U mnie w sadzie mam 15-letniego Szampina Reno na M9 posadzonego na III klasie ziemi . Rozstawa 1,2*3,7m. Drzewka oczywiście na rusztowaniu. Podkladka spisała sie jak do tej pory znakomicie. Nigdy nie mieliśmy problemu z GGP( oczywiście chlorkiem trzeba pryskać). W tym roku sprzedawalismy Szampiona w maju i nawet z 2-letnich drzewek ( jabłka były bardzo duże) przechowały sie znakomicie.  Robimy nowe nasadzenia Szampiona Reno tylko na M9  w rozstawie 3,5*0,9m, chociaz wydaje mi się, że rozstawę rzędów lepiej byłoby zmniejszyć. Sad nie jest nawadniany.  Panowie, jezeli sad ma byc dochodowy, to musi być rusztowanie i karłowe podkladki. Inaczej mozna tylko się bawić w sadownika. W pierwszym roku po posadzeniu zawsze albo obcinamy kwiatki, albo zwalamy zawiązki. Wiem, ze to pracochlonne, ale warto postawić pracownika z Ukrainy z sekatorem. Jeżeli rok będzie suchy, a sad nienawadniany i tego nie zrobimy, to drzewka slabo sie ukorzenią i mogą dać mizerne przyrosty( co wiem na własnym przykładzie). Po obcieciu kwiatków drzewka pięknie sie odpłacą dużymi przyrostami. Nawet w tym roku dzięki obcięciu kwiatków przetrzymały suszę. W drugim roku drzewka ładnie zaowocują. Podkładka P22 dla Szampiona to niewypał!!!