wied7min, 2018-06-02 18:10, napisał:
Green25, 2018-06-02 08:05, napisał:
wied7min, 2018-06-01 21:43, napisał:
po pierwsze, nie wyobrazm sobie wjazdu wozkiem widlowym czy jakas ladowarka w ugor czarny np podczas zbioru. Po deszczu katastrofa, nawet na murawie czasem sa problemy, po drugie wspomniany wentylator i tumany kurzu...., po trzecie czy widziales gdzies wsrod okolicznych blizszych i dalszych plantatorow takie rozwiazanie(pomijajac pierwsze1- 2 lata co jest dosc powszechne)? pewnie nie, ja także czyli...napewno juz ktos analizował ten pomysł...
ps. może jak masz za mało czasu to równiez masz za dużo pola lub za dużo pracy?
Pozdrawiam
Wątek nie dotyczy czarnego ugoru a ugoru herbicydowego a to diametralna różnica
może przeczytaj ze zrozumieniem pierwszy post zakładającego wątek i potem sie wypowiadaj...hmmm?
Przepraszam, rzeczywiście wprowadziłem Was w błąd pierwszym zdaniem, miałem oczywiście na myśli herbicydy po całej powierzchni a nie uprawę gleby .Cóż spróbuję to przetestować i ewentualnie opiszę swoje spostrzeżenia po przyszłym sezonie.