Czy wiesz jak przetrwały zimę? Czy czasem nie były przechowywane w chłodni z jabłkami i etylen je załatwił?
Czy wiesz jak przetrwały zimę? Czy czasem nie były przechowywane w chłodni z jabłkami i etylen je załatwił?
Nierealne...
Domorośli ekonomiści i politycy, przeczytajcie co napisał SADOWNIK 80 podkreślcie wężykiem, oprawcie w ramki i powieście na ścianie...
Aleś to -kris- załatwił, wszyscy, TU PISZĄCY, jesteście ŚMIESZNI. Coś z Dantego Boskiej Komedii... Przeanalizuj ile bzdur napisałeś i...waląc się w piersi napisz - kto tu pisze śmieszności.
Kilka lat temu w panstwach UE były dopłaty do likwidacji części winnic. Czy były protesty - nie wiem. Fakt, że przeprowadzono to nie dla propagandy a dla usprawnienia gospodarki. Na sprawę stanu polskiego sadownictwa trzeba patrzeć w dwóch wymiarach; CO NA DZISIAJ i CO W PERSPEKTYWIE PARU LAT. Na dziś to PRZETRWAĆ JAK KTO POTRAFI. Żaden cud się nie zdarzy! Na przyszłość to bez ingerencji rządu też nic się nie zdarzy. Na zrozumienie czy podobne dyrdymały wewnątrz branży nie ma co liczyć. Na Putina też...
O tym decydują rekiny, czasem wilki w owczej skórze...
Tylko w Polsce, Rumunii i Portugalii zatrudnienie w rolnictwie wynosi ok 10% w pozostałych krajach UE wynosi 2-5%. Tak więc tendencja do powiekszania gospodarstw oraz wdrażania nowych technologii to trend światowy. W wielu krajach czegoś takiego jak gospodarstwo socjalne nie ma.
To roztomiły Berciku dlaczego poglowie świń spadło o połowę i jakoś się zaczęło opłacać. produkcja cukru o 30% i z buraków można wyżyć, mleka wzrosło i ...tragedia. Oczywiście i Unia i rząd MUSI próbować, różnymi mechanizmami wpływać na kierunki produkcji bo same pobożne życzenia wypisywane na portalu NIC NIE DADZĄ. W tym temacie nie widzę ŻADNEGO ŚWIATEŁKA W TUNELU..
Oj goja, Ty jakiś z innego świata... Soczki to dzieci dostają od kilku lat, a o własnych przetworach to już napisali inni. Aby było, w miarę dochodowo trzeba zmniejszyć produkcję o conajmniej MILION TON a żadna propozycja ku temu nie zmierza.
Kiedyś, czyli 30-40 lat temu produkowano 30kg jabłek na parę polskich pięknych oczu, dziś podad 100kg ...i produkcja ROŚNIE. Spożycie pięknych jabłek ok. 15kg na twarz. Szukać rynków zbytu??? To tak jakby ktoś Chińczykom próbował wciskać owies w miejsce ryżu.
Coś słabo oglądałeś, jedna do drugiej podobna jak pięść do nosa jak mawiali starożytni Indianie. Kształt, kolor, rumieniec, poza tym pora dojrzewania, wszystko INNE.
Ile miałeś w roku ubiegłym i jaki plon szacowałeś w czerwcu?
No tak, jak większość;" każdy sobie rzepkę skrobie" i... narzeka na innych.
Jesteś jego Członkiem i nie regujesz? A może nie jesteś to się zapisz i działaj DLA WSPÓLNEGO INTERESU!
A może by tak DLA SPOKOJNOŚCI SUMIENIA Związek Sadowników spróbował wyjaśnić sprawę, wszk rzuca to cień na wszystkich producentów.
Ma rację hiena, wielcy chcieliby jeszcze więcej...Małych jest wielu i mogą skutecznie się temu przeciwstawiać się tym tendencjom w demokratycznym kraju, wszak każdy ma jeden głos. GŁOS TEN NALEŻY WRZUCIĆ DO URNY!!!
Ma rację hiena, wielcy chcieliby jeszcze więcej...Małych jest wielu i mogą skutecznie się temu przeciwstawiać się tym tendencjom w demokratycznym kraju, wszak każdy ma jeden głos. GŁOS TEN NALEŻY WRZUCIĆ DO URNY!!!
Niestety istnieją dwa światy; polityki i biznesu. Z ostatnim zdaniem całkowicie się zgadzam ale NIE ISTNIEJE ŚWIAT BEZ POLITYKI! To politycy wytyczają kierunki a biznes...kręci się wokół.
Tak to jest "CHCIEĆ a MÓC"! Prześledź losy Leppera, - co chciał, co mógł i jak skończył. Inni byli mocniesi, nie cofnęli się przed chamską prowokacją i... koniec żałosny. Chcąc COŚ ZROBIĆ trzeba mieć "oczy dookoła głowy" i nie można mieć wokół wrogów. Nec Herkules contra plures - jak mawialim starożytni - co w tłumaczeniu na nasze - I Hekules dupa kiedy ludu /przeciwnikow/ kupa. PSL, w koalicji, trochę mógł i trochę robił na ile KOALICJANT POZWALAŁ. Proporcja sił 80% ; 20%. Nie zgadzanie się z Millerem skończyło sie wywaleniem PSL z koalicji i, i co? Podstawowe pytanie; czy lepiej w koalicji "robić swoje" czyli starać się coś ugrać czy pyszczyć w opozycji NIC NIE MOGĄĆ. Niejaki Hamlet pytał BYĆ albo NIE BYĆ. Moim zdaniem BYĆ bo "nieobecni nie mają racji".
No cóż, dużo w tym racji, że "politycy to też ludzie" często, niestety, o charakterach gorszych od kierowcy, sprzedawcy czy...rolnika. Jest jeszcze druga strona tej monety. Psy się wiesza na Naszych, i ja to często czynię ale porównaj dokonania Naszych i np. Ukraińskich za ćwierćwiecze. Jeżeli rzucisz monetę i stanie sztorcem to dojdziesz do wniosku, że mamy takich polityków jakich, żeśmy sobie wybrali. Naiwni wierzą w obiecanki, cud gospodarczy, pieniądze bez pracy itp, pragmatycy są na przegranej bo KAŻDY MA JEDEN GŁOS...
Piszesz Turysto, że "celem są stołki". Odwróć rozumowanie; A co można zrobić/załatwić nie siedząc na jakimś stołku? Ważne jest że w jakimś konkretnym celu NALEŻY WSPÓŁPRACOWAĆ / a następnie rozliczać i wymagać/ od tego co na tym stołku siedzi. Jak to wygląda w praktyce? Samo narzekanie? Praca i zaangażowanie, /we własnym interesie/ się liczy... Minister Sawicki objeździł pół Azji aby sprzedać Wasze jabłka. Kontakty nawiązał, a co będzie dalej? Wszyskiego Idareda nie da się sprzedać...
Nie da się iść do przodu patrząc, z nostalgią, na Leppera, na czasy kiedy Idared szedł jak woda, Putin podawał rękę.
Politykę politykom??? Polityków trzeba ROZLICZAĆ z obietnic, politytyk bez tego /w większości wypadków/ staje się personą na świeczniku od którego "ciemny lud" wiele kupuje na kredyt. Politycy to nie tylko Warszawa!!! A co robią POLITYCY WOJEWÓDZCY??? Co w TEJ sprawie działa się w Sejmikach. Jakie są efekty działań Izb Rolniczych w sprawach sadownictwa? To też ROLNICTWO!!!
Czytam, i wniosek nasuwa się jeden; WEŹMY SIĘ I ZRÓBCIE... KTO??? Związek skupia 2% /słownie;dwa procent/ sadowników. Śmiechu kupa. Ilu sadowników jest w PSL-u? Będąc członkiem można próbować działać, będąc poza - można ponarzekać na onych. Duże były oczekiwania na NOWYCH i co? A no prawda wychodzi jak "szydło z worka" /ilu wie co to jest szydło?/ że chodziło o ELEKTORAT!!! Dobrze, że pojawił się ten temat...bo może znajdą się nowi, aktywni którzy będą szukali dróg wyjścia albo, dziś pasywni, narzekający będą szukali dróg do...wyjazdu.
I doczekał się lustracji zacny MELOLONTHA. Coś mi to przypomina, no może w skali mikro, ot tak na skalę środowiska w którym się obraca. Najwięcej krytykują ci co nie wnoszą nic rewolucyjnego /łatwiej krytykować niż wnieść coś konstruktywnego/, hetman poczuł się hetmanem i grzmi na Stańczyka. Widać, że Stańczyk jest potrzebny nawet na portalu...
Piszę różne rzeczy, mam dużo czasu i dużo doświadczenia. Nie podobają Ci się moje wpisy - nie czytaj. Po co to złośliwe kopanie? Lepiej się czujesz? Czasem ktoś korzysta z moich rad. Po to jest portal!!!
Co by było gdyby lakarze tak rozpoznawali choroby?
Chcesz się pobawic to przszczep co dziesiąta FAWORYTKĘ na Bonkretę. Termin zbioru podobny, trochę późniejszy. Za dwa lata zapylacz OK.
Z zapylaniem u grusz bywa różnie. Pszczoły niechętnie odwiedzają grusze jeżeli jest inny pożytek. Drugi ważny czynnik to zapylacze. Ważny jest dobór odmian. Kolejna sprawa to termin kwitnienia poszczególnych odmian, tzn winne kwitnąć w tym samym terminie zapylacz i odmiana zapylana. Triploidy nie zapylają. Jeżeli są pszczoły w sadzie to można je "uczyć" zapylania grusz ale to już sprawa doświadczonego pszczelarza.
W jakiej uprawie występują?
Święta wojna sadowników z pszczelarzami trwa. Zdecydowanie gorzej wychodzą na tym pszczelarze. Czasy się jednak zmieniają i karta może zacząć się odracać. Japońce już tego doświadczają, łażąc po drzewach z pędzelkami, Amerykanie dużo, dużo płacą za zapylanie. Chyba czas aby szukać mediatora dla tego tematu. Nie może to być prokurator...
Wszystkim sadownikom oraz tym którzy dziś żyją ze współpracy z nimi, tym którzy TU piszą i tym którzy tylko czytają WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO czyli spełnienia oczekiwań / nie wiem kto czego oczekuje w tym sezonie/
życzy ARTEMIDA
OK..
Laik? Po czym mnie tak oceniasz? Po dokładniejszej lekturze treści podzielam zastrzeżenia Melolonthy... inżynier specjalista
-sadownik od 45 lat
Błąd chyba w łacińskiej nazwie. O ile pamiętam winno być; Laspeyresja funebrata a nie jakaś Arabiana(?) czy coś...
Wydaje mi się, że byłeś na jakimś sponsorowanym wykładzie. Wielu sadowników próbuje szukać rozwiązań związanych z zapylaniem omijając pszczoły miodne. W tym podejściu jest chyba trochę przekory, trochę interesu hodowców trzmieli i murarek. Uważam, że tą drogą, co prawda powoli zmierzamu do rozwiązań stosowanych w częśći prowincji Chin i w Japonii. Kitajec włazi na drzewo, bierze pędzelek i... zapyla. Na razie mikrodrony nie zdały egzaminu...
A kto się użala nad właścicielami sklepów którzy "idą z torbami" bo ich jakiś lidl czy real wygryzł? Niestety, to jest "czysty" kapitalizm opisany teoretycznie i wdrażany praktycznie. Chyba parę krajów się temu tak oparło - Korea Północna, Kuba już odpuszcza, Unia trochę to koryguje, jednym zabiera, drugim dołaca ...ale jak długo?
Domki dla rodaków , srednio 100m kwadratowych
Przez sześć lat dzieliłem, plon winogron, ze szpakami, po pałam. Kolejnych osiem lat tylko JA ZBIERAŁEM...aż w miejscu winnicy wyrosły domki.
Z mojego nasłuchu mam informację, że tematem dronów w sadach zainteresowała się Politechnika Wrocławska.
Masz pecha Michu. Szpaki można płoszyć. Kosy mają to w nosie a raczej w... Gorzej kos idzie piechotą i siatka musi być do ziemi. Z tego co oglądałem na filmie, to największa plantacja borówki płoszy szpaki skutecznie ...PARALOTNIĄ
Mówiąc o włókninie, mamy, najczęściej, agrowłókninę. Robiłem doświadczenia z jej skutecznością w walce z mrozem. Skuteczność jednej warstwy to zero, no powiedzmy pół stopnia. Do zabezpieczenia przed mrozem najskuteczniejsze są suche liście.
Sądzę - ligolu - że zobaczył Indian którzy robią duże zapasy drzewa na zimę.
Jeżynę mam w ogrodzie ok. 3o lat. O ile pamiętam to raz mi przemarzła do lini zalegania śniegu. Nigdy nie okrywałem, Co do szpeciela to stała się dziwna, kiedyś był pewien procent owoców porażonych /5-10%/ w tym roku praktycznie nie wystąpił(?). Uważam że jest to sprawa konsekwentnego i dokładnego wycinania i palenia pędów i opadłych liści. Czy mam rację - nie wiem! Niestety, owoce trzeba zbierać co dzień, góra co dwa dni. Sok wspaniały...
Myślałem, że odpowiedzi udzieli ktoś będący na bieżąco z zalecanymi do nasadzeń ale mogę zasugerować podkładki średnio silnie rosnące a z odmian Topaz i Idared.
10 a to jakieś dwie-trzy tony owoców. Sad przydomowy??? Licząc, że połowa jabłek zostanie na po zbiorach to i tak tona. Pytasz o odmiany jabłek a nie pytasz o podkładki.
Problem się rozwiąże szybko. Gowin obiecał podwoić liczebność armii /180 000 luda/ a więc będzie miał kto jeść jabłka. PSL, jako partia z zasady mało militarna może postulować tylko jabłka dla dzieci /jak to skutecznie robi/. Tylko czy wtedy wystarczy wystarczy BUDZETU NA JAKIEKOLWIEK DOPŁATY DLA SADOWNIKÓW. Ale to już inna historia...
A ilu z krytykujących p. Maliszewskiego jest członkami Związku, a i z tych ilu jest AKTYWNYMI CZŁONKAMI. Kogo krytykujecie, sami siebie krytykujecie...
A może to część sadowników próbuje szantarzować PSL na zasadzie nie będzie darmowej dystrybucji to nie będziemy na was głosować???
Temat ciekawy i z perspektywami na przyszłość. Więcej, bardziej konkretnych wiadomości na ten temat, postaram się zamieścić w przyszłym tygodniu po konsultacjach z fachowcami którzy JUŻ ZAJĘLI SIĘ tym tematem.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl