Witam wszystkich. Dopiero założyłem nawodnienie na 4ha jabłoni. Jedna kwatera to jabłonie kilkunastoletnie, a druga to młode drzewka( od 1 do 6 lat + dojrzały Paulared)
Jak teraz puszczac wodę? Po założeniu włączałem 2 razy dziennie na 4-5 godzin. Teraz leje się na całą kwaterę już od wczoraj. Czy takie ciągłe podlewanie nie zaszkodzi drzewom i owocom? Woda leci ze studni, wiec jest dosyc zimna, a na dworze upał. Dorsdzicie coś, jak dowadniać w te upalne dni?