Tak czytam tematy o cenach, o tym żeby kontraktacje wprowadzić, strajki robić, protestować, wyrwać drzewa, że to przez tych albo tamtych, bo zakłady Niemcom sprzedali.......
Jeśli zakłady byłyby polskie, płaciłyby podobnie, trzeba być idiotą, żeby płacić więcej niż dostawca chce wziąć. Dopóki bedą producenci akceptujący cenę ponizej kosztów produkcji, czy wręcz poniżej kosztów zbioru, dopóty zakłady takie ceny będą proponowały.
Rozwiązania są dwa albo nie będziemy się zgadzać na żenujące ceny i nie będziemy oddawać owoców, albo trzeba poczekać, aż część z nas wymrze lub zbankrutuje. W drugiej opcji jest szansa, że w tym czasie rynek zostanie opanowany przez kogoś innego.