U mnie w okolicy chodzą dziki w grupach po ok. 60 osobników [znajomy kiedyś przejeżdżając w nocy musiał przepuścić 62 osobnikową wycieczkę] więc chyba musiałbym zakopać cysternę. Pomysł z beczką brutalny ale wydaje się być skuteczny , no cóż życie jest okrutne.