Proszę o wskazówki przy cięciu dwuletniej wiśni Łutówki posadzonej w rozstawie 4m x 2m. Wiśnia ma być w przyszłości zbierana otrząsarką.
Zdjęcia w załączniki. Z góry dziękuję.
Proszę o wskazówki przy cięciu dwuletniej wiśni Łutówki posadzonej w rozstawie 4m x 2m. Wiśnia ma być w przyszłości zbierana otrząsarką.
Zdjęcia w załączniki. Z góry dziękuję.
Na pewno musisz obciąć gałęzie z dolu i zostawić wysoki pień do 70 cm wysokości a reszta to tak jak przy normalnym prowadzeniu.
No i znowu mamy zdjęcia zrobione tak, że niewiele widać... I aż by się prosiło żeby te zdjęcia były zrobione z przykucu / nie wiem czy to słowo jest zrozumiałe /, tak żeby całe drzewko bylo widoczne na tle nieba... Jak ciąć ?... Po pierwsze tak jak podpowiada kolega, podkrzesać od dołu, skoro ma to być pod zbiór mechaniczny... A poza tym jedyne cięcie które ja bym tu zalecił, to cięcie korekcyjno-sanitarne, czyli ot taka tam mała kontrola sadu z sekatorem w ręku w trakcie której usunąć można to co chore, złamane, krzyżujące się czy nadmiernie zagęszczające koronę...I żeby było jasne... To jedno, góra dwa cięcia sekatorem na drzewku... Przy okazji warto też dopilnować aby przewodnik przewodził, dlatego tych / te pędy / którzy chcą przewodnik zdominować, warto obniżyć sekatorem o 10-15 cm od góry... I co chyba najważniejsze a co czasem się zdarza...ŻADNEGO SKRACANIA NA OBWODZIE... Takie moje zdanie......Pozdrawiam !
Faktycznie te zdjęcia nie pokazują zbyt wiele . sprubuje zrobić lepiej widoczne . Kolego MELOLONHTA de drzewka mają wysokośc ponad 2 metry a niekture jednoroczne przyrosty ponad metr , jeżeli wykonam cięcie delikatne to większość pędow będzie na ziemi.
a czy nie lepiej było juz w pierwszym roku po posadzeniu odrazu wyżej podciąc gałązki od dołu drzewka? a co do zdjeć są super czego się czepiacie ze nic nie widać
Ja bym poszedł dalej niż roxana... Bo ciąć / podciąć od dołu / można było rzeczywiscie już w I roku po posadzeniu, ale czy tego, czyli przygotowania drzewek na wysokim pniu nie należało by żądać już od szkółkarza ?... Teraz o tym zwisaniu... Uważam, że coś tam może zwisnąć do dołu pod ciężarem owoców, ale tak może być w przypadku dość krótkich i cienkich przyrostów... Pędy metrowe i dłuższe a skierowane do góry nie powinny się zachować tak jak te krótkie i cienkie i z moich obserwacji wynika że owocowanie na nich, zwłaszcza w tak młodym wieku, bywa mocno rozstrzelone co ułatwia im trzymanie pionu...Tak czy siak cięcia tak młodych drzewek " na jeża " nie polecam...Pozdrawiam !...
A propo tematu mam takie pytanie czy to prawda ze po posadzeniu należy przyciąć wszystkie boczne gałązki poza przewodnikiem na 2-3 pakąiem na takie dłuższe czopy podkrrślam poza przewodnikiem wszystkie boczne?
A propo tematu mam takie pytanie czy to prawda ze po posadzeniu należy przyciąć wszystkie boczne gałązki poza przewodnikiem na 2-3 pakąiem na takie dłuższe czopy podkrrślam poza przewodnikiem wszystkie boczne?
A jak ma się praktyka do tych zaleceń i wasza opinia bo nie będę wiedział co zrobic jak posadzę?
Moim zdaniem to cięcie nad 2-3, istniejącym i wyrażnie widocznym oczkiem w I roku po posadzeniu to nie jest głupi pomysł... Bo to gwarantuje wybijanie silnych pędów jednorocznych... Bo kiedyś zalecało się takie drzewka ciąć " w jodełkę " / dolne pędy słabiej, górne mocniej /...Ale ta nowa metoda też mi się podoba...Pozdrawiam !
A moje pytanie jest takie na 2,3 oczka a te pedy ktore pojda pionowo to w lecie obrywamy?
No i fajnie koledzy dzięki za odpowiedź mam nadzieję że mnie nie wkręcacie;) bo ja człowiek bez doświadczenia także bazuje sporo na waszej pomocy. Czyli przycinam boczne i zostawiam przewodnik. Już widzę co bedą ludzie gadali zaraz że koronkę wiśnie miały a ja obciąłem, Heh zobaczymy
Nie są to aż tak najnowsze wiadomości. Pod zbiór kombajnem to jedyna metoda otrzymania korony bez grubych i sztywnych gałęzi. Polecana jest ( może trochę dłuższe cięcie) do brzoskwiń. Wydaje mi się że drzewka lepiej rosną , mają lepszy wigor, korona jest symetryczna a w brzoskwiniach 100% przyjęć.
a gdy juz drzewka się przyjmą to niezapomnij uszczyknąć poniżej najwyższego pączka na przewodniku ten pączek bedzie przedłużeniem przewodnika 2-4 pączki raz zę niebedą konkurowały z przewodnikem a po drugie te gałązki wyrastajace z poniższych pączków będa rosły pod szerokim kątem .............i spokojnie nikt Cie nie wkręca do 1 kwietnia jeszcze daleko.
Znam przypadek, że kilkuletnie wiśnie nigdy nie cięte, po wiosennym cięciu zasrebrzyły w 80-90 procentach i w ciągu kilku lat wypadły... W związku z tym radzę przełożyć mocniejsze cięcie na sierpień a teraz... Tylko jakieś wyjątkowe sytuacje... Pozdrawiam !
srebrzystość wiśni = piła spalinowa innej opcji nie ma w tym przypadku ja w 99% tne wiśnie wczesną wiosną i jakoś ze srebrzystością nie mam problemu
roxana... To ciekawe, bo wg. badań IS, właśnie wiosną " fruwa " w powietrzu najwięcej w skali roku zarodników srebrzystości i raka akteryjnego... Dlatego zaleca się cięcie wiśni / i wszystkich pestkowych / latem, po zbiorze i na suchej słonecznej pogodzie, bo wtedy presja tych dwóch chorób jest najmniejsza... Pozdrawiam !
witam, chciałem się poradzić kiedy mogę przyciąć łutówke posadzoną na wiosne? jak zaczną się pojawiać pierwsze oznaki wegetacji to mogę zacząć ciąć? dodam że posadziłem ją tydzień temu
Jak przyciąć najlepiej wiśnie na foto?
Z tego co widac na załączonym obrazku to drzewka są już przycięte ja bym usunał tą najniższą gałązke . Ale teren na którym zostały posadzone drzewka nie wygląda zaciekawie jakieś nieużytki?
roxana, 2015-03-09 09:57, napisał:
a gdy juz drzewka się przyjmą to niezapomnij uszczyknąć poniżej najwyższego pączka na przewodniku ten pączek bedzie przedłużeniem przewodnika 2-4 pączki raz zę niebedą konkurowały z przewodnikem a po drugie te gałązki wyrastajace z poniższych pączków będa rosły pod szerokim kątem .............i spokojnie nikt Cie nie wkręca do 1 kwietnia jeszcze daleko.
Roxana, a mogłabyś jaśniej? Bo nie rozumiem które pączki w końcu uszczyknąć. (Na przewodniku zostawiam górny pączek a poniżej jego 2-4 uszczykuję? Dobrze myślę? )
A powiedz roxano czy ja dobrze myślę, że pod pojęciem " uszczknąć " rozumiesz wyłamanie konkretnego pączka ?... Bo uszczknąć to można chyba wybijający pęd... A jak można uszczknąć pączek ?...... Pozdrawiam !
roxana... Sklerozę pewnie trochę już mam, ale dla mnie uszczypnąć, uszczyknąć a wyłamać albo wykruszyć, to nie to samo... A swoją drogą to ciekawe, dlaczego gdy grzecznie pytam, również w imieniu innych, być może zainteresowanych, Ty w odpowiedzi skupiasz się tylko na tym, aby mi dowalić ?...
