Czy macie doświadczenia ze stompem? Czy można nim teraz opryskać całą plantację- nei mam belki herbicydowej (czy nic nie zrobi malinom)?
Czy macie doświadczenia ze stompem? Czy można nim teraz opryskać całą plantację- nei mam belki herbicydowej (czy nic nie zrobi malinom)?
Admin. Marcin Zachwieja widzisz ze wcale nie ułatwiło nowe forum życia użytkownikom tylko bardziej utrudnia korzystanie z niego jak to się mówi starych drzew się nie przesadza. Tamto forum miało swój urok do tego licznik odwiedzin był nie raz w zimę nawęt 700 użytkowników przeglądano w jednej chwili a to forum jest puste. I poziom wiedzy jest dla amatorów i działkowiczów.. Nie wiem czemu Marcin Zachwieja usuwa nie wygodnych użytkowników czyżby nie potrafił z nimi rozmawiać? Jak ktoś będzie chciał być na forum to i tak będzie wystarczy założyć sobie nową pocztę i może znów się logować na forum.. Swojego czasu mogę się przyznać ze miałem 4 loginy na tym forum i rozmawiałem sam ze sobą czyżby admin. Tego nie widział myślałem ze na komputerach się troche zna..
wojtekx, 2017-03-27 01:53, napisał:
Admin. Marcin Zachwieja widzisz ze wcale nie ułatwiło nowe forum życia użytkownikom tylko bardziej utrudnia korzystanie z niego jak to się mówi starych drzew się nie przesadza. Tamto forum miało swój urok do tego licznik odwiedzin był nie raz w zimę nawęt 700 użytkowników przeglądano w jednej chwili a to forum jest puste. I poziom wiedzy jest dla amatorów i działkowiczów.. Nie wiem czemu Marcin Zachwieja usuwa nie wygodnych użytkowników czyżby nie potrafił z nimi rozmawiać? Jak ktoś będzie chciał być na forum to i tak będzie wystarczy założyć sobie nową pocztę i może znów się logować na forum.. Swojego czasu mogę się przyznać ze miałem 4 loginy na tym forum i rozmawiałem sam ze sobą czyżby admin. Tego nie widział myślałem ze na komputerach się troche zna..
Jeszcze wydaje mi się jest weryfikacjia po numeże MAC
Sam teraz wole korzystać ze starego forum jest więcej informacji niż na tym
To forum ma mnóstwo błędów. Brak praktycznych podstawowych funkcji które były w starym forum. Myślę że trzeba jak najszybciej pomyśleć o czymś nowym przejrzystym i praktycznym. Technologicznie to forum jest na etapie średniowiecza.
Proszę o sprawdzenie czy nadal nie widziecie całego działu ogłoszenia pod adresem https://www.sadownictwo.com.pl/ogloszenia lub klikając w poziome menu na Ogłoszenia ? Powinna być widoczne, a dziś informatycy poprawiali jeszcze kod.
Bardzo proszę o odpowiedź jeśli ktoś nadal nie widzi Ogłoszeń.
Proszę również wyczyścić / odświeżyć przeglądarkę internetową.
Poprawa jest, ale to jeszcze nie to.
Widzę tak jak w załączniku.
pozdrawiam
mam mistrala 50 bez turbo, przepracował prawie 1600mth (odpukać) bez najmniejszej awarii. pracuje przy rozdrabniaczu, opryskiwaczu, bez problemu pociągnie przyczepę 5t i pług 2-skibowy. jestem jak narazie bardzo zadowolony. gdzieś tylko wyczytałem ,że roczniki młodsze niż 2011 mają problem z pękającymi zbiornikami ,ale musisz dopytać.
co tu dużo pisać, jak ktoś chce dużą przestronną kabinę, to wybierze Kubote lub Tyma, jak komuś ujdzie że jest ciaśniej, ale woli żeby było ciszej i szczelniej to weźnie Mistrala, po za tym mistrala chyba można minimalnie do 129cm zrobić, to też istotne, ale ja i tak bym radził do zbierać i kupić prawdziwego sadownika np: NH T4.65 lub odpwiednik Case, spalanie w pracy podobne, a w ciężkim sprzęcie nawet mniejsze a użyteczność i komfort na innym poziomie
u mnie kubota 1500h pracuje przy wszystkim w sadownictwie (pryskanie, koszenie, zwozka owoców, czasmi orka przy wymianie nasadzeń, świder) oprócz rozdrabnia gałęzi po cieciu zimowym co robi stara 40-stka, na poczatku i to robiłem kubota do czasu wyrwania kabli kierukowskaza przez gałezie, poźniej stwierdziłem ze i tak 40 stoi wiec lepiej nia to robić, do tej pory zero awari, brat ma tez kubote ale w nowszej kabinie naglaka (około 1000h) i tam były problemy tylko z ogrzewaniem, a po za tym tak jak u mnie zero awari
Czy jak popryskam całą plantację (bezbelki herbicydowej) Stompem to maliny nie będą uszkodzone?
W biznesplanie zapisałeś obszar na który ma ci wejść te 2 tys. drzewek i określiłeś ich rozstaw. Czepiać się raczej nie powinni, chociaż najlepiej jakbyś w tym przypadku dopytał jakiegoś doradcę. Bo zawsze można zrobić zmianę do wniosku, że chcesz zmienić ilość 2 tys. drzewek na 2,5,tyko że jeżeli masz te drzewka sadzić teraz na wiosnę to może się z tym chwilę zejść :) mi zmianę do wniosku w Łódzkim oddziale trzymali koło 1,5 mies.
kolega mi mówił ze tyle ile drzewek sie zapisało w biznesplanie trzeba fakture pokazac i te drzewkaa czy one beda tu posadzone czy na róznych działkach to maja sztuki sie zgadzac
mozesz mieć wiecej ale na wszystkie musisz miec faktury
ja tak miałem, fakt ze brałem na modernizacje ale to jeden czort pwenie
złozylem wniosek na 2 tys drzewek na dane odmiany, ale akurat trafiłem ten zminy rok w którym sporo drzewek wymarzło i nie znalazłem tych odmian na które złożyyłem wniosek, zwrot dostałem za tylko za te co podałem, ale jak przyszli na kontrol i zaczeli liczyc to mowie ze tu jest sporo wiecej zeby sie nie meczyli, to zaraz zapytali czy na te wiecej mam faktury jesli tak to ok jesli nie to jest problem
Słyszałem że strasznie siada przekładnia łańcuchowa w tych glebogryzarkach więc mogą być problemy z tą glebogryzarką podczas pracy, jednak próbowałbym kasować w ten sposób .
Każda glebogryzarka dostaje po dupie niezależnie od producenta jak jest wykorzystywana jako karczownik .Wiadomo że jest narażona na dużo większe przeciążenia aniżeli przy "normalnej " pracy . Osobiście likwidowałem porzeczkę glebogryzarką UNIA GRUDZIĄDZ ,aby zmnijszyć obciążenie na skrzynię odkręcałem po 2 rzędy noży po obu stronach . Również w przypadku przekładni bocznej łańcuchowej jak jest w glebogryzarce BOMET proponował bym zredukować ilość noży bo przy tak ekstremalnej pracy każde dodatkowe obciążenie ma wpływ na żywotność skrzyni i nie tylko...
Glebogryzarkę BOMET znam tylko ze zdjęć ,ale konstrukcyjnie wydaje mi się ciekawsza w porównaniu z UNIA GRUDZIĄDZ. W glebogryzarkach "Grudziąckich" wiem to że skrzynie lubią się "sypać"
Nie precyzyjnie się wyraziłem poprzednio Codziło mi że przekłądnie w bometach lubią się sypać przy normalnej pracy. Ja wolalbym nowego Bometa bo o wiele lepiej pracuje ze względu na brak tej przekładni po środku. Pole po niej zostaje równe.
Mam glebogryzarkę Bomet 1,8m od jesieni, po godzinie pracy popsuła się przekładnia główna, zagrzała się tak, że jajka można było na niej smażyć i zaczął się lać z niej olej. Zadzwoniłem na serwis, na drugi dzień Pan z serwisu przyjechał i wymienił przekładnięna nową i powiedział, że się zdarza. Po tej wymianie całą zimę glebogryzarka była nieużywana, dopiero dzisiaj popracowała ze dwie godziny i jak zjechałem do domu to przekładnia była bardzo gorąca, strach żeby znowu coś się nie stało, nie pracowałem na wysokich obrotach, tak koło 380 obr wałka. Ogólnie to ten sprzęt jest OK, mam też glebogryzarkę starą Grudziądz, ale lepiej się pracuje tą z Bometu, tylko jakościowo to jakoś tak słabo widocznie.
P.s. Ta boczna przekładnia nie jest łańcuchowa, tylko tam są trzy tryby, dwa małe u góry i u dołu a po środku duże.
Jak glebogryzarka to tylko Kubota lub Iseki! Niby 1,5m a jedynie co się grzeje to silnik w ciągniku.
tomaszw, 2017-03-27 21:34, napisał:
Jak glebogryzarka to tylko Kubota lub Iseki! Niby 1,5m a jedynie co się grzeje to silnik w ciągniku.
A jak one sobie radzą w karczowaniu karp porzeczek?
markos2, 2017-03-27 22:10, napisał:
tomaszw, 2017-03-27 21:34, napisał:
Jak glebogryzarka to tylko Kubota lub Iseki! Niby 1,5m a jedynie co się grzeje to silnik w ciągniku.
A jak one sobie radzą w karczowaniu karp porzeczek?
Tego nie wiem, nie testowałem. W ubiegłym roku ponad 2 ha ugoru gryzowałem w usłudze. Trawa równa z maską ciągnika, samosiewy sosny i brzozy, niewielkie bo do 1 m ale wszystko zmieliła pięknie. W orce to nie miałem co robić. Nic się nie zagrzało, nie urwało jedynie co to podskakiwała na kamieniach. Kosztowała 2200. Mam ją 3 sezon. Przepracowała 25-30 ha a na nożach niewielkie zużycie, nie wiem z czego to zrobione.
Nie chodzi o średnicę linii kroplującej lecz o długość odcinków. Idealnie równe nawodnienie uzyskujemy gdy mamy jak najkrótsze odcinki. Zakładając przepływ wody w linii 1 m/s , to zawsze będziesz czekał ok. 4 min na to aby woda dopłynęła do drugiego końca pola. I na tak długim odcina między końcem a początkiem będzie duża różnica. Jeżeli ma być idealnie to podziel na dwie sekcje, z tym, że poprzeczne zasilanie daj na odległości 1/4 długości pola. Zasilanie linii zrób na trójnikach, wówczas będziesz miał odcinek 1/4 długości pola.
A ja bym radził zasilienie dać 75mm,magistrale puścic przez środek 90mm i linie 16 mm .
Ja mam rzędy 330 metrów przewody tape i jakoś daje rade choć nie jest idealnie pompe mam 250 tłoczy około 700 metrów rurą 50 (część od pompy zmieniłem na 63 jakieś 300 metrów) do tych tape. Tylko mam spadek a zasilenie zrobiłem od góry. Jaki masz teren ??
polecam jeżeli teren jest równy dać zasilenie z dwóch stron od strony pompy linie np 63 a dalej 50
kuba32, 2017-03-26 14:41, napisał:
marasp, 2017-03-26 09:32, napisał:
Znajomy bierze 40-50 gr od drzewka sadząc sadzarką.
Biorąc pod uwage, że ne hektarze jest np. 2500 drzew i przyjąć że w jeden dzień można to zasadzić to koszt potencjalnego sadownika który wypożyczy sprzęt wyniesie 1000zł-1250zł za dzień
Masz rację ale za to sadownik wynajmuje tą sadzarke z ciągnikiem i operatorem więc jeżeli ktoś nie posiada odpowiedniego ciągnika ani sadzarki to nie jest to najgorszą opcją
Tak, przyjeżdża na pole ciągnikiem(65 km) z sadzarka, tak więc odpada koszt jednego pracownika , paliwa na cały dzień i ewentualnego wypożyczenia sadzarki.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl