Jak informuje kielce.tvp.pl w sklepach pojawiły się pierwsze, tegoroczne truskawki. Coraz częściej można je spotkać również u przydrożnych sprzedawców. Niestety, wiosenne przymrozki wyrządziły szkody na plantacjach w naszym regionie. Co to może oznaczać dla smakoszy tego owocu oraz ich plantatorów?
Czerwone, pachnące, ale... z importu. Te akurat z gorącej Grecji...
Cena - 20zł za kilogram. Wszyscy czekamy na lokalne owoce. Niestety w Polsce, tegoroczna wiosna nie sprzyja hodowcom truskawek. U Pana Andrzeja Bozowskiego, straty w tym momencie sięgają 40 procent. Wszystkiemu winne minusowe temperatury
- To jest przemarznięcie. Są całkowite jak to, to jest czarne – wskazuje plantator.
Kwiaty mogą być też przemarznięte częściowo. To oznacza, że owoc może się zawiązać, ale będzie zdeformowany i będzie się nadawać tylko na przetwory. Cena skupu będzie niższa. Szacuje się, że nawet około 7 złotych za kilogram.
- Jeśli chodzi o detal, truskawka ładna do konsumpcji to będzie, tak mi się wydaje, że będzie oscylować 10-15 złotych za kilogram. Mówimy o początku sezonu. To jest czerwiec – informuje Andrzej Bozowski, plantator z Bielin.
U pana Pawła Saletry straty są niemal całkowite. Sięgają 80-90 procent.
- Problemem będzie wyjście na przysłowiowe zero, żeby koszty się zwróciły. Myślę, że na pewno się nie zwrócą. Nie ma co liczyć swojej pracy, robocizny, pomniejszych nakładów - powiedział Paweł Saletra, plantator z Wilkowa.
Poza przymrozkami plantacjom doskwiera także susza, która jest pokłosiem małych opadów śniegu zimą. Konkurencją są też owoce z importu i nieuczciwi handlarze.
- Jak zapytałem jednego na bazarach co to za odmiana, mówi ze to rumba z Połańca. Ja mówię, że jestem plantatorem z Bielin i to nie jest rumba, tylko grecka przesypywana. A on – „to po co się pytasz, jak wiesz” – opowiada Andrzej Bozowski.
Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa już wpływają zgłoszenia o planowanych niskich plonach w nadchodzącym sezonie. Nie tylko od plantatorów truskawek.
- Ja co tydzień zbieram informacje od kierowników biur powiatowych, którzy mają bezpośredni kontakt z rolnikami. Już wczoraj, kiedy o 8 mieliśmy spotkanie, pierwsze sygnały niepokojące do nas dotarły. Ministerstwo Rolnictwa jest na taką ewentualność przygotowane, bo te anomalia pogodowe stały się czymś bardzo powtarzalnym – powiedział Piotr Żołądek, dyrektor ARMiR w Kielcach.
źródło: kielce.tvp.pl
Przymrozki, susza oraz import owoców z zagranicy, to wszystko stanowi zagrożenie dla plantatorów truskawki. To również może mieć wpływ na cenę tych owoców, którą zapłacimy my, konsumenci. A to może oznaczać, że słodka truskawka może mieć w tym roku... gorzki smak.
Najnowsze komentarze