Poprosiłbym o info czy ktoś zna tą firmę i jeśli tak to jakie są o nich opinie ?
Agro-Family Adam Czępiński Grudzkowola
Poprosiłbym o info czy ktoś zna tą firmę i jeśli tak to jakie są o nich opinie ?
Agro-Family Adam Czępiński Grudzkowola
Pan towar bierze i tak samo chętnie za niego płaci ,firma godna polecenia, sortowanie + ,płatność +,człowiek +.
w 2014 r na wiosne zaplacilo ale w kraju bylo 3,5 mln t a nie 4,5 wiec nawet jak troche ludzie wiecej wysypia to i tak zostane wiecej w chlodniach. ponadto wtedy powysyłali na banki troche pokosili teraz tego nie ma. a trzy to w calej unii jest wiecej jablek po nieurodzaju a cztery to zeby ta masa zeszla to juz by musial isc export, 4 lata temu szedl przez serbie np, takze niech zyje optymizm. powodzenia wiosna.
Marcin8787, 2018-09-23 10:17, napisał:
w 2014 r na wiosne zaplacilo ale w kraju bylo 3,5 mln t a nie 4,5 wiec nawet jak troche ludzie wiecej wysypia to i tak zostane wiecej w chlodniach. ponadto wtedy powysyłali na banki troche pokosili teraz tego nie ma. a trzy to w calej unii jest wiecej jablek po nieurodzaju a cztery to zeby ta masa zeszla to juz by musial isc export, 4 lata temu szedl przez serbie np, takze niech zyje optymizm. powodzenia wiosna.
I wierzysz w te brednie że jest 4.5mln ton na moje oko jest 3.5mln nie więcej bo wprawdzie nasadzenia coraz lepsze i produkcja większa ale grupy nic nie kupuja w skrzynie i 1mln ton to wysypią ci co nawet skrzynki nie maja bo wsadzili sad i liczyli na wieczny handel prosto z pola w skrzynie do grup.
A w tym roku jest normale owocowanie kto pisze co roku notatki ze zbioru to wie że jabłek jest jak w normalnym roku max 3,5mln.
Ciekawe wlasnie czemu grupy nie kupuja komory beda staly puste.., boja sie czy jak
Marcin8787, 2018-09-23 19:11, napisał:
Ciekawe wlasnie czemu grupy nie kupuja komory beda staly puste.., boja sie czy jak
Bo udziałowcy zapełnią im komory niezbędną paletą odmian i nie potrzebują kupować towaru na zewnątrz? W okolicy Sandomierza prawie wszystkie grupy obłożone są do ostatniej skrzyni, no może poza jedną upadłą...
Ta, do której ja wstawiam towar, miała 125% pojemności awizowanej miesiąc temu i części chętnych odmówiła.
Archimedes, 2018-09-22 22:22, napisał:
Panowie skupowi strasznie agresywni. Hejt, bo ktoś napisał ile można na tym interesie zarobić. Ja nie zamierzam Wam robić konkurencji, bo mam inne pomysły na życie. Nie zazdroszczę tylko otwarcie piszę co i jak. Przykład miał pokazać siłę 1 grosza i obalic mit że prowadzenie skupu ledwo starcza na życie. Każda działalność obarczona jest ryzykiem, sadownictwo również. Rolnicy też inwestują w park maszynowy, potrzebne są nam skrzynie, widlaki, ciagniki, nasadzenia itp...i te 150 tys, które trzeba utopić w otwarcie skupu to się chowa w starciu z wydatkami w nowoczesnym rolnictwie. Piotrawin i Kopanina też 0,15.
Więc to głupota czy wybór? Za tyle co w sad inwestujesz możesz mieć kilka skupow i dużo większe zyski więc w czym problem Sprzedaj te nowoczesne sprzęty i załóż skup. Miałem 1 ha malin. W tym roku już w sierpniu go wyorałem widząc że już w tym roku na nim dołożyłem kilka PLN. Nie płaczę za tym tylko pracuje dodatkowo. Na rodzinę mi starcza. Więc takie głupie płakanie mnie denerwuje. Nie radzisz sobie z jakimś owocem to zrób inny biznes a nie oczekuj pomocy bo to rujnuje gospodarkę. Powiedzmy że produkuje budy do psów. Oczywiście dotacje na rozwój wzięte. Udało mi się w tym roku sprzedać 15. Więc idąc myśleniem sadownika w następnym roku wyprodukuje tysiac. A jak nie będzie kupca to będę się domagał dopłat lub żeby państwo znalazło mi kupca. I jeszcze jakieś rekompensaty
Wcale sie nie dziwie ze cena spada jak ludzie jak dzwonia to juz nie pytaja sie nawet o cene tylko czy jest na co sypac ,Cena z piatku gm Błędow 17 gr netto
Przecież to jest takie proste ,tyle jest przetwórni w Polsce każda zna swoje moce przerobowe i zdolności przechowalnicze.Zebrac wszystkie dane o sadownikach o ich sadach i wprowadzić normy tyle i tyle wyprodukują jabłek ,deserowych a tyle przemysłu.Oczywiscie trzeba zostawić okienko dla sadów po gradzie bo to jest,uwarunkowane pogodą.Maja być normy np.jest 10 h sadu wyliczyć ile przemysłu można kupić od, takiego producenta.Zaraz pewnie padnie pytanie a co z (dzikami)kupowac ale za inna cene.To jest tak samo jak produkcja wódki, dlaczego ktoś kto produkuje bimber nie może sobie go ot poprostu na legalu sprzedawc.Musi być akcyza bo koszty produkcji i przede wszystkim potężny zarobek.A sadownik tez ma koszty produkcji z roku na rok coraz większe.
propan, 2018-09-23 08:52, napisał:
Dlaczego w zeszłym roku ceny były normalne i nikt nie narzekał ,bo było mało a w tym roku dużo za dużo i problem. Wniosek jeden zrobić żeby było mało czyli wykarczować ,albo nie zrywać, albo zniszczyć dla utrzymania ceny Szanujmy swój wysiłek i nie dajmy się wykorzystywać a jednocześnie nie musimy rezygnować z pracy którą lubimy. Bierzmy przykład z krajów zachodnich gdzie coroczne ceny są stabilne i sadownik może liczyć, że zarobi określoną kwotę pieniędzy za swoją pracę i może poświęcić się pracy którą lubi z wyboru a nie z przymusu
Wydaje się proste a jednak ciężkie do zrozumienia dla co niektórych
To jest celowe niszczenie Polskiego całego rolnictwa, przemysłu, ogólnie całej gospodarki.Przeciez każdy to wie że jak upadnie rolnictwo to upadnie reszta, łańcuch się rozerwie.Mamy my rolnicy to mają wszystkie branże.Przeciz nie wywozimy tego zarobku do innych krajów.Ku...... tak ciężko to zrozumieć?tylko teraz to już sam nie wiem komu, myślę że to ja nie mogę tego zrozumieć.
Przyczyn sytuacji jest kilka:
1. Normalne zbiory - brak szkód mrozowych (wg. nie których "klęska urodzaju")
2. Mentalność sadowników krórzy są dobrymi ale wyrobmikami a nie przedsiębiorcami. Jak można nastawiać się na produkcję towaru nie mając sensownego zbytu, a jedynie na zasadzie sąsiad Jasiek ma skup to weźmie. No i w tym roku to dosłownie bierze bo te grosze trudno nazwać zapłatą.
3. Brak jakiejkolwiek łączności na lini sadownik - przetwórnia. Rozmawiałem kiedyś z holenderskim producentem mleka, który twierdził że zarabia na przetwórstwie tegoż bo jest udziałowcem mleczarni a surowiec to dostarcza po kosztach. Czy nie od tego miały być grupy w które wpompowano tyle kasy? A teraz jakieś brednie o umowach kontraktacyjnych jak towaru za dużo. Te umowy mają być z cenami referencyjnymi z bieżącego seaonu?
4. Brak sensownej polityki rolnej rządzących i to od 89, a szczególnie z chwilą członkostwa w UE. Od 2004 r. programy dofinansowania nowych nasadzeń i mamy potężną nadprodukcję owoców bez sensownych rynków zbytu. W małej Austrii 50 tys sadowników wytwarza legalnie ok. 1 mln L sznabsu bez podatków bo takie mają prawo, a u nas cydr z akcyzą prawie 1 zł/L . Chciał coś zrobić w tej mierze ten od Polmosu i konferencji prasowych z rekwizytami, ale wdał się w walkę z klerem i go politycznie zdołowali więc chłopina dał se spokój. Poprzednicy przynajmniej robili dobrą minę i organizowali wycieczki promocyjne na bliski i daleki wschód. Obecni nie robią nic po za propagandą sukcesu koniecznie z przymiotnikami "narodowy", 'polski" i bełkocie o wstawaniu z kolan. Większość sadowników w za miesiąc dwa wstanie tylko obawiam się że sufit znacznie się obniżył i może solidnie przywalić w niego głową.
No właśnie i tak jest cały czas,a rządzący nic nie robią w tym kierunku,a to sadownicy sadzą zaduzo.To znowu zmowy cenowe skupowych, przetwórstwa,mam tego dosyć.Potrzebny jest ktoś kto będzie potrafił to wszystko poprowadzić.Tylko jest jeden duzy problem.ze kogoś takiego niema przynajmniej na chwilę obecną.A najgorsze jest to że nic nie mozemyna to zaradzić.No i jeszcze nasza reprezentacja siatkarzy brak słów,ale z drugiej strony czy to wina siatkarzy,czy trenera?i znowu dylemat.
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Witam, a ja nie wyobrażam sobie zbierać przemysłu przy tej cenie.Co do ''błota i smrodu'' to skąd takie przypuszczenia-ja odkąd pamiętam kilkukrotnie zostawiałem przemysł pod drzewami i nic takiego nie zaobserwowałem.
Niedziela...
Wracalem do domu i nadrobilem pare kilometrow zeby objechac okolice...
Pow. grojecki. Prawie polowa sadow oberwana. Z kilkudziesieciu kwater bez jablek nie widzialem ani kednej na ktorej by zostal noe zebrany przemysl.
I gdzie Ci wszyscy krzykacze ktorzy tylko na forum mowia ze po przemysl sie nie schyla???
Billo, 2018-09-23 16:16, napisał:
Jutro mają być po 0,13 spieszcie się bo niedpnie nie beda przyjmować...
http://ekosady.pl
Ci państwo po 12 groszy jabłuszka ogarniają :)
@Pawlglw
Jeden póki co jest w lubelskim na pewno, ale jak długo nie wie Jak tam ceny dzisiaj, bo słyszę że ruch na linii ziemia/jabłoń - wiaderko-skup w okolicy całkiem spory. No chyba że już mam omamy słuchowe..
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Ile kg. przemysłu zbiera przeciętnie Twój pracownik jeśli to nie tajemnica?
To chyba najlepsza wiadomość dzisiaj jaką przeczytałem, szkoda tylko ze polowa tych sadów.Chociaz 80%to by było super.Spieszyc się Panowie śpieszyć,bo malo czasu.
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Jestem z lubelskiego nie z Grója . Myślenie Twoje z lat 60-tych. Kalkulacja; 1,5 ha sadu oberwanego z deseru (część gali ,część rubina) 6 osób wynajętych . 10 zł za godzinę. Czas pracy około 8 godzin. Zbiór około12 skrzyń. Pracownicy; 80×6=480. Towar 12×330=3960kg. Cena 3960×0,17=673,20. . Nafta ok 8 litrów .8×5=40. 673,20-480-40=153,20. Mój zarobek to 153,20.Nie liczę amortyzacji sprzętu ,moich nerwów i zdrowia. Kalkulacje zrobiłem na wyrost bo inni mogą mieć inne koszty i inną cenę przemysłu. Za taką dniówke nie mam zamiaru zbierać.
Ps jeżeli pomyliłem się w obliczeniach proszę skorygować.
erinbrokovich, 2018-09-23 20:54, napisał:
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Jestem z lubelskiego nie z Grója . Myślenie Twoje z lat 60-tych. Kalkulacja; 1,5 ha sadu oberwanego z deseru (część gali ,część rubina) 6 osób wynajętych . 10 zł za godzinę. Czas pracy około 8 godzin. Zbiór około12 skrzyń. Pracownicy; 80×6=480. Towar 12×330=3960kg. Cena 3960×0,17=673,20. . Nafta ok 8 litrów .8×5=40. 673,20-480-40=153,20. Mój zarobek to 153,20.Nie liczę amortyzacji sprzętu ,moich nerwów i zdrowia. Kalkulacje zrobiłem na wyrost bo inni mogą mieć inne koszty i inną cenę przemysłu. Za taką dniówke nie mam zamiaru zbierać.
Ps jeżeli pomyliłem się w obliczeniach proszę skorygować.
sadownikpowisle, 2018-09-23 22:04, napisał:
erinbrokovich, 2018-09-23 20:54, napisał:
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Jestem z lubelskiego nie z Grója . Myślenie Twoje z lat 60-tych. Kalkulacja; 1,5 ha sadu oberwanego z deseru (część gali ,część rubina) 6 osób wynajętych . 10 zł za godzinę. Czas pracy około 8 godzin. Zbiór około12 skrzyń. Pracownicy; 80×6=480. Towar 12×330=3960kg. Cena 3960×0,17=673,20. . Nafta ok 8 litrów .8×5=40. 673,20-480-40=153,20. Mój zarobek to 153,20.Nie liczę amortyzacji sprzętu ,moich nerwów i zdrowia. Kalkulacje zrobiłem na wyrost bo inni mogą mieć inne koszty i inną cenę przemysłu. Za taką dniówke nie mam zamiaru zbierać.
Ps jeżeli pomyliłem się w obliczeniach proszę skorygować.
Słabych masz pracowników jeśli 6 osób uzbiera tylko 12 skrzyń przez 8 godzin
erinbrokovich, 2018-09-23 20:54, napisał:
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
Jestem z lubelskiego nie z Grója . Myślenie Twoje z lat 60-tych. Kalkulacja; 1,5 ha sadu oberwanego z deseru (część gali ,część rubina) 6 osób wynajętych . 10 zł za godzinę. Czas pracy około 8 godzin. Zbiór około12 skrzyń. Pracownicy; 80×6=480. Towar 12×330=3960kg. Cena 3960×0,17=673,20. . Nafta ok 8 litrów .8×5=40. 673,20-480-40=153,20. Mój zarobek to 153,20.Nie liczę amortyzacji sprzętu ,moich nerwów i zdrowia. Kalkulacje zrobiłem na wyrost bo inni mogą mieć inne koszty i inną cenę przemysłu. Za taką dniówke nie mam zamiaru zbierać.
Ps jeżeli pomyliłem się w obliczeniach proszę skorygować.
No to lepij samemu rwać i urwać te 2 skrzynie i mnieć co rwać do wiosny. Bo samemu jest się sterem i okretem i mnieć dniówkę 136 zł i koszty nafty będą 3 razy mniesze
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
JEKYLL I MR HYDE. Jeszcze na stronie 15 pisałeś, że sadownicy zbierający przemysł za 15 gr to śmieci, a teraz sam jesteś skłonny zbierać za 10 gr.,
sadownikpowisle, 2018-09-23 15:06, napisał:
Na tym forum jest pełno cwaniaczków głównie z okolic Grójca którym wydaje się że są niewiadomo jakimi sadownikami bambrami i nie pozbierają przemysłu. Prawda jest taka że każdy zbiera, ja też zbiorę odsort z deseru choćby po 10 gr żeby zarobić na Ukraińców i paliwo. Dużo osób dzieli się z pracownikami pół na pół i nikt nie płacze. Nie wyobrażam sobie żeby jabłko leżało i gniło w sadzie, błoto i smród nie do zniesienia co utrudnia zbiory
My z Grójca też mieszkamy w Polsce! I ciezko zapiepszalismy na jakość naszych owoców, ale nie osmielilibysmy z nikogo drwic za to że nie mieszkamw Grójcu
kamil00, 2018-09-22 06:28, napisał:
A ja mam pytanie czy masz zbyt na tę odmianę? Czy będzie tak jak z Jonaprincem? Każdy sadził bo była lepsza cena a potem walka o skrzynie żeby sprzedać po 0.40-0.50 gr.
O tym, że Prince tak skończy było już wiadomo conajmniej 5 lat temu. Plenny, łatwy w produkcji i mało atrakcyjny dla klienta. Za wzrost jego produkcji w europie odpowiada głównie Polska. Na zachodzie po chwilowym zachwycie szybko poszli po rozum do głowy, bo w smaku to jednak kolejny jonagolod, a rynek tej grupy aktualnie nie pragnie. Klient kupi raz ze względu na kolor, tylko raz, bo szuka jednak słodkiego jabłka. Stąd cały świat prze ku Gali, ile jeszcze zostało czasu do osiągniecia limitu, któż tam wie. Synonimem czerwonego jabłka na świecie jest natomiast Red Delicious - klienta przyzwyczajonego do tego jabłka też ciężko oszukać, bo jednak kształt jabłka Princa jest inny, co też może go odstraszyć, bo to nie jego towar, który kupuje od lat.
Witam.
Jak u Was wygląda droga z sadu do chłodni?
Czas postoju jabłka po zerwaniu ,temperatura schładzania(czy od razu docelowa czy po kilka stopni),oraz partie jakie wstawiamy do komory czy jednorazowo duże ilości czy może małymi partiami.
Swoje doświadczenia mile widziane.......
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl