodzi na to że tłocznie przygotowują miejsce na rekordowe zakupy jabłek przemysłowych... Chiny wymarzły, więc koncentracik będzie szedł jak woda
A jabłko bedzie oczywiście za darmo. To bedzie dobry rok, dla przetwórców, a wszystko za sprawą wspaniałych rolników napychających za darmo puste przecież po poprzednim sezonie magazyny, prawda jest taka, że duża część rolników musi zbankrutować skoro nie wie co to ekonomia, innej nadzieii za bardzo nie widać.
Zeus, 2018-07-25 21:22, napisał:
No nie wiem. Coraz częściej słychać głosy, że naszej aronii zakłady nie będą w tym roku w ogóle brać
Miało być minimum 50gr a teraz wychodzi na to, że nawet koszty nam się nie wrócą.
A to wogóle im nie potrzebna?
U mnie leży dużo przerywki, trochę się krzywię jak widzę np. takiego Ligola, no ale nie zbieram i nie rozumiem tych co zbierają. Może jeśli macie sąsiadów którzy zbierają przejść się do nich i porozmawiać, spróbowac przekonać...
Nieogarniam, jak można w takiej cenie? Przecież tu niema żadnej ekonomicznej kalkulacji.
Jaka cena obecnie?
Jak na to patrzę, to cieszę się, że w zeszłym roku usunąłem ostatni kawałek, zostawiając 10 a
Może ktoś mógłby napisać jakieś sprawaozdanie ze spotkania?
Właśnie, ciekaw jestem co z ludzim którzy uczestniczą w programach przetwórni na produkcje jabłek przemysłowych? Tak im płacą?
kon543, 2018-03-06 17:45, napisał:
Witam czy ma ktoś Agrole vertical 1500 i ciąga ją albo zna kogoś co ma ją z ciągnikiem typu landini mistral/lambo r1/ursus 3502?
OK, z własnego doświadczenia, nie ma większego problemu, wentylatory Agroli nie są żarłoczne na moc, na pierwszym biegu i przy płaskim terenie ciągnik nie ma problemów, Na II biegu ciągnik odczuwał pracę z Agrolą mniej niż z Wulakanem.
Takie pytanie, czy obecnie aby uchronić prze dinfekcjami wtrórnymi lepiej pryskać przed deszczem czy bezpośrednio po?
Wydaje się, że bezpieczniej było by zabezpieczyć przed, ale doświadczenia w wakach z infekcjami wtórnymi nie mam. Zazwyczaj pryskało się po większych deszczach i to załatwiało sprawę ale obecnie to może nie wystarczyć.
Co do wyniszczania zastanawiam się jeszcze nad dodyną.
KORTEZO, 2018-06-17 06:37, napisał:
Moim zdaniem grupa SDHI Serkadis interwencyjnie nie działa, a przy silnych Fontelis bardzo słabo, Luna Experience dzieku dwóm składnikom radzi sobie a jak u was ???
Takie są właśnie moje obserwacje, popełniłem błąd i w tym roku zastosowałem Fontelis interwencyjnie, parch jest i to w niektórych miejscach spory, o tyle dobrze, że udało się ochronić owoce. Ale przestrzegam innych przed takim zastosowaniem SDHI, a takie są obecnie zalecenia.
Czym proponujecie wyniszczeć dodtakowo parcha, na razie poszło IBE i Viflo PA?
zlosliwiec, 2018-05-31 16:33, napisał:
Ja mięszałem captan+coragen+teppeki+ amino kwasy czy zadziala efekt bedzie widoczny za kilkanascie dni.W tamtym roku captan+ steward 30 wg + amino kwasy i bylo ok zero owocowki i zwojki
dzięki. ;) Dla zainteresowanych miesza się dobrze, o skuteczności bede mógł napisać później,
Co do Parcha, doszedłem do wniosku, że z fontelisem musiało być coś nie tak, innych opcji po prostu nie widzę.
Czy może ktoś mieszał Coragen z Captanem?
KORTEZO, 2018-05-21 20:47, napisał:
Zabieki kontaktowe co 4-5 dni a jak jest sucho i nie ma rosy rano to można żadziej, przed deszczem konakt, przed ulewa silniejszy kontakt, po silnych infekcjach interwencja wyliczając stopniogodziny i odpowiedni środek do fazy rozwojowej i parcha nie ma
Też tak myślałem do tego roku, a jednak parch u mnie jest, oczywiście popełniłem jeden błąd, bo jedna infekcja była pryskana interwencyjnie ale za to pezpośrednio po infekcji i Fontelisem. No nic czeka mnie więcej zabiegów w tym roku, narazie poszlo dwa razy IBE potem pewnie pójdzie viflo PA. a dalej pewnie wmiarę często Captan.
Odświerze temat, Jakie dawki aminopielika stosujecie aby zwalczyć wierzbownicę? Zastanawiam się aby dodać aminopielik do klasycznego zabiegu.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl