jak tam ceny u was?
jak tam ceny u was?
fcbarcelonacule, 2018-07-31 15:43, napisał:
Po zastosowania abamektyny powinno sie zauwazyc roznice jesli chodzi o kolor lisci tak ? Dwa zabiegi co 28 dni (tak jest napisane w etykiecie) dadza rade tego przebarwiacza, szpeciela czy innego gada wytepic na jakis czas czy zastosowac naprzemiennie co innego ? Bardzo mi zalezy zeby jakos zminimalizowac tego szkodnika bo ta plantacje mam dopiero 2gi rok...
daj jak najszybciej teraz abemaktyne, bo sa dobre warunki i juz w tym roku nic nie dawaj. Od wiosny pilnuj go dobrze i bedzie ok.
gdy jest całkiem zachmurzone też dociera promieniowanie UV tylko w małym stopniu. Najlepsza pora to po zmroku.
fcbarcelonacule, 2018-07-30 16:21, napisał:
Ok. A czy wg Ciebie plecakowym zwyklym niespalinowym opryskiwaczem dam rade sie go pozbyc ? Sasiad strasznie nalega zebym takowy spalinowy zakupil.
Zalezy jaki areał. Tylko tak zaznaczę jedną rzecz: zobacz jaka jest cena malin i jaki jest opis etykiety Acaramika i co powoduje abamektyna. Nie polecam ale oczywiście pod względem technicznym takim opryskiwaczem też opryskasz o ile nie masz tego np. 1 czy 2 ha.
nie ma znaczenia, licyz sie tylko substancja aktywna. Obowiazkowo pryskaj po zachodzie slonca a najleppiej jak juz zaczyna byc ciemno, mozesz tez dodac adiuwant. Wtedy na pewno zadziala dobrze.
fcbarcelonacule, 2018-07-27 12:24, napisał:
Jest to srodek grzybobojczy stosowany glownie w zbozach. Zwalcza tez i rdze. Co do skutecznosci w malinie to radze zapytac bardziej doswiadczonych sadownikow.
Przedziorek-co radzisz zastosowac na przebarwiacza malinowego w glenie? Niektorzy CHYBA nazywaja go szpecielem. Masakrycznie u przyatakowal ten dziad i liscie prawie ze zolte... Jeden uzytkownik radzil Milbecknock ale jest on zdecydowanie za drogi jak na moja kieszen. Ortus NIBY go hamuje. Ale roznicy nie zauwazylem po jego zastosowaniu. Doradzisz cos? Chodzi mi o zabieg jesienny po wycince
Acaramik jak najbardziej polecam, Slittaca nie stosowałem. Ale po co go dawac? abamektyna działa wgłebnie, przedziorki się jej nażrą i po sprawie.
ja bym powtorzyl, srodek tani jak barszcz a poza tym jest po zbiorach wiec ryzyka pozostalosci jako tako nie ma. A godzina czasu to malo na wchlanianie zwlaszcza jak deszcz byl silny.
polk5, 2018-07-19 09:45, napisał:
Osobiście silnie tne krzaki i wole zebrać 10t z ha i sprzedać towar dobrej jakości niż 20t barachła po 20gr.
ale ile dostajesz wiecej za ten towar dobrej jakosci?
@rewers, dlatego właśnie chciałbym zobaczyć filmik z takiej plantacji. Czy to takie trudne nagrać minutowy przejazd z plantacji?
Fragii, 2018-07-17 22:14, napisał:
Mnie bawi większość komentarzy. Ludzie nasadzili a teraz nie rwią i śmieją się z tych co rwią. A ja się smieje z tych co nasadzili i nie zbierają. Bardzo się ciesze, że tak ładnie Was wyru... xD polecam wykarczować wszystko bo skoro w tym roku zakłady narobią zapasów to za rok będą brać po 10 gr więc po co to trzymać? Abym za rok znów z Was się śmiał? Czy może liczycie na cud?
A w tym roku cena jest po prostu adekwanta do ilości. Jakiś czas temu kiedy średnia zbioru była 4 tony z ha to cena była koło 2 zł. Teraz jest średnia 20 ton z ha więc i cene trzeba podzielić na 5. U mnie średnio 20 ton z ha czarnej a 25 z czerwonej. Ile mam gałęzi połamanych to świat nie widział. I powiem więcej, jeśli nie potraficie wyhodować 20 ton z ha to polecam zasiać zboże bo po prostu słabi z Was plantatorzy. Jak by każdy miał 4 tony z ha to pewnie tak jak i Wy nikt by nie rwał bo to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać xD
25 ton z ha xD podeślesz filmik z plantacji?
jest tu jakiś moderator? rozumiem frustrację ale po co te wulgaryzmy, prowadźcie dyskusję na poziomie nawet jeśli się z kimś nie zgadzacie
producenci jagodowych zużywają promil tego co zużywają producenci zbóż więc myślę, że mało ich to obejdzie. Ale możesz probować.
Po co? bo chce uzmysłowić krótkowzorczne myślenie co niektórych ale ok nikt ci tego nie zabroni. Przemyśl sobie to głebiej to sam zobaczysz co tak naprawdę ma sens. Apropo rozwiązań to wskazywałem już co musi nastąpić aby rolnicy mogli być zadowoleni z cen i jakie warunki muszą być spełnione. Dopoki nie będą się jednoczyć i solidaryzować w celu uzyskania lepszej pozycji negocjacyjnej z zakładami to żadne strajki nic nie dadzą. Najłatwiej manipulować skłóconym i rozbitym na pojedyńcze jednostki narodem. Z resztą widzisz dzisiaj, jedni zrywają inni nie. Rolnicy muszą się łączyć w duże grupy producenckie (ale prawdziwe a nie takie żeby tylko dostać dotację z UE) i wtedy albo sami będą budować budynki i przechowywać owoce albo mając ogromne ilości towaru będa negocjować ceny zlokalnymi lub zagranicznymi przetwórcami. Ja innego wyjścia nie widzę, dla mnie strajki i blokady to śmieszne i prymitywne pomysły i nawet jeśli czasami skuteczne to tylko na moment.
szczepana, 2018-06-18 10:54, napisał:
Ja potrafię natomiast Ty masz problem z logiką.W2016 unia otworzyła dla Ukrainy swój rynek dla ich płodów rolnych.Nasz rzad a przede wszystkim ministerstwo rolnictwa nie wyraziło żadnego sprzeciwu grzebiąc tym Polskie sądownictwo.Ta śmierć nie będzie nagła bo nasadzenia tam dalej trwają, najpierw obsadzili krzewy i teraz już mamy problem, potem przyjdzie kolej na sady.
zgadza się ale tu już wchodzimy w dyplomację. Chyba wiesz że jeśli rząd blokuje jakiś inny kraj (tutaj Ukrainę) to tak naprawdę daje mu policzek i stosunki dyplomatyczne mogą ulec pogorszeniu. Poźniej może być efekt domina z innymi sektorami niż sadownictwo. To nie jest takie proste jak ci się wydaje, że rząd polski zabrania importu płodów rolnych z Ukrainy i odbywa się to bez reakcji rządu ukraińskiego. To są naczynia połączone i paradoksalnie może się rządowi opłacać olać kilkuset tysięcy plantatorów malin po to żeby zyskać na czymś innym na przykład. Teraz oczywiście gdybam, ale chcę ci pokazać że kwestia malin nie jest zupełnie oderwana od innych sektorów gospodarki i relacji pomiędzy tymi krajami.
Oczywiście ja też uważam, że rząd powinien zwracać na to uwagę jak przebiega import/eksport itd, ale na pewno nie bezkrytycznie blokować import czegokolwiek co jest tańsze zagranicą bo to prowadzi do absurdu. Wyobraż sobie sytuację, że tak zrobi każdy i malin w Polsce miałbyś full ale za banana byś płacił 10zł. Nie tędy droga... Wszystko z umiarem.
P.S. Poza tym Unia nie musi pytać o zgodę Polski i się z nią liczyć w każdym calu ustalając przepływ towarów między krajami. Z resztą - zawsze możemy z Uni wyjść, droga wolna. Ale trzeba do tego trochę mądrzejszych ludzi.
szczepana, 2018-06-17 15:47, napisał:
czemu związki nie zorganizują większego wyjazdu do Wawy z tą całą szopką(wysypywanie owoców, palenie opon)nikt nie wie że jest protest i nikt nie ma pojęcia jaki mamy dramat.Gdyby górnikom uciąć np. Po 300zl z pensji to wszyscy zajechaliby pod sejm, tu wypruwamy sobie flaki pracujac wychodzi na to ze za darmo przez rok i musimy jeszcze dołożyć do interesu bo ministerstwo rolnictwa olało nas otwierając granicę na ukraińskie owoce albo obiecali im jakieś posady w Brukseli lub inne gratyfikacje aby siedzieli cicho.
ty nie masz pojęcia o czym piszesz. Przecież wynagrodzenia górników ustala Państwo bo ono jest przeważnie właścicielem kopalń. Tutaj Państwo nie kupuje przecież twoich malin. Ty naprawdę potrafisz myśleć? Możesz mieć pretensje do przetwórców, że ceny są za niskie ale do rządu? Racja, rząd czasami przeszkadza ustanawiając bzdurne prawo które na przykład przeszkadza tanio i swobodnie zatrudniać ludzie ale jakie ty masz pretensje odnośnie cen?
Bandolet, 2018-06-14 16:59, napisał:
MrDelan nie unoś się tak profesjonalny rolniku sadowniku, bo ci żyłka p.ęknie... Normalnie myślący człowiek nie odbiera moich postów jaką próbę skłóceia producentów i plantatorów ... boli cię, że człowiek może prowadzić działalność w mieście i ciężko pracując w sadzie chce zarobić uczciwie pieniądze ? Oj boli Cię! ...ta zazdrość... wy "profesjonalni sadownicy i rolnicy" zawsze będziecie cierpieć na kompleksy... Ja swoją prace cenie i wiem ile jest warta, za bezcen to wy "profesjonaliści" zawozicie towar , i to wy "profesjonalni sadownicy rolnicy " psujecie rynek...W 2016 roku zostawiłem na drzewach ze dwie tony wiśni ( przy cenie w kisten 65 groszy )i nie lamentowałem . Zaś mój sąsiad przez miedzę ,według Twoich standardów "profesionalny sadownik" , po paru dniach przerwy wrócił do otrząsania rodzynków z drzewa i cieszył sie że cena poszła na 80 groszy... ot profesionaliści. Mam nadzieję że jesteś odosobniony w takim myśleniu , bo zeby ludziom żyło się godnie na wsi trzeba innego podejścia ...
ale jaki masz problem? Jak kto chce to zbiera kto nie to nie i koniec. Nie zmusisz nikogo ani do zbierania ani do nie zbierania. Jasne, ze wstrzymanie ze zbiorem to nie jest zly pomysł ale pretensje do przetworcow ktorzy bezlitosnie wykorzystuja rolnikow sa bezsensowne. Przeciez robi tak kazdy, kazdy chce kupowac jak najtaniej i to od dziecka do staruszka. Problem lezy gdzie indziej a nie w przetworcach - oni sa przedsiebiorcami jak wielu innych w tym kraju i robia to dla zysku. Zle wskazujesz zrodlo problemu, problem jest w rolnikach a nie przetworcach, ktorzy nie maja argumentow w walce o lepsze ceny (czasami na wlasne zyczenie).
Bandolet, 2018-06-14 12:41, napisał:
Gdy by ktos miał wątpliwości , czy forum sadownicze odwiedzają "skupczyki" lub ich "przedstawiciele", przeczytajcie słowa niejakiego PRZEDZIORKA . Przezytajcie i przeanalizujcie jakimi kategoriami myślą ludzie po drugiej stronie barykady.
Jaki ty jesteś tępy... Poczytaj moje posty to zobaczysz sobie czym się zajmuję, nie zarejestrowałem się tu wczoraj. Ale w odróznieniu od ciebie myślę i jak kogoś krytukuję to wskazuję co moim zdaniem ktoś pisze źle. Ty nawet skrytykować rzeczowo nie potrafisz. Odpowiedziałem ci na twój post i zadałem ci nawet tam pytania a ty nawet nie raczyłeś się odnieść do tego co napisałem tylko piszesz głupoty nie znając mnie.
moniczka2124, 2018-06-13 19:06, napisał:
U nas dziś
Pulpa 2.20
Glen 2.70
Laszka 3.20
skąd te ceny?
Bandolet, 2018-06-13 13:45, napisał:
Moim zdaniem ludzie z przetwórni ( w zasadzie obcy kapitał) będą wszystko robić żeby utrzyma taki stan. Brać każdy towar za pół darmo, a sprzedawać za dużą kasę.
Ale tak robi każdy kto ma biznes. Każdy... Jak masz maliny to tylko patrzysz żeby kogoś wyrolować i jak najtaniej kupić środki ochrony roślin nawet wiedząc że na konkretnym śodku sklep może mieć 1zł marży. Takich przykładów jest dużo. Popatrz jak to naprawde jest.
Druga sprawa to jeśli jest to tak potęzna kasa to dlaczego nie zrzeszy się 10 czy 20 maliniarzy i nie zbudują mroźni na kredyt. Przeciez jak to taki biznes to szybko im sie zwroci a pozniej porsche itd o ktorych pisales. Sam widzisz ze to nie jest takie proste. Kazdemu wolno a nie kazdy chce. Kto broni komu wyslac maline w tirach mrozniach zagranice? No kto? Zbiera się kilkunastu duzych maliniarzy i maja codziennie tira maliny. Uslug transportowych cala masa. I to takie jest gadanie, wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, tylko komus kase sie liczy ile nie zarabia itd. Polska mentalnosc... Cena malin jest bardzo niska i nieoplacalna ale rozwiazaniem nie jest strajk tylko zastanowienie sie jak drozej sprzedawac towary albo jak zwiekszyc swoja pozycje w negocjacjach z potencjalnymi kupcami. A zwiekszanie jej silowo to rozwiazanie prymitywne a poza tym malo skuteczne.
Bandolet, 2018-06-13 13:45, napisał:
Kolego przedziorek dziwne słowa mówisz . Tak się składa , ze prowadzę działalność gospodarcza również w mieście ( mniejsza o branżę ) z czego głównie sie utrzymuję i wiem na czym to wszystko polega.
Ale co jest dziwnego? Gdzie napisalem nieprawde? Zacytuj prosze. Prowadzisz DG czyli wiesz jak to jest. Jesli jest to dzialalnosc handlowa to kupujesz jak najtaniej i sprzedajesz jak najdrozej bo na tym to polega i dokladnie to samo robia przetwornie. Naprawde jak masz okazje cos kupic w ramach dzialalnosci taniej to nie robisz tego tylko zwiekszasz cene jaka placisz osobie od ktorej kupujesz bo ci jej szkoda? Nawet jesli tak robisz w co watpie to jestes w mniejszosci to nie na tym polega biznes. Jesli chce sie pomagac to wplaca sie na organizacje czy fundacje co sam robie ale biznes to cos innego, tu nie ma miejsca na sentymenty i jesli jest okazja kupna taniej to kupujesz. Masz tez racje z tym, ze plantator musi sie szanowac i nie oddawac towaru za pol darmo, zgadzam sie, ale strajkowanie i blokowanie czyichs posesji czy drog to bezsens bo nie na tym polegaja relacje handlowe. Plantatorzy nie umieja sie zrzeszac i promowac swojego towaru i to jest najwiekszy problem, sa mali i rozdrobnieni a przez to maja slaba pozycje negocjacyjna zeby nie powiedziec ze wcale jej nie maja. Taka jest prawda.
MrDelan, szparaga aż miło się czyta wasze mądre posty a nie tylko strajki, blokowanie dróg itd... Uczcie się bo naprawdę są tu ludzie co piszą z sensem i widzą szerzej problemy maliniarzy i nie mają klapek na oczach i postawy roszczeniowej "mi się należy 5zł/kg bo to ciężka praca". Ludzie pomyślcie co tak naprawdę jest źródłem problemów malinarzy a poźniej piszcie te śmieszne posty o strajkach czy blokowaniu dróg itp.
i wlasnie ty to nazywasz "wykorzystywaniem" rodziny. Myslisz ze w innych branzach nie pracuja cale rodziny? Np sklep jakis i komus obok buduja biedronke. Przeciez nie pomaga rzad takim osobom. Poza tym to nie kuoujacy ustala cene jednostronnie, przeciez sprzedawca nie ma obowiazku sie zgadzac. Moze te maliny sprzedac gdzie indziej, do sklepu, na gielde, moze sam zawiezc za granice a na koncu moze tak naprawde nie uprawiac wcale malin. Ma wolna wole. Przeciez nikt nikomu nie rozkazal uprawy malin do usranej smierci. Skoro w to wchodzisz to bierzesz nie tylko zyski ale i ogromne ryzyko z tym zwiazane. Niektorzy maja klapki na oczach i o tym zapominaja i tylko chca 5zl/kg i reszte maja w nosie bo po prostu zyja na tym swiecie i taka cena sie im nalezy za samo bycie... To tak nie działa.
Bart, 2018-06-12 12:41, napisał:
Jak Ci nie pasuje "paplanina" to po co tu zaglądasz? Mówisz o rzeczowej dyskusji? No to prosze bardzo. Jakis lepszy pomysł od protestu/strajku?
śmieszny jesteś, nie rozumiesz jak działa rynek. Raz jest lepiej raz gorzej. Przecież nikt cię nie zmuszał do uprawy malin a każdy z nas chciałby ceny 6zł/kg. W każdym sektorze gospodarki są czasy hossy i bessy. Musisz to zrozumieć. Strajkować oczywiście możesz, ale ja na pewno nie poprę ingerencji rządu w ustalenie ceny pomiędzy dwoma podmiotami w gospodarce bo to nonsens. Problem rolników to kompletna nieudolność w zrzeszaniu się w celu uzyskania lepszych cen i widać to nie od kilku ale kilkunast lat co najmniej.
moim zdaniem przędziorek
przeciez kristalon to nawoz wiec jaka karencja? mozesz stosowac w ten sam dzien co zbierasz przeciez
fcbarcelonacule, 2018-05-29 21:30, napisał:
A co radzisz zastowac zeby ich troche podgonic w gore? Susza dala sie we znaki jeszcze troche zwalilem z Basta (za male stezenie na poczatku dalem i musialem powtarzac zabieg). Saletre bym sypnal ale deszczu nie ma... Jakas odzywke szczegolnie polecasz?
ja ostatnie lata to głownie Kristalon ale chetnie bym sie na cos przesiadl. Ogolnie wydaje mi sie fajny ten Foliq ale wlasnie nie wiem jak ze stosowaniem aminokwasow w kwitnienie.
niby ok tylko nie wiem jak jest ze stosowaniem aminokwasów podczas kwitnienia bo podobno pszczoły ich nie lubią, ale niech się inni wypowiedzą czy to prawda.
tak, tak 20t/ha, zrób filmik z przejazdu po plantacji i podeślij.
freestyler46, 2018-05-28 16:45, napisał:
To jest zart, na zachodzie po 6 euro a u nas niespelna 4 zl. Zal
to czemu nie bierzesz tira i na zachód? Mogę dać ci namiary na tiry chłodnie a jak dasz mi 5zł/kg to i z 15 ton truskawki też bym ci załatwił. Wszystko już będziesz miał tylko sprzedać tam.
desant62, 2018-05-27 21:44, napisał:
Myślę że już najwyższa pora na ten temat . Jakie ceny oferują wam skupy ? U mnie okolice Lipska Gomar oferuje ok. 6 zł
. Jeszcze młode nasadzenia nie weszły w pełnię owocowania a już taki spadek ceny ? Dla porównania rok temu płacili 10zł .
a co myślałeś, że jak ludzie zaczną nasadzać to cena się utrzyma?
Czesc
Mam pytanie o uzycie belki herbicydowej w malinie letniej. W jaki sposob jej uzywacie zeby dopryskac glebe w srodku rzedu?
Korzystam z czegoś podobnego co na zdjęciu ale nie wiem jak dopryskać dokladnie maliny, jakie wy macie sposoby?
skad bierzesz ta CK? I ile razy jedziesz na pryszczarka/ przeziernika przed zbiorem?
każdy wie że można np. dać po zbiorze Nurelle ale to na pryszczarka nie wystarczy. dido1974 to co dajesz przed zbiorem jeśli nie Mospilan i Calypso ani pyretroidy?
i ile razy tymi pyretroidami jedziesz łącznie w sezonie? Przeciez po czyms takim to przedziorek szaleje u ciebie i jego zwalczanie tez kosztuje cie kase ktora pozornie zaoszczedziles stosujac pyretroidy. Błędne koło.
Fragii, 2018-05-22 11:29, napisał:
Nie miesza się środków na robaczki z innymu środkami
miesza się, oczywiscie nie wszystko ze wszystkim ale mozna.
Fragii, 2018-05-22 11:37, napisał:
Stać Was na pryskanie takimi tanimi środkami? xD Przy spodziewanej w tym roku cenie ?
ok ale nic nie wniosłeś do tematu. Czym ty pryskasz w takim razie?
Czym zwalczacie w tym roku te szkodniki? Ile razy planujecie pryskać? Ja jeszcze czekam ale chyba pod koniec tygodnia jak będzie cieplej to pójdzie Mospilan.
podłączam się pod pytanie kolegi wyżej, wiecie co to może być?
Green25, 2018-05-08 08:52, napisał:
Tak swoją drogą to rozbrajają mnie osoby które do ŚOR podchodzą w sposób delikatnie mówiąc bardzo "lajtowy" tak jakby wlewali do beczki jakiś tam sobie zabarwiony płyn. Jak można pomylić Gallup z Proteusem (nomen omen nie dopuszczony w porzeczkach) i w tej fazie rozwoju "czyszczący" całą faunę pożyteczną . Operator opryskiwacza musiał być albo mocno naj...ny , albo porażający brak wiedzy.
ok rozumiem cie ale no powiedz w takim razie czym mozna skutecznie zwalczac pryszczarka albo przeziernika? Bo nie powiesz mi chyba ze srodkami z programu ochrony. Czekam na twoje sposoby walki z tymi szkodnikami.
przeciez Bumper nie ma rejestracji w malinie
maxi37, 2018-05-07 14:46, napisał:
Dzieki koledzy za podpowiedzi. Pojdzie dzisiaj asahi+aminokwasy+blackjack i zobaczymy.
na plon super w tym roku nie licz, pozbieraja sie na pewno ale moim zdaniem juz do konca plantacji bedzie to jakis tam wplyw mialo
pit2015, 2018-05-06 21:05, napisał:
Moim zdaniem dawka herbicydu była zbyt niska aby taki oprysk zniszczył sad nawet,jeżeli jest to młode drzewko jabłoni,może być troche anemiczny przyrost ale może to skutkować dużym obłożeniem pąkami kwiatowymi na przyszły sezon,,wspomaganie ODRZYWKAMI JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANE.
jaki sad? jakie jabłonie? ktoś chyba pobalował w weekend
Przemas, 2018-05-05 13:53, napisał:
Duże zagrożenie grzybowe oznacza inaczej "idealne warunki pogodowe do rozwoju grzyba" czyli wysoka temperatura, duża wilgotność powietrza oraz bezwietrzna aura ;-). Wtedy lepiej zastosować "silniejszy" środek typu Signum/Switch. Jesli presja grzyba jest mniejsza i warunki pogodowe niesprzyjające rozprzestrzenianiu się, to wystarcza tanie środki kontaktowe np. Sadoplon.
pytanie czy ten Sadoplon cos działa? Zostawiał ktos kawalek do kontroli? Wg mnie to bardzo słaby środek.
fcbarcelonacule, 2018-05-05 11:29, napisał:
Czy to prawda ze opryski fungicydami oplaca sie stosowac tylko wtedy kiedy jest zmienna temp? Tzn raz deszcz raz cieplo ?
nie, oplaca sie stosowac wtedy gdy jest duze zagrozenie grzybowe. Poza tym napisales w pierwszym zdaniu o zmiennej temperaturze a w drugim "raz deszcz raz cieplo". Co ma piernik do wiatraka? Albo piszesz o temperaturach albo o wystapieniu opadow a tak h wie o co ci chodzi.
poleci ktos cos w wojewodztwie lubelskim? gdzie kupujecie srodki w okolicy Lublina?
fcbarcelonacule, 2018-04-28 15:47, napisał:
Co powiesz o skutecznosci opryskiem Tebu w takim niskim stezeniu? Tebu jest dosc tanim srodkiem i ja chyba zwieksze stezenie o ile zdecyduje sie na zastosowanie go. Jakie odzywki dolistne poza Asahi i Kristalon zielony polecacie?
nie zwiekszaj stezenia bo trujesz innych ludzi. Generalnie nie uwazam za racjonalne pryskanie zgodnie z programem, moim zdaniem wrecz wskazane w dzisiejszych czasach jest wykraczanie poza jego smieszne zalecenia ale no trzeba troche racjonalnie to robic. Mozna kupowac zamienniki tansze ale no trzeba umiec liczyc ile substancji aktywnej wypryskasz na polu. Pomysl tez o innych a nie tylko o swoich malinach i ich chorobach.
fcbarcelonacule, 2018-04-26 17:01, napisał:
Szkoda tylko ze tyle kosztuje ta cala Luna Experience...przy cenie 3.5zl trzeba praiwe metr urwac
235zł na 1000l wody to nie uwazam ze duzo na zabieg fungicydowy. Malo jest tanszych srodkow. Zobacz Switch albo Signum.
to na pewno nie herbicyd. Przedziorek albo szpeciel.
odkąd istnieje, a Luna Experience to co ma niby w składzie?
Kalif, 2018-04-23 10:01, napisał:
Opryskiwacz czysty, po zachodzie słońca, na 800 l ustawiony już jest. Dziwi mnie tylko że sam switch jest w stanie poparzyć malinę, być może właśnie przez dużą ilość wody która miejscami się gromadziła
watpie, jesli stezenie bylo ok to malinie nic nie powinno byc. Po prostu nadmiar scieka po lisciu na ziemie i tyle. Co stosowales w ostatnim czasie w tej malinie? Moze sasiad ci opryskal przez miedze?
P.S. 800l to tez za duzo jak na obecna faze.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl