robiłem w poniedziałek na noc delan w ful dawce +weglan potasu 1%
w środe godzinkę deszczu rano malutkiego
czy mam niezabezpieczone?
robiłem w poniedziałek na noc delan w ful dawce +weglan potasu 1%
w środe godzinkę deszczu rano malutkiego
czy mam niezabezpieczone?
no i dzisiejszy opad
mysle o score + captan ale dopiero w sobote
czy bedzie dobrze?
Wlasnie jestem w trakcie zabiegow ciecza (wieje). Ibe typu score zostawiam na silniejsze infekcje a taka jeszcze pewnie w moich okolicach bedzie (warka)
jesli teraz jedziesz ciecza, to jutro czy w sobote trzeba poprawic czyms mocniejszym?
Raczej nie chyba ze byla jakas mega infekcja ale na taka chyba zbyt zimno? Wczesniej pryskalem z poniedzialku na wtorek a jutro ma mocniej wiac dlatego pryskam dzis a i maczniaka przychamuje
Ciecza to nawet wskazane na mokry lisc po kwitnieniu, pamietaj zeby pozniej opryskac jakim kontaktem zabezpieczajaco jak pogoda pozwoli.
Przepraszam wszystkich "cieczowców" - nie znam się, nie stosuje, a choć raz powinno się zastosować dla zdrowotności. Szkoda, że ustawodawca jest takim euromatołkiem, który wyklucza naturalne ( ? ) substancje. Przecież to bardziej humanitarna broń przeciwko tym wszystkim żywym istotą niż np. zw. fosforoorganiczne...
A nie zapominajcie, że zapowiadają duże spadki temperatur na weekend. Pamiętajcie o tym, by nie zamarzły końcówki...
Dziś o 17 spadło u mnie 9 mm, no trudono trzeba będzie jutro czymś pojechać, wielkiego wyboru nie mam, Captan + Zato lub Fontelis + Delan, ta druga mieszanina wydaje się skuteczniejsza, ale jest już po kwitnieniu, boje się ordzawienia. Sam kontakt to chyba będzie za mało, choć jest zimno i infekcja nie powinna dojść do silnej. Dodatkowo kontakt można by połączyć z zabiegiem na owocnice. a tak to nie wiadomo. Mieszał ktoś Captan + Zato +Calipso/Mospilan?
Czy sytłacja tego wymaga, aby mieszać dwa dobre środki grzybobójcze, bo ja do tej pory jestem po 10 zabiegu i tak jadą wydaję mi sie, że nie został zmyty środek z 9, po prostu za dużo było chlapane, na tak suchy i powiedzmy rzczerze zmimny maj, jak do tej pory, nie wiadomo co przyniesie koncówka maja. Mi sie wydaję, że taka silna infekcja jeszcze przed nami, bo do tej pory niska temperatura, krótkie zwilżenie sprzyjało nam, nie było za wiele mgieł, czy tak zwanej "parówki" po deszczu, tylko wysuszenie, przynajmiej u mnie...Co do mieszania środków z tego co pamietam uczyli mieszac tylko dwa środki, trzech nie jest wskazane, bo środki po czesci mogą tracić skuteczność działania, max to dwa środki jesli sie mieszają.
Przyznam się, że wolał bym jednak pojechać tylko kontaktem, ale nie wiem czy będzie to wystarczające, jeżeli nie naliczy mi infekcji średniej bądź silnej pojade samym Captanem. Gorzej że ICM pokazuje mi na dziś opady których wczoraj nie było.
Oświećcie mnie, bo pewnej "myśli przewodniej" nie rozumiem... Jeśli aparatura pokazuje infekcje słabą, małą, to nie robicie oprysku ? Dopiero jedziecie, jak jest średnia, lub silna ? Albo piszecie i stosujecie niedomówienia, albo ja nie rozumiem...
W poniedziałek był delan zapobiegawczo, do tej pory brak opadów, kontynuować dalej zapobiegawczo?
Delan -Captan?
Można juz węglanu dołożyć czy za wczesnie???
jerzy45, 2015-05-15 17:35, napisał:
Oświećcie mnie, bo pewnej "myśli przewodniej" nie rozumiem... Jeśli aparatura pokazuje infekcje słabą, małą, to nie robicie oprysku ? Dopiero jedziecie, jak jest średnia, lub silna ?
Albo piszecie i stosujecie niedomówienia, albo ja nie rozumiem...
Napisałem, że w zależności od infekcji zastanawiam się czym jechać, choć zdarzało się, że przy niskiej infekcji jeśli pryskałem bezpośrednio przed, to nie jechałem wcale. Ty pryskasz po każdym zwilżeniu?
Witam może ktoś napisać coś więcej o węglanie jak działa na parcha , kiedy można stosować, w jakiej dawce i z czym go można mieszać? Dziękuje z góry.
sadownik83, 2015-05-16 07:42, napisał:
Witam może ktoś napisać coś więcej o węglanie jak działa na parcha , kiedy można stosować, w jakiej dawce i z czym go można mieszać? Dziękuje z góry.
Było kilka widomości wcześniej kempi napisał 1kg na 100litrów.
Kiedy stosować i z czym mieszać? może Ktoś się wypowie………
witam weglan można mieszać z kaptanem delanem nie można pryskać podczas kwitnienie
Węglan potasu - działa na parcha i inne choroby grzybowe w sposób fizyczny, tzn. wysusza tkankę grzyba. W stężeniu 10- 15 kg na 1000 l wody nie powoduje uszkodzeń zdrowej tkanki liścia. Nawet podwójne stęzenie nie jest "toksyczne". Trzeba dobrze wymieszac w zbiorniku, ponieważ przy rozpuszczaniu będzie zagęszczenie na dnie zbiornika (jest cięższy od wody) i może spowodować poparzenia liści, które po 2-3 tygodniach "ożywają". Stosować na suche liście. Dobrze jest zwiększyć ciśnienie i stosować rozpylacze zamgławiające, żeby dobrze pokryć liście "mgłą". Moim zdaniem najlepiej mieszać z Delanem lub zamiennik w dawce standard, ponieważ węglan nie działa "do przodu", także żeby nie "jechać" nastepnego dnia kontaktem, trzeba "coś " dodać. Miesza się także z ftalimidami (kaptan,folpan) i tiuramem (pomarsol}. Innych mieszanek nie robiłem!
Na wtorek zapowiadane silne opady oraz wysoka temperatura moze byc bardzo silna infekcja. Czy ktos stosowal discus czy raczej to juz zapomniany srodek.?
Drugie pytanie czy stosujac fontelis zabezpieczająco nalezy mieszac go z kontaktem czy solo?
Ja w tym roku nie stosowałem discus i nie będę bo nie chcę już delanu dawać......wtorek planuję po raz drugi w tym sezonie Flint Plus.
ph5 32 godziny ph7 8 godzin ph8 10 minut .CK ph 11.5 to wiecie po co do niej kaptanu dodajecie
kaktus, 2015-05-15 21:24, napisał:
jerzy45, 2015-05-15 17:35, napisał:
Oświećcie mnie, bo pewnej "myśli przewodniej" nie rozumiem... Jeśli aparatura pokazuje infekcje słabą, małą, to nie robicie oprysku ? Dopiero jedziecie, jak jest średnia, lub silna ?
Albo piszecie i stosujecie niedomówienia, albo ja nie rozumiem...
Napisałem, że w zależności od infekcji zastanawiam się czym jechać, choć zdarzało się, że przy niskiej infekcji jeśli pryskałem bezpośrednio przed, to nie jechałem wcale. Ty pryskasz po każdym zwilżeniu?
Jeśli mam zabezpieczone, to nie. Jednak czy w naszej branży w dziale - walka z parchem jabłoni można sobie pozwolić na takie pojęcia - infekcja słaba, infekcja średnia, infekcja silna. Pewnie można to zastosować dla wielu odmian parchoodpornych i tzw. z minionych czasów, gdy jabłko z parchem trafiało się rzadko... A teraz idzie tylko na przemysł. Czy ktoś, kto jest profesjonalistą i tylko wyłącznie z tego żyje dopuszcza do siebie w czasie infekcji pierwotnych stosowanie takich terminów ? Ja nie. A trzeba zaznaczyć, że przy bardzo słabych infekcjach pierwotnych i zignorowanie ich, to przyszłość w sadzie rysuje się już w czarnych barwach parcha... Infekcje wtórne powstałe z tych słabych i tak zniszczą plon, Jeśli ktoś tego nie rozumie, to niech zajmie się uprawą grzybów, bo wówczas ma już teoretyczne podstawy, jak wyhodować i pomóc grzybowi w "jego życiu"...
PS. Nie rozumiem dlaczego tu na forum nie ma czerwonego szlaczku, gdy strzelimy byka...
Chyba przesadzacie z szybkością rozkładu kaptanu w wodzie o ph powyżej 7.W większości studni głębinowych odczyn wody przekracza 7 a czasem nawet 8 i takiej wody powszechnie używamy do oprysków . Dopiero dodanie chlorku wapnia może przyspieszać reakcje ale ph jest wtedy zależnie od dawki ponad 9.
UWAGA: Ze względu na liczne pytania dotyczące mieszania cieczy kalifornijskiej z produktami zawierającymi kaptan informujemy, że według badań prowadzonych w Michigan State University w USA, część fungicydów jest szybko rozkładana w warunkach wysokiego pH. Do takich substancji należy również kaptan. Okres półtrwania kaptanu wynosi:•32 godziny w roztworze o pH 5•8 godzin w roztworze o pH 7•tylko 10 minut w roztworze o pH 8 Należy pamiętać, że pH cieczy kalifornijskiej jest jeszcze większe i wynosi 11,5. W takich warunkach kaptan rozkłada się prawie natychmiast, a więc jego mieszanie z cieczą kalifornijską jest całkowicie bezcelowe!
Często zastanawiamy się z czym kaptan można mieszać a z czym nie a okazuje się że podstawa to jakość wody.Jeśli te informacje dotyczące szybkiego rozpadu kaptanu w wodzie o ph ponad 7 są prawdziwe to dają jasną odpowiedż czy można go mieszać z nawozami wapniowymi.
jerzy45, 2015-05-17 19:02, napisał:
Jeśli mam zabezpieczone, to nie. Jednak czy w naszej branży w dziale - walka z parchem jabłoni można sobie pozwolić na takie pojęcia - infekcja słaba, infekcja średnia, infekcja silna. Pewnie można to zastosować dla wielu odmian parchoodpornych i tzw. z minionych czasów, gdy jabłko z parchem trafiało się rzadko... A teraz idzie tylko na przemysł. Czy ktoś, kto jest profesjonalistą i tylko wyłącznie z tego żyje dopuszcza do siebie w czasie infekcji pierwotnych stosowanie takich terminów ? Ja nie. A trzeba zaznaczyć, że przy bardzo słabych infekcjach pierwotnych i zignorowanie ich, to przyszłość w sadzie rysuje się już w czarnych barwach parcha... Infekcje wtórne powstałe z tych słabych i tak zniszczą plon,
Jeśli ktoś tego nie rozumie, to niech zajmie się uprawą grzybów, bo wówczas ma już teoretyczne podstawy, jak wyhodować i pomóc grzybowi w "jego życiu"...
PS. Nie rozumiem dlaczego tu na forum nie ma czerwonego szlaczku, gdy strzelimy byka...
Jeszcze raz powtarzam, infekcje słabe też się zabezpiecza, nie wiem skąd wniosek, że słabe infekcje się zostawia same sobie?
Bardzo skutecny zabieg na wszystko http://www.sad24.com/kolejne-zniszczenia-w-sadach/
"Szacuje się, że objawy najsilniejszych infekcji widoczne będą na roślinach do 25 maja. Prawdopodobieństwo pojawienia się plam parcha po tak silnych infekcjach, w przypadku popełnienia nawet niewielkiego błędu w ochronie, jest spore.Na podstawie ostatnich obserwacjach mikroskopowych liści pobranych z sadów na Mazowszu szacuje się, że obecnie w owocnikach pozostało nie więcej niż kilka-kilkanaście procent zarodników workowych parcha jabłoni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wszystkie zostaną wysiane jeszcze w maju".- koniec cytatu
25 maja to troche za deleko na infekcje z 6 maja. Poza tym, są duże rozbierzności pomiędzy tym co pisze A. Fura, a tym co pisze IPSAD.
Wcześniej napisałem o dwóch "terminach", gdzie powinny ujawnić się błędy popełnione przez sadownika, lub powinny ujawnić się środki, na które mamy już odporność ! Teraz po kwitnieniu mamy wszystko na tacy. Wystarczy tylko zlustrować sad, poszukać prawidłowy nowy przyrost i możemy z niego czytać, jak z książki. Teraz powinny powyłazić parch z końca kwietnia i początku maja. Kwestią jest tylko wrażliwość danej odmiany... i tępo jej rozwoju.
Tylko, jak stwierdzić, czy to tylko błąd, czynnik ludzki, złośliwość przedmiatów martwych, czy odporność na substancje aktuwną danego środka. Jest na to sposó - w roku następnym należe jeden rząd opryskać "tym" środkiem, a drugi " tamtym" Ja prawdopodobnie już zrezygnuje ze stosowania Zato... Coś mi ten środek "śmierdzi" ...Dlaczego ? Bo jest coraz bardziej uniwersalny i ma coraz większą rejestracje. Niedługo będzie można go dodawać do kawy..
Ja też mam obawy co do Zato, a stosowałem go również przy największej infekcji na młode nasadzenia, ze zwzględu na warunki w jakich robiłem zabieg. Od dwóch lat nie stosuje również anilinopirymidyn aby przełąmać odporność, pojawia się pytanie, czym pryskać? Same kontakty nie będą wystarczające.
witam dzis byl captan ale gdzies po godzinie poszedl descz, trzeba poprawic jutro, boje sie ze moglo zmyc
Co do Zato. Wszystko okaże się za kilka dni. Wówczas naocznie stwierdze, czy "przepuszcza" zarodniki i sobie z nimi nie radzi. I teraz trzeba sobie zadać pytanie - czy środek jest do (****) i jego jakość, czyli skuteczność spada z winy producenta, czy środek jest już dla parcha tylko słabą barierą do pokonania. Jeśli ktoś powie, że mam (teoretyczne rozważania) odporność, to spytam się tak - a jak ją nabyłem skoro pryskałem zgodnie z zaleceniami ??
Druga sprawa. Jak ja wam wszystkim zazdroszcze. którym Niebiosa deszczu nie żałują... Owszem u mnie pada...codziennie. Tak około godziny 18 - 20 nadchodzi mała chmurka i spada około 0,5 mm wody...Liście codziennie do rana mokre. Można jednym słowem cholery dostać ! (Cholera, to choroba...) I taka sytuacja ma miejsce od początku maja. Przepraszam...dwa razy spadł deszcz !! 7 mm i 6 mm... Nawet nawozu pod drzewem rozpuścić nie chce...
Jerzy45 odpornośći nie mają twoje drzewa tylko parch który się może u twojego sąsiada nabył odporności, a tak wogole wolał bym rok suchy jak co burza patrzeć w chmurkę czy czasem gradu nie będzie.
Sprawa odporności jest tego typu, że nawet używając zgodnie z zaleceniami, parch nabywa odporności, żeby naprawde realnie móc to ograniczyć, trzeba by mieć do dyspozycji ze 4 dodatkowe grupy chemiczne środków, aby można było dokonać rotacji, tak aby nie wszystkie grupy chemiczne były wykożystywane co roku. Niestety tak nie jest. O ile na przełamanie otporności w przypatku anilin wystarczy podobno 2-3 lata, o tyle dodyna, czy strobiluryna to podobno i 10 lat mało. A jeszcze dodać trzeba, że i nowa grupa środków w walce z parchem, czyli SDHI, raczej będzie podatna na uodpornienia i to podobno bardziej niż strobiluryna.
U mnie na Zato, w 2012 roku, w którym robiłem analzę, była odporność, ale na względnie niskim poziomie, ale od tego momentu mineło troche czasu, a ja z ochrony musiałem wyłączyć dodynę i aniliny. z grupą IBE też się ograniczam, w zeszłym rouku nie trafiła do sadu, w tym raczej będzie musiała.
Dziś niestety zmyło mi zabieg, patrząc na prognozy, to chyba po tych wszystkich opadach, czyli prawdopodobnie w piątek, będzie trzeba pojechać Score, jak sądzicie, ile można realnie przy score przyjąć działania interwencyjnego?
A co powiecie na siare dzisiaj miedzy deszczami? Infekcja średnia, zdaje się będzie duża
U mnie również silna infekcja, po zmyciu jade captan z zato, tylko niestety wysoka temperatura, ciekaw jestem jakbedzie ze skutecznością tego zabiegu?
ja wczoraj przed samym deszcze opryskałem merpan+zato i tak sie zastanawiam, deszcz nie był intensywny zbytnio czy mogło nastapić zmycie fungicydu?
Jeżeli fungicud wysechł to masz zabespieczone. Jeżeli nie,
to w zależności od wielkości deszczu
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl