Dzieki za opinie.
no coz no to nie zostaje nic innego jak rozpalawianie i naprawa kosza.
robocizna na poziomie okolo 3tysiecy zlotych plus czesci oleje i filtry.
jak sie sprawuje? trudnop powiedziec, po wymianie oleju zrobilem 4h w opryskiwaczu i siadla jazda.
wiec dlugo sie nie nacieszylem nowymnabytkiem. mam nadzieje ze po tej naprawie zaczne go w pelni uzyktowac
przede wszystkim bezawaryjnie. bo juz troche w niego kasy wpompowalem po sprowadzeniu zza granicy.
ale niestety taie ryzyko kupowania uzywanych ciagnikow.
oczywiscie do remontu bede kupowac oryginalne czesci nie zamienniki to juz za daleko zaszlo zeby teraz na koncu
bawic sie w ciecie kosztow. tysiac w lewo czy w prawo nie zmieni juz nic a moze miec wplyw na dlasza prace ciagnika bardzo duza
tylko spokoj moze mnie uroatowac i opanowanie :)