Jak tam u Was rozwija się jagoda? U mnie już widać pierwsze zawiązki owoców. Aczkolwiek nie mam plantacji tej rośliny, tylko na własne spożycie.
Jak tam u Was rozwija się jagoda? U mnie już widać pierwsze zawiązki owoców. Aczkolwiek nie mam plantacji tej rośliny, tylko na własne spożycie.
Jak słyszę nazwe Sokolica to od razu mi się kojarzy : duża plenność, duże owoce które po pewnym czasie drobnieja. Wiadomości z literatury. Sam myślę kiedyś posadzić tę odmianę. Można wiedzieć ile płaciles za sadzonkę i skąd brałeś?
Podejżewam że z czasem, w pewnym stopniu można wielkość regulować ilością pędów. Szkółka Krzewińscy 2,79 zł brutto, w doniczkach na maj.
Mam sokolice i również kupowałem u państwa Krzewinskich. 2,8 brutto za 3 wybór sadzonki. Jak dla mnie odmiana lepsza od laszki, aczkolwiek gorzej planuje niż Glen czy Octavia.
no wlasnie to samo mi powiedzial znajomy ktory pryska jablonie agrola z odwroconym ciagiem. ze w wiatr jego przystawka pryska o niebo lepiej jak kolumna bo nie znosi oprysku jak w kolumnie i troche mnie to zdziwilo co mowi.
Ja np okrągłej nigdy nie miałem więc nie wiem ale widzę z daleka nieraz jak ktoś pryska w wiatr i myślę jak tak daje rade mój by nie dał rady raczej a oni mają okrągłe i pryskaja i. Widocznie jakoś daje rade. Donrze było by zoabczyc taki sprzęt lub wypróbować. Ja mam optimum Agrola pryska ogólnie bardzo fajnie i zero awarii od trzech lat praktycznie alr ten wiatr jej dokucza pryskam w nocy zawsze ale nieraz trzeba w wiatr i wtedy nikt nie patrzy czy wieje czy nie tylko trzeba zabezpieczać
zielony851, 2017-04-21 22:12, napisał:
witam
mam pytanie do kolegow. mam zamiar kupic opryskiwacz sadowniczy i zastanawiam sie nad wyborem z jaka przystawka kupic czy okragla czy kolumna? mam wisnie, jablon i porzeczke. ktora przystawka bedzie optymalna i sprawdzi sie w kazdej z tych upraw? i czy wogole jest realne zeby jedna przystawka sprawdzila sie w tyc 3 uprawach? najbardziej zalezy mi na wisni i na jabloni. biore pod uwage opryskiwacz ricosma z kolumna badz agrole z odwrocnym ciagiem. wiadomo za kolumne placi sie wiele drozej jak za okragla. spotkalme sie z tym ze okragla odwrocony ciag pryska bez klopotu jablon. generalnie jaka byscie wybrali na moim miejscu? ma pracowac z kubota 8540N 88KM. bede bardzo wdzieczny za pomoc. pozdrawiam.
Tą Agrolę? do 85-ki ? Kuboty ? ,lepiej sprawdzi się Slęza z dużym koszem a ile taniej - a poważnie
Weż coś co ma szczelinę wylotową na przystawce/kolumnie min 20-to centymetrową ,srednicę wirnika 36 cali ,/z tym ciagnikiem to i 40 cali pojedzie /,do tego pompę o wydajności od 150l/min wzwyż .Te parametry plus możliwości ciągnika pozwolą Ci ogarnąć każdą uprawę w praktycznie każdych warunkach - piszę z doświadczenia - wożę się takim zestawem ,gdybyś miał czereśnie optował bym za okragłą przystawką .a tak średnia kolumna jakiejś "wiodącej marki" załatwi wszystko.
PS tradycyjna czy odwrócona ? - porównaj wydajność powietrza przy tych samych obrotach i średnicy ,da się to nawet zrobić w obrębie jednej firmy i modelu a odpowiedz nasunie się sama .
czy mozna przestawiac domki murarki po jej wykluciu? Stala w czeresniach ale tam nie ma juz co robic i chcialem przestawic ja w jablon
Słyszałem, że nie można przestawiać, ponieważ owady wracają w to miejsce gdzie się wykluły, nie tak jak pszczoła miodna. Ciekawi mnie, czy owady nie wymarzły lub wymarły z głodu z powodu tych chłodów, bo nie latały przez ten czas. Wcześniej obserwowałem siedzące przy słomkach a teraz nie ma żadnej pszczółki.
Ja wystawiłem kokony na początku kwietnia(tuż przed tym ochłodzeniem) i widzę,ze bardzo mało się wygryzlo,chyba z reszty już nic nie będzie bo zimno a w formatkach tych wygryzionych nie widać...nie zmarzły czasem bo były w pojemniku luzem???
Z tego co piszecie mogę wywnioskować, że plony malin w tym roku będą mniejsze niż w poprzednim sezonie. Przykra prawda. W sadownictwie (drzewka owocowe) jest podobno jeszcze gorzej. Odnośnie zabiegów w malinie to ja się wstrzymuje przynajmniej kilka dni. Ma być już ciepłej i przymrozki zdecydowanie mniejsze. Zobaczymy jak będzie przebiegał proces regeneracji malin i pozostałych roślin owocowych.
U mnie te zwiedniete maliny robia sie pomalu czarne. Jestem w kropce. Nie wiem co robic z tymi jesiennymi. Strassnie zmarzly... Tomaszw - co radzisz? Wypalenie basta troche za pozne czy jak ?
Obserwuje plantacje polany i naprawde wydaje sie ze straty beda spore.mocno ucierpiala.pryskalem wczoraj tytanitem i odzywka wieloskladnikowa Npk.mam nadzieje ze chociaz w malym stopniu zlagodzi to skutki przymrozkow.glen natomiast wyglada duzo duzo lepiej.a jak u was z glenem -duzo ponadmarzanych ?
Okolice Chodla straty ok 70% Jesienna leży zbrązowiała a letnia wyżółkła. Myślże że jesienną zetnę i posypie mocznikiem. A letnia asahi + mocznik. Prochu nie wymyśli, niektórzy pisali że cena będzie niska, teraz już śmiało można zweryfikować te prognozy, cena może być wysoka bo malin nie będzie.
Oglądałem u siebie kawalek jesiennej : stan plantacji jak u kolegi wyżej. Letnia w o wiele lepszym stanie. Teraz jak będzie cieplej to wszystko się okaże ( mam na myśli wzrost lub zamieranie malin jessienych złapanych przez przymrozek).
Modlilem sie o dobre urodzaje o wysokie plony dobra pogode zeby gradu nie bylo a o przymrozkach zapomnialem :( u mnie jesienna na jednym kawalku przemarzla w 50% albo i lepiej. Nie wiem czy przy obecnej temperaturze wypuszcza jeszcze oczka. Oby tak bo nie bedzie co zbierac...
Dziś około 11 na trasie Piotrawin - Kolczyn ktoś golił maliny jesienne kosą spalinową po ziemi. Przyznać się który to, jest na tym forum?
Ogólnie z okna samochodu wyglądały ładnie, ale widocznie stożki wzrostu umroziło
Witam ja stosuje ekoflore i jestem zadowolony... odnosnie przymrozkow to u mnie widac na jesiennej polce najbradziej i mlodej posadzonej reszta ok... na letniej chyba najgorzej oberwała laszka, pozostałe odmiany sa ok. zdazyłem zrobic jak na razie raz robaka i raz grzyba no i asahi, bor i magnez z siarka. ktos moze doradzic co dolega takim łodygom jak na zalaczonych zdjeciach??? trafia sie dwie trzy lodygi na jakis czas w rzedzie....
Wczoraj byłem na spokaniu z panem Krawcem i Jaroszem i ich ocena po lustracji plantacji w gminie Chodel , Opole Lub i Urzedów wyglada nastepująco czereśnia 100 %, malina jesienna 100 % , malina letnia 60- 70 % , porzeczka czarna ucierpiała jednak trudno określić straty jedak prawdopodobnie bedzie duży opad podobnie jak w przypadku śliw szczególnie te późne raczej nie ruszone jednak Ich doświadczenie z wielu lat wskazuje że również może być duży opad, wiśnia 80% truskawka trudno określić , co do maliny jesiennej nie chodzi tylko o uszkodzone liście ale o przekrój maliny po przecięciu łodygi na pół bardzo dużo malin jest uszkodzonych przy wstożku wzrostu , zalecenia co do jesiennej to koszenie najlepiej kosą bo rozdrabniaczu malina będzie zbyt nisko ścięta atym samym dużo późniejsza
Farmer a jaka wysokości ściecia rekomendowal krawiec i jarosz? Bo mam tego sporo i tak myślę jakby to zrobić kosiarko rozdrabniaczem na podnośniku?
Kilka osbób w wiadomości priv, pyta się co robić, tak naprawdę sam nie do końca wiem. Desykować nie ma sensu, zrobił to już mróz, kosić kosą nie ma sensu, uschną i za jakiś czas rozłożą się te pędy, jezeli ktoś sypał już nawóz na maliny to nawożenie teraz azotem nie ma sensu. Moim zdaniem trzeba pobudzić korzenie, ferdygacja Sorb redicular, fosfor i wapń. I czekać ciepłych dni. A jak trochę malina odbije to dołożyć jej z umiarem saletry wapniowej.
chodzi o to że tłuka tnie bardzo nisko dletego wskazano na kosę tj 2, 3 cm nad ziemią, basta lub reglone nie wskazane z uwagi na pogode , mozna po skoszeniu przykryc włókniną wtedy malina nadrobi , jednak najgorsze jest to ,że jak wsakazał p Jarosz prognozy nie sa optymistyczne najnowsze prognozy wskazuja na możliwośc wystąpienia podobnych temperatur pomiedzy 14-18 maja , jeżeli maliny tak jesienne jak i letnie jeśli były pryskane biostymulatorami i odżywkami przed przymrozkami nalezy zaniechać dalszego pryskania by malina sie oczysciła kolejne zabiegi tego typu mogą dobic a nie pomóc
ja tak z innej beczki - malina letnia... Jak myslicie odmlodzi sie i wypusci paki tam gdzie zostaly sparzone przez mroz?
farmer4, 2017-04-22 22:40, napisał:
chodzi o to że tłuka tnie bardzo nisko dletego wskazano na kosę tj 2, 3 cm nad ziemią, basta lub reglone nie wskazane z uwagi na pogode , mozna po skoszeniu przykryc włókniną wtedy malina nadrobi , jednak najgorsze jest to ,że jak wsakazał p Jarosz prognozy nie sa optymistyczne najnowsze prognozy wskazuja na możliwośc wystąpienia podobnych temperatur pomiedzy 14-18 maja
ty sluchaj teraz prognozy tego Jarosza na 18 maja panie toz to za miesiac prawie... patrzylem sobie prognozy dlugoterminowe na weekend majowy bo mnie interesuje ten temat i jakis tydzien temu mowily temperatury 7-8 stopni. Dzisiaj juz mowia 15-20. To jest tak zmienne ze pogode to warto patrzec na max podkreslam max 7 dni do przodu. Dalej to bawienie sie we wrozby.
powiem ci ze z ta zimna zoska to roznie. Sieje troche gryke wiec wiem ze to nie zawsze jest w polowie maja. Bodajze rok temu albo dwa juz bodajze po 7 maja nie bylo zadnego przymrozku. Jednym slowem: zobaczymy...
P.S. chcialbym dostep do tych prognoz co to Jarosz je tak uznaje
Pola mam równe jak stół więc myślę że dało by radę to zrobić tłuką. Troszkę na podnośniku i już. Chociaż tak się zastanawiam nad tym czy aby napewno to dobry pomysł czy czekać jak dalej się rozwinie sytuacja. Sam nie wiem dokładnie co robić. Jedyne co wiem to że na desykacje już za późno.
Z prognozami to jest jam w loterii. Jedyne jakie mają sens to maksymalnie na 3 dni w przód. Już niebawem znowu ma się trochę ochlodzic także nawet jak będzie zimna Zośka w maju to przyjdzie już na posto bo zimny kwiecień wszystko zabierze wcześniej.
mniejsza o to jednak musze słuchac tego pana bo na tym polega moja praca jestem jednym z 3 menadzerów w bardzo duzym gospodarswie współtworcy tzw malinowe factory i moim zadaniem jest uczestnictwo w tych spotkaniach jak i ochrona wg zaleceń tych panów jak i innych osób z tego srodowiska jednak o tym czym pryskamy nie moge pisać wiec nie odpowiem na żadne pytanie
Rozumie jak mus to mus. Ale to bardzo ciekawa informacja Farmer :-) nikt ich wiedzy tutaj oczywiście nie podważa bo i ja znam obydwu tych panów właśnie z różnych szkoleń i spotkań. Tylko sam jakoś nie mogę się zdecydować co z tym fantem zrobić tak aby, jeszcze coś się udało uratować.
Jeśli masz tego duzo mozna pozostawic tak jak jest bo i takie pytania padały , tyle że malina będzie sie krzewić , z drugiej strony to i tak kupią tym bardziej że z środy na czwartek takie same mrozy przeszły przez Serbie jak u nas z niedzieli na poniedziałek
Nie wiem jak u innych ale u mnie ostatni przymrozek narobił narobił dużo większych szkód jak ten w święta choć był znacznie mniejszy . Wszystkie odmiany mają uszkodzenia to że będzie dużo mniej jabłek do przetwórstwa to wiadomo i kolejek nie będzie pod zakładami tylko nie wiem czy cena to zrekopensuje .Teraz czekam co powie Makosz ,czy w Polsce mamy za dużo jabłek.
Była i nie ma, no może na kompoty trochę się urwie - okolice Grójca.
Najbardziej to się chyba przetwórcy cieszą bo przecież im się nie opłaca nigdy nic kupować ( np. porzeczka) więc w tym roku nie będą mieli problemu
Panowie, to co zostało z czereśni to szpakom braknie. Na pewno nie uda się tego obronić, a jak będą głodne to wiśniami też nie gardzą. W tamtym roku wczesne truskawki też u mnie chętnie atakowały.
świetokrzyskie truskawka honey 95% strat. Wisnia łutówka na jednym stanowisku 90% przemrozone na drugim sladowe ilosci. Co dziwne nawet burlata na młodych drzewkach nie ruszylo bardzo. Co bedzie dalej czas pokaze ale po wczorajszym pryskaniu i wiatrach sporo pąków juz lezy na ziemi choc nie maja oznak przemrozenia.
U mnie borówka chyba ok, wszystko w paku jeszcze, ,kwiaty żywe ,natomiast jagoda Kamczacka sie połorzyla sie tj tegoroczne pędy scielo choć w moim terenie wyjątkowo nie sadowniczym ok Kielc temperatura w przeciągu tych dwóch najgorszych nocy min -7 oraz -8
Mógłnyś wrzucić parę zdjęć? Miło by było zobaczyć nie przemrożone kwiaty w tym roku...
U mnie po dzisiejszej kontroli jednak borówka ale tylko odmiana Chandler jednak tak w ok 30 % słupki czarne ,rozwój pąków kwiatowych tej odmiany był najwczesniejszy, natomiast na wszystkich odmianach rozwijajace się liście tj ich brzegi aż czarne, nie tylko czerwone z powodu braku fosforu
Mazowieckie pow Lipski
Czereśnie 100% uszkodzeń wszystkie odmiany
Łutówka 30-60% zależnie od kwatery
Groniasta 80%
Nadwiślanka nie mam ale podobno bardzo źle
Porzeczka czerwona junker van tets 90%
Porzeczka czarna zależnie od odmiany 20-100%
malny cieżko określić ale moco zmrożone, wszystkie liście żółte, wiele już zwiniętych
Jabłoń sad przemysłowy różne odmiany 30-100%
Nie mam jabłek jedynie sad przydomowy straty od 30 do 70 % odmiany to szampion, idared, pinova, ligol. Grusza konferencja całe 4 szt. 90 % strat, raczej tylko na zdjęciach po oglądam gruszki.
Ale za to mam sporo owoców miękkich i tak:
Porzeczki czerwone w zależności od odmiany straty duże nawet do 70 %
Czarne od 80 % do 20 % również w zależności od odmiany, najbardziej dostał tisel i ukraińskie.
Maliny letnie jeszcze ciężko określić ale na tą chwilę około 40 % szkód
Maliny jesienne 50% nowych wychodzących pędów uszkodzone.
Jezyny co ciekawe mają się dobrze i nie widać uszkodzeń
Truskawki masakra nie były niczym nakryte i takie są efekty że hanoye prawie 90 % strat podobnie marmolada. Reszta troszkę lepiej.
To przykre jak się na to wszystko patrzy, ale przynajmniej w tym roku nie powinniśmy mieć nad produkcji i zakłady nie będą musiały kupować od nas mało oplacalnego towaru jak np. Porzeczki.
Woj lubelskie. Pow Lubelski.
Po ostatnim przymrozku nie bardzo miałem ochotę chodzić i sprawdzać ale Alwy prawie nie ma i jest to wina drugiego przymrozku bo po pierwszym jeszcze była. genevy nie było już po pierwszym, gruszy tak samo. Napewno zostało Szampiona oraz Gali.
Ile było na minusie że tak oberwała porzeczka u mnie podkarpackie pierwszym razem -4 a drugim -2 na obecną chwile straty w porzeczce ok. 20% ale zobaczymy co będzie jak przyjdzie wysoka temperatura.
Z truskawką to nie ma co panikować na razie, bo przynajmniej u mnie kwiatostany były jeszcze schowane u nasady krzewinki (choć przyznaje się - nie sprawdzałem uszkodzeń). Jeśli były widoczne to pierwsze kwiatostany, więc mogły przemarznąć kwiaty królewskie, ale honeoye to odmiana o bardzo rozciągniętym kwitnieniu i owocowaniu. Ostatnie słupki kwiatowe będą wychodzić jak będą już duże zawiązki z pierwszych kwiatów.
To że drugi mróz pomimo że był mniejszy narobił więcej szkód to normalne, bo roślina była znokautowana po pierwszym mrozie, więc wystarczyła mała dobitka.
Truskawka jeśli trochę zmarznie w kraju to w tym roku może bić rekordy nie notowane dotąd, zważywszy że już od jesieni była mowa o wysokich cenach.
Wieszczono natomiast tragiczne ceny w malinach - tu życzenia przetwórców raczej się nie sprawdzą. Choć jeśli chodzi o jesienne to jeszcze dużo mogą nadrobić.
Porzeczki według mnie sprawiają pozór, że żyją. Po dłuższej obserwacji można dostrzec, że roślina odrzuca te najmłodsze kwiatki z końca grona. Efekt powolny bo temperatura niska i pochmurno. Te kwitnące jeśli zawiążą to według mnie osypią się w krótkim czasie po zawiązaniu.
U mnie też porzeczka czarna i czerwona mocno oberwały mrozem.Tisel przemarzniety w 30% Kopania i Ametyst 50%. Jonkher i Detvan podobnie.Nawet Rowade wzięło a miała kwiat całkowicie zamknięty. Ciekawe co jeszcze zostanie bo jak na razie to nic jej nie zapyla. Wyglada to naprawde nieciekawie.Nie będzie kolejek w tym roku przy chłodniach.
To sprawdź dokładnie te truskawki jak możesz. U mnie nawet liście dostały i pędy truskawek o pakach nie mówiąc.
W nocy z niedzieli wielkanocnej na poniedziałek miałem -8 przy gruncie a na wysokości dwóch metrów niecałe -7. Drugim razem -4 przy gruncie. To ich zalatwilo. Porzeczki również. Wczesne czerwone to prawie nic nie będzie tak samo wczesne czarne. Po dokładnym przejrzeniu plantacji na krzaku ledwo co zostało zielonego.
Klepka, 2017-04-22 20:20, napisał:
Nie mam jabłek jedynie sad przydomowy straty od 30 do 70 % odmiany to szampion, idared, pinova, ligol. Grusza konferencja całe 4 szt. 90 % strat, raczej tylko na zdjęciach po oglądam gruszki.
Ale za to mam sporo owoców miękkich i tak:
Porzeczki czerwone w zależności od odmiany straty duże nawet do 70 %
Czarne od 80 % do 20 % również w zależności od odmiany, najbardziej dostał tisel i ukraińskie.
Maliny letnie jeszcze ciężko określić ale na tą chwilę około 40 % szkód
Maliny jesienne 50% nowych wychodzących pędów uszkodzone.
Jezyny co ciekawe mają się dobrze i nie widać uszkodzeń
Truskawki masakra nie były niczym nakryte i takie są efekty że hanoye prawie 90 % strat podobnie marmolada. Reszta troszkę lepiej.
To przykre jak się na to wszystko patrzy, ale przynajmniej w tym roku nie powinniśmy mieć nad produkcji i zakłady nie będą musiały kupować od nas mało oplacalnego towaru jak np. Porzeczki.
Woj lubelskie. Pow Lubelski.
jaką masz odmiane jeżyny? i jaka minimalna temperatura była w zinie?
1 2 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl