Cztery pytania w kontekście zakupu rozdrabniacza sadowniczego:
Czy pozostawienie rozdrobnionych gałęzi pod drzewami wpłynie na większe porażenie przez choroby kory?
Czy wzrośnie presja ze strony zarazy ogniowej - grusze?
Czy skumuluje się efekt zmęczenia gleby?
Czy zmniejszą się dawki nawozów?
A może nie kupować maszyny tylko wywozić gałęzie z sadu i utylizować?