Jeżeli związek usuniesz z ogonkiem, to drugi związek, który został może mieć gorsze odżywienie, bo mogło zostać uszkodzone przewodzenie. Ja u siebie nie zauważyłem różnicy między obrywaniem z ogonkiem i bez, ale jak się daję to obrywamy bez ogonkow.
Jeżeli związek usuniesz z ogonkiem, to drugi związek, który został może mieć gorsze odżywienie, bo mogło zostać uszkodzone przewodzenie. Ja u siebie nie zauważyłem różnicy między obrywaniem z ogonkiem i bez, ale jak się daję to obrywamy bez ogonkow.
Kolego sympatyczny ,
Trzeba wiecej myśleć i dopiero coś robić ,na owocówkę są pułapki feromonowe i na jej podstawie wykonuję się zabiegi ,Na szpeciela trzeba się zaopatrzyć w mały binookular ,który pozwoli sprawdzić czy występuę i znowu dopiero wykonuję zabieg ,a nie na pałe !!! Natomiast na zwójki też są pułapki i tak samo jak ww . Powodzenia
Ryzyko jest praktycznie z każdą firmą, ale ja raz zadzwoniłem i jak usłyszałem, że tylko przelew to podziękowaniem, bo firma oddalona od okolic Grojca około 70 km i nie wiadomo czy posiada jakiś majątek to trzeba mieć się na baczności.
Weź gada jednego w jakąś pułapkę i obserwuj kiedy zdechnie
Tak na serio, to po tygodniu powinno być pozamiatane, jeżeli dalej sobie żeruje to znaczy, że można mu narobić koło d.....y.
karolkarol, 2015-06-10 13:48, napisał:
Drupi, 2015-06-10 07:32, napisał:
Okolice Białej Rawskiej 2 zł za łubianke bez szypulki Polakom, bez dojazdu, objadu. Można kombinować taniej ale , jak potem truskawka drobniejsza można zostać w środku zbioru bez ludzi, a wiadomo że z szypulką urwie się 2 razy tyle co bez szypulki to wtedy dużo taniej.
Oczywiście na początku po 3 dniach pruby ustalamy że od początku do konca rwią albo kasy nie dostaną
Kasy nie dostaną, ale może być mały pożar, chyba nie warto ryzykować.
Towar na piątkę .
Do pełni szczęścia sprawdź, czy mtg jest równa godzinie zegarowej, bo raczej nie.
Spokojnie dojedzie ,pewnie zabłądził kwestia czasu .
W sklepie ogrodniczym.
Kolego co do wagi ,jak chcesz być pewny ,że waga jest ok to trzeba zainwestować w wagę do 3 ton koszt ,od 1500 do 2500 zł .Co do sortowania to nie miałem do czynienia z tą firmą .
Moje zdanie jest takie, że najlepszym rozwiązaniem będzie pluczka, drugim wapno i ręczny analizatorem i na końcu frech.
Pytanie było jaką pompę kupić , a nie którzy szukają haków taka mentalność nasza, szkoda.
Nie za szkodzi, ale czym szybciej sprzedaż to mniejsze straty.
Nie ma takiego.
A miało być tak pięknie.
Ja też nie zauważyłem po za tym, że kasa wydana.
Kolego najlepiej, to szybko sprzedaj, bo wietrzenie nie cofnie oparzelizny.
Szkoda kasy
Dla mnie moc 60km nie wykorzystana z powodu braku przedniego napędu .
Kolego firma na tą chwile wypłacalna ,ale trzeba pamietać ,że majątek firmy to M4 wynajęte w bloku w Grójcu .
W tej szkółce w której miałem praktyki było 20 ha.
Dla mnie najwięcej na ten temat to mają do powiedzenia szkółkarze i z tego co widze to raczej starają się uprawiać ziemie tak żeby utrzymać ją bez chwastów . Kiedyś miałem praktyki w gospodarstwie krzewów ozdobnym (róże ) i tam wszystko bylo pielone ręcznie ,a róże były sprzedawane do Niemiec towar pierwsza klasa .
Na wkreta jak się da.
Zaraz po posadzeniu drzewka mają osłabiony system korzeniowy i najlepsze w tym momencie jest, uprawianie ziemi, bo po pierwsze jest odpowiednia wilgotność i napowietrzenie co za tym idzie lepsze warunki do wzrostu.
Olej powinnen być o specyfikacji 10W30 np : lotos i jest sporo tańszy od zachodnich .
Kolego odpowiedź jest prosta , jak sprzęt jest w oryginale to wszystko widać , a jak jest malowany to z daleka od niego .
ventura94, 2015-01-27 17:21, napisał:
Mam pytanie do użytkowników opryskiwacza Dominiak który posiada zbiornik majacy 2 podziałki do cieczy, z przodu i na boku.Zbiornik 1500L. Czy te podziałki przy napełnianiu zbiornika sie pokrywaja?(chodzi mi czy dobrze wskazuje np 800l z przodu i na boku) i czy rzeczywiscie 1500l jest tam gdzie podaje sprzedawca. Z góry dziekuje za odpowiedz.
Kolego kup sobie wodomierz i zmierz ,nic bardziej prostego .
Najlepsza jest uprawa gleby , nie pryskanie na chwasty .
Sprawdź czy jest olej.
mirror, 2015-01-26 23:51, napisał:
artek33, 2015-01-11 20:14, napisał:
Mam pytanie do użytkowników Rexów czy miał ktoś problemy ze skrzynią biegów ja mam 5 biegową jak chyba większość Mam problem przy włączaniu biegu 2 czy to przy zmianie z 1 na 2 czy przy redukowaniu z 3 na 2 słychać zgrzytnięcie w skrzyni. Zaznaczam że nie jest to problem słabo wysprzęglającego sprzęgła gdyż sytuacja ta występuje tylko na tym biegu.
Kolego nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni masz ten problem..szybciutko wyjaśniam, w Landinim bardzo częstą przypadłością jest wada synchronizatora biegu 2,3,4 nie ma reguły w jednym będzie ok w drugim zaś będzie zgrzytał i nic nie poradzisz,naprawa po za gwarancją troszeczkę Cię szarpnie po kieszeni bo 1 synchronizator to koszt ok 3 tyś zł nie licząc robocizny a wiedz że trzeba zerwać kabinę,pruć instalację i rozbebeszyć skrzynię do zera potem to wszystko ładnie dokładnie poskładać , jeśli będzie to robił laik to życzę powodzenia bo jeśli źle ustawi Ci naprzykład atak to bardzo szybko spotka Cię następna naprawa,potrzebne są narzędzia serwisowe bez których ciężko to wszystko popasować ...no to mniej więcej tyle,Landini ma też problem z podnośnikami gdzie nawet w nowych ciągnikach potrafią szybciutko odmówić posłuszeństwa a przyczyna jest prozaiczna .Ogólnie żecz biorąc landini nie jest złe ale musisz trafić na egzemplaż a ich ogólną bolączką jest fatalna jakość wykonania to samo dotyczy Maccormicków AMEN
Na bank jest to wpis konkuręcji nawet się domyślam jakiej ,ale nie jest to najważniejsze . Kolego pochwal się dlaczego to wszystko tak dobrze wiesz ,musiałeś swego czasu pracować w serwisie landiniego , a teraz już gdzie indziej się pracuje ,bardzo nie ładnie .
mirror, 2015-01-26 23:54, napisał:
Diopo, 2015-01-14 21:11, napisał:
W wersji 4 biegowej z nadbiegami ( 40 KM/H ) ten problem nie występuję .
A kto Ci tak powiedział???
Kolego ja też mam Rexa z skrzyniom 4x4 z nadbiegami i biegi wchodzą bardzo dobrze .Druga sprawa co do odmy, u mnie też pare kropel kapnie pomimo ,że silnik 78 km .
Niskie obroty, ale nie do przesady a szczególnie jak jest z turb.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę ,że silniki perkinsa są dosyć prostę i nie sa wyżyłowane a co za tym idzie żywotne .
grhist, 2015-03-15 09:53, napisał:
silnik perkinsa może nieźle wypadał na tle c360 ze spalaniem, ale te z FPT są oszczędniejsze, potwierdzi to każdy kto posiada ciągnikimi z tymi silnikami, po co się pchać w t4.75N jak mu chyba taka moc nie potrzebna, kabina tak samo ciasnawa, jest droższy, a w skrętną oś też bym się nie pchał o ile to nie jest niezbędne, zbyt duże ryzyko awarii
Jak możesz to napisz coś wiecej o tych silnikach FPT , bo ostatnio nie zagłebiałem się w ciągniki sadownicze .Druga sprawa może podaj spalanie np moc 80 km średnie ( ciężko i lekko) .
Spalanie to raczej landini ma mniejsze ,bo silnik perkinsa znany z tego ,że bardzo oszczedne .Druga sprawa landini też może być w wersji
V .
Waga do 3 ton jest juz za 1500/2000 zł brutto i łatwo się można przekonać czy kilogramy nie wyparowaly. Żadna sortownia nie dołoży, tylko w drugą stronę.
17misiek, 2015-03-02 19:34, napisał:
Poruszałem ten temat i kwestia jest tak że zarobią grupy producenckie. Jedyny rozwiązanie to... zainteresowanie całą sytuacją prasy zagranicznej tj. niemieckiej, holenderskiej, belgijskiej czy francuskiej. Komisja Europejska liczy się z rolnikami z tamtych krajów i wtedy zaczną słać alerty do Polskiego rządu - jeszcze nie jest za późno. Oni muszą poruszyć kwestię jak w Polsce jest marnotrawiona pomoc bo nie trafia ona do indywidualnych rolników tylko grup; jabłko w hurcie czy handlu detalicznym jest tańsze od tego, które jest rozdawane na koszt podatników UE, tak że UE taniej by wyszło skupić te jabłka i rozdać, niż robić to przez ARR. Dodatkowo przez takie działanie spada cena jabłek na eksport i przez polskie jabłka spada cena w innych krajach UE bo w Polsce konsumenci zaprzestają zakupów. Pomoc miała trafić do najbiedniejszych (taki są zasady takiej pomocy) a ona jest rozdawana jak popadnie - kto ile udźwignie. I w dużej części jabłko trafia z powrotem na rynek...
Tylko grupy uznane składały wniosek do ARR, a tak to składali sami sadownicy.
Akurat cytat jest jak się nie mylę Pana Fury, ale aluzje dobrze odczytał Kamczat.
Pozdrawiam.
"Parch jabłoniowy: W dniu 22 marca wykonaliśmy ostatnią izolację otoczni parcha jabłoniowego. W jej wyniku stwierdziliśmy, że w ok. 50% wykształconych otoczni są już worki, a pozostałych dopiero się tworzą. Otocznie, w których worki wytworzone zostały przed ostatnimi przymrozkami, worki zostały uszkodzone! Aktualnie więc nie ma jeszcze zarodników. Mimo to przypominam, że powinniśmy dołożyć wszelkich starań by maksymalnie ograniczyć wielkość potencjału infekcjo twórczego poprzez np. wygrabywanie starych zeszłorocznych liści spod drzew i ich dokładne rozdrabnianie!"
Jest to cytat z e-sadownictwo ,co nie którzy mają jeszcze dużo prrzed sobą .
Każdy ma swoje zdanie ja mam oparte o doradztwo soska, który takie metody poleca.
W tym momencie to zabieg jest bardzo mało skuteczny ,ponieważ dużo liści jest przykryta i oprysk do nich nie dotrze .Jak tak bardzo chcesz ograniczyć żródło ,to można liście spod drzew rozdrobnić przy koszeniu gałezi ,a wiec trzeba ich wygrabić .
Mam idaredesta i trochę najidareta dla mnie ładniejszy odcień czerwieni ma najidaret .Natomiast idaredest ma kolor bardzej buraczkowy ,ogólnie lepszy będzie najidaret .
mirek82, 2015-02-08 16:58, napisał:
jakby było normalne to by tak nie wyszło.
Na sortowni pracują ludzie a im to wszystko wisi żeby tylko dniówka byla ,a szefa wszędzie nie ma ,bo czasu za mało .Druga sprawa co do wagi to ważysz jabłka na swojej wadze czy dajesz i odbierasz kwit pochwal się .
a3artur, 2015-02-06 19:19, napisał:
Dołączam się do pytania ile można wziąć obecnie za idareda z KA. Grupa mi proponuje też 50gr po ich sortowaniu i tak myśłę bo ostatnio się ruch zrobił za tą odmianą :D tylko te ceny...
Znajomy dal idareda na sortowanie z zwykłej chlodni , to po sortowaniu wyszło 30% przemysłu a jabłko bylo normalne .Druga sprawa kto sprawdza wagę jabłek w skrzyni ,prawie nikt tylko wylicza średniom i jest ok .
Kolego ,konstrukcja stalowa to koszt m 2 od zera pod klucz bez chłodnictwa około 1000/1200 zł m2 netto
Cały ten program ,działanie 126 to jeden wielki przekręnt . Komisję jak by zetelnie wykonywały swoją pracę ,to może 20 góra do 30% bylo by poszkodowanych .
Mam natali i gdy bym jeszcze raz sadzil ,to wybral bym schnigę .Umnie jest na m9 i są drzewa ,które się dość ładnie wybarwiają ale są i takie ,że z kolorem jest średnio . Natomiast mam pare drzew schnigi i z kolorem jest dużo lepiej .Co do wielkości to raczej nie ma różnicy .
zarpion2, 2015-01-16 22:01, napisał:
Armicarb, 2015-01-15 22:43, napisał:
Opryskiwacz będzie używany zarówno w sadzie karłowym, jak i starych nasadzeniach.
Stałem przy wyborze swojego przed takim samym pytaniem .Jako że z dobrą kolumną jezdzdziłem od dobrych dziesięciu lat ,wybór nowego z kolumną był oczywisty,pozostawało pytanie jaką .Z racji tego że oprócz jabłoni mam śliwy i grusze w "niedzisiejszych" rozstawach i wysokościach /jabłonie zresztą jeszcze też/ jako pierwszy odpadł Dominiak ........................
kolego wszystko bardzo ladnie opisałeś konkretami brakuje mi tylko jaki model posiadasz , bo jest kilka rodzai a ja delikatnie się rozglądam jaki sprzęt wybrać .Napisz dlaczego dominiak od razu odpad .x
Ja jak jabłka wioze , to nikt za paliwo nie daje .
Gala Natali jest nie stabilna w wybarwianiu ,są drzewa ,które mają ładny paskowany czerwony kolor ,ale są i takie ,które wybarwiają się słabo na pomarańczowo .
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl