Po wypadzie w okolice sandomierskie mżna stwierdzić,że tempo w jakim pustoszeją sady jest imponujące ,wcześniejsze dojrzewanie plus słoneczna pogoda i do listopada sadownicy wyrobią się bez problemu ze zbiorami.
Po wypadzie w okolice sandomierskie mżna stwierdzić,że tempo w jakim pustoszeją sady jest imponujące ,wcześniejsze dojrzewanie plus słoneczna pogoda i do listopada sadownicy wyrobią się bez problemu ze zbiorami.
Sadownictwo staje sie kosztownym hobby ..
Spokojnie codziennie kilka tyś ton gnije w sadach ,to już jest domino nie do zatrzymania ,takiej presji zgnilizny nie było nigdy a przed nami opady ,szanujmy sie Koledzy .
Czyli szambo wybije po wyborach ?Oj będzie się czarny pijar ciagnął za pazernymi .
U nas mówiono na nie Salisbury
Bera szara lub złota
Obrazów sandomierskie 19gr.
Staniało to nie zbierać ,nie wozić,innej możliwosci nie ma po stronie sadowników,już teraz jest poziom niewolniczy ,zagospodarować deser bo w nim jedyna nadzieja .Przemysł bedzie poszukiwany jak już się zbiory zakończą , bo lato było upalne soki poschodziły,zapasów koncentratu z ubiegłych lat zero w chinach mrozy itd itd...a polityka zakłdów kolejka przed zakładem to zjeb..ć cene... normalnie prymitywizm ekonomiczny ,na reparacje zbieraja czy ki h.j
No ze zwójką na przemysł nie przejdzie ,podobny do kornika ..mogą jakieś pozestałości po jego bytnosci wyjść w ambulatorium. NATURA DWA TYSIUNCE!!!
wystarczy nic nie robić, a po tygodniu nic nie robienia zrobi się 30 gr. ,są tacy którym ,,nic nie robie" stało się sposobem na życie ale do tego nie zachęcam
Jeszcze raz do znudzenia firmy maja możliwość zapłaty za surowiec godziwą cenę bo składowych tej sytuacji jest wiele ,oczywiscie pytanie jak do tematu podejdą sadownicy bo cena 18 gr nie gwatantuje zwrotu kosztów produkcji owocu , mamy czas na zbieranie spadów do grudnia a zbytu deseru rok handlowy.Nim zbiore pierwszy kilogram z pod drzewa musi mi sie to opłacać bo zwyczajnie nie będę bogatemu zakładowi do surowca dopłacać.
po 20 gr sam bym kupił , na sok jest ssanie na przemysł będzie branie
Kontraktacja na warunkach rolnika czy zakładu? Sadownicy maja błędne podejście do tematu sadownictwa,taki ekonomiczny miraż ,idzie wiśnia to dosadzam wisnie i będę miał wiecej gotówki ale to tak nie działa,teraz wyścigi w zbiorach za marne pieniądze choć ten towar ma naprawde wysoką wartość handlową o czym się przekonamy po tym jaki poziom cenowy maja owoce w kontraktach zbytu z zakładu. Rolników oszukano w procesie prywatyzacji ograbiajac nas z zakładów i to się nie odstanie , to co było siłą sadownistwa czyli planowanie produkcji w zakładach owocowo-warzywnych zostało zmarnowane ,takie zarządzanie pod upadłość za poprzedniego ustroju nie do pomyslenia ...teraz to gra rynkowa.. na to miejsce wchodzi towar z importu i ktoś zarabia tylko nie sadownik .Łudziłem się nadzieją ,że programy unijne powodować bedą tworzenie małych firm przetwórczych w rejonach sadowniczych ale lepiej budować fitnes parki boiska i place zabaw ...to też potrzebne ale czy mam czas na siłkę po pracy... ja nie...
A wystarczyło nie zrywać owocu i sama by się cena zrobiła z pomoca pogady.
Może kol. napisać jaka była przyczyna problemów bo na przyszlość ktoś inny będzie potrzebował pomoby przy podobnym problemie i może się taka informacja okazać pomocna.
Jaki rodzaj zaworu przelewowego? Może tu szukaj przyczyny lub zatkanie siatki na smoku, i to określenie ,że pompa ani drgnie może nie oddaje faktycznego stanu usterki.
Dlaczego mnie to nie dziwi,przed wyborami można chłopa zaganiać do urny wyborczej jak gęsi...cennikami....
Ludzie sprzedawali czereśnie w sezonie po 1 zł a wisnie nie będą zrywać,jakos nie chce mi się wierzyć w mądrość ... obym sie mylił
Nie bedę się z kol. sprzeczał ma kol. rację , widocznie żyjemy w dwóch różnych państwach, w kraju w którym ja mieszkam eksporterów nie widać a i ceny nie rosną a wzrostu ceny i sobie i kol.życzę .
A to niech sobie szanowni eksporterzy nasadzą pierdylion ha pozakładają osłony i sprzedaja po 6 zł+vat kto bogatemu zabroni .Faktem jest,że ekspotowi potentaci jak Turcja ugotowała sie własną produkcją bo eksport był motorem napędowym a cenniki pozostawiają owoce na drzewie,u nas pewno na odbudowe potencjału po WYJĄTKOWO SROGIEJ ZIMIE powstaną kolejne latyfundia ale unijna ekonomiczna patologia nie jedną dziedzinę zaorała.
Syndrom nadmiernej troski,ciesz się owocami nie martw liśćmi wszