Po spotkaniu z ministerstwem soodziwalismy sie konkretów.... Których na razie brak. Zwiazek Sadowników i inicjatywa Młodzi dla sadownictwa nabrali wody w usta.... Pasuje wam taka sytuacja? Po rozmowach z ministerstwem miały być zapowiedziane strajki pod zakładami. Nawet dziecko wie że w sezonie cena poleci w dół. Tego chcecie ? Na Broniszach jabłko niesprzedawalne. Węgierska notuje rekordy niskich cen. Czy wy tego nie widzicie ? Kto pójdzie strajkować w sezonie ? Zostało 2 tygodnie by coś ugrać ? Czy tylko mi nie pasuje taki stan rzeczy ?