Na płd-zach Mazowszu, w okolicy Mszczonowa, kwitnienie lada dzień - chyba, że pogoda spłata figla. U mnie Summit już jest w fazie białego pąka. Pozostałe pąki kwiatowe mają na zewnątrz ale jeszcze bez białych końców. Jak na razie to ok. 10 dni wcześniej niż w ubiegłym roku. Teraz zapowiadane jest ochłodzenie (nawet z przymrozkami) i to przynajmniej na 2 tygodnie. Nie wróży to najlepiej dla czereśni. Zwłaszcza, że po zimie na gorszym stanowisku - pąki na dole drzew do 2-2,5 metra dość mocno przemarzły. A ja wygląda sytuacja u innych?