Witam. Drzewka przycięte już z 2 tyg wcześnie a pytano mam kiedy należałoby uszczknąć te górne pąki o których była mowa ?
Do tej pory należało tylko właściwie przyciąć drzewka,tj.gałązki boczne na trzy oczka od głównego pionowego pędu, tj. przewodnika.Nie likwidujemy żadnych pąków,czekamy do czasu gdy z pozostawionych pąków wybiją pędy boczne. Przycinamy na trzy pąki dlatego aby uniknąć wystąpienia samych pąków kwiatowych,co może się zdarzyć -wówczas nie uzyskamy pędu bocznego..Gdy wybiją pędy boczne dla wzmocnienia siły wzrostu pędu głównego /pionowego/uszczykujemy na dwa e/w trzy oczka pędy najwyżej położone konkurujące z przewodnikiem,tj.pędem pionowym.Pozostawione w ten sposób oczka dadzą nowe pędy boczne znacznie słabsze od pędu głównego. Jeśli te najwyższe pąki wcześniej wyłupiemy to drzewko w tym fragmencie korony pozostanie już za młodu łyse.Gdy drzewko zakwitnie należy z przewodnika powyżej pedow bocznych zlikwidować wszystkie kwiaty.Ciężar zawiązanych owoców mógłby zaburzyć jego pionowy wzrost.
PS.Do ręcznego zbioru likwiduje się pędy boczne całkowicie do wys.40--60 cm od ziemi a przewodnik dodatkowo przycina na wys.około30cm od najwyższego przyciętego pedu bocznego.
Drzewka sadzone wiosną tego roku, co z nich usunąc i czy cokolwiek usuwać?
Nic nie usuwać... Chyba że coś złamane, obtarte, zagumowane... Ale żadnego innego cięcia... Takie moje zdanie... Ale jeśli już musisz coś uciąć to może 1-2 gałązki w sytuacji gdy jest ich trochę za gęsto... I wyciąć je na gładko, czyli cakowicie... I ŻADNEGO SKRACANIA TEGOROCZNYCH PRZYROSTÓW NA OBWODZIE KORONY !... Wtedy drzewka dadzą w przyszłym roku plon, którego już nie da się samemu przejeść...Pozdrawiam !
Witam!Wiśnie sadzone na wiosne, przycięte były na 3-4 oczku. Jak należałoby ich obciąć. Dołączam zdjęcia Pozdrawiam!
Tu nie ma nic do cięcia !... A conajwyżej na zdjęciu nr 3, ten pęd z prawej który chce konkurować z przewodnikiem, skrócić o 10 cm...Wszystko...Pozdrawiam !... P.S. Dobrze było by pomyśleć w przyszłym roku o wstawieniu w środek tych drzewek jakichś grubszych patyków / kołków /, aby do nich nawiązać przewodniki... Bo gdy zaowocują mogą się zgiąć do dołu i przestaną być przewodnikami...A powinny " ciągnąć " wzrost drzewka do góry jeszcze przynajmniej przez 3-4 lata...No i warto oberwać z nich w przyszłym roku związki, co z pewnością je / przewodniki / wzmocni...
Czy teraz można ja przyciąć czy lepiej wiosną bo nie wiem czy nie zaszkodzi jej przymrozek
Ale co to znaczy " młodej "... Czy niedawno zakupionej i posadzonej ?... A jeśli tak, to drzewka w I roku po posadzeniu zaleca się ciąć / przyciąć / wiosną, na suchej, słonecznej pogodzie...Pozdrawiam !
To znaczy że rok mają za sobą... Szkoda że nie ma zdjęć, ale generalnie takich drzewek się nie tnie, bo i po co ?... Jedyne cięcie jakie czasem się wykonuje to cięcie tzw. korekcyjno-sanitarne...Polega to na tym, że docina się coś złamanego / jeśli fakt taki miał miejsce /, likwiduje jakieś gałązki krzyżujące się czy obcierające i inne drobiazgi, które z jakiegoś powodu nam nie pasują... Ale generalnie radzę sekatora używać ostrożnie i raczej giąć / sznurkiem / niż ciąć... A jeśli już ciąć, to trzeba to było robić w sierpniu, na suchej i słonecznej pogodzie... Ja, teraz, przed zimą już bym niczego nie przycinał, za wyjątkiem jakichś złamań, które tylko bym dociął a powstałe rany pomalował białą emulsją z dodatkiem Miedzianu...Pozdrawiam !
U mnie trzeba zrobić przecinke bo ścieliśmy je po posadzeniu tak jak zawsze u nas robią do tzwn.gołego patyka i w wyniku suszy popuszczały tylko gory a na mokrzejszej działce są piekne drzewka jesli bede miał jak to zrobie zdjecia ale wyglada to strasznie
Zdjęcia dużo by pomogły / koniecznie niech to będą koronki na tle jakiegoś białego ekranu albo i nieba /... Wyobrażam sobie, że mogą to być ... drapaki. z dużą ilością przyrostów... A jeśli tak, to być może warto to trochę rozrzedzić czyli wyciąć część pędów " na gładko ", pozostawiając w piętrze 5-7...Ale tego co pozostanie, nie skracać...Rzecz dyskusyjna czy zrobić to teraz / na suchej, słonecznej pogodzie / , czy wiosną... Myślę, że w razie gdy rany po cięciu będą malowane, nie powinno to mieć większego znaczenia...Pozdrawiam !
Co radzicie z tym zrobić dla przykładu na 3 fotce drzewko na troche lepszej i mokrzejszej ziemi
Spróbuję jakoś ustosunkować się do tego co widzę... Zdjęcie nr 1... Ile cm mają te pnie i czy zostały tak mocno ogołocone dla potrzeb zbioru mechanicznego ?...A jeśli tak, to ja bym tu niczego nie ciął, bo tych pędów w koronce za dużo nie ma i nie są one zbyt długie...Zdjęcie nr 2... Właśnie to zdjęcie pokazuje chyba taką typową koronkę i ono przekonuje mnie do tego, żeby tu nic nie ciąć a zwłaszcza niczego nie skracać... Zdjęcie nr 3... Pokazuje ładną koronkę w której / moim zdaniem / na razie ŻADNA ingerencja sekatorem nie jest potrzebna... A jeżeli już, to naprawdę przyciąć coś wyjątkowo, w ramach wspomnianego przeze mnie wcześniej cięcia korekcyjno-sanitarnego... Naprawdę WYJĄTKOWO a najlepiej, WCALE...Ale zaciekawiło mnie, dlaczego na tych dolnych gałęziach nie ma liści... Zostały oberwane dla potrzeb zdjęcia, czy coś je obgryzło ?...Pozdrawiam i przypominam... To tylko moja opinia... P.S. A jeżeli jest to Łutowka i na dodatek ona w przyszłym roku nie zmarznie, to pod wpływem owoców te drzewka / ten cienki pień ! / zegną się do ziemi... Dlatego radzę już teraz zająć się kołkowaniem i wiązaniem, bo wszystkich tych kwiatów prawdopodobnie oberwać się nie da...
Chyba zostały za mocno podkrzesane...A jeśli nawet przyjęto tak modną ostatnio metodę żeby wyciąć wszystkie pędy boczne poza przewodnikiem, to trzeba było chyba je, zwłaszcza w części górnej, nie tyle wyciąć, co mocno skrócić...Tak, żeby na sęczkach pozostały jakieś żywe oczka... Teraz z tym nie da się już zrobić nic i te drzewka / w większości / na tych wysokich pieńkach, pozostaną...Problem z wiśnią / a zwłaszcza Łutówką / jest też taki, że gdyby nawet te drzewka " strzelić " sekatorem w połowie, to poniżej cięcia nic nie wybije... Bo tam nie ma pączków śpiących.... A u jabłoni albo gruszy, są... Pozdrawiam !
Bez przesady... Uważam że te drzewka gdy lepiej się rozrosną w przyszłym roku, to część ich pędów obwiśnie na tyle, że zabudują te puste przestrzenie powstałe w wyniku tego ogołocenia... Ja bym się raczej skupił teraz na tych kołkach, bo gdy te drzewka dadzą przyrosty i dużo liści, to pod wpływem ciężaru owoców a nawet po deszczu, mogą się zgiąć do ziemi...Ja bym się w każdym razie z lkiwidacją tego nasadzenia nie spieszył...Pozdrawiam !
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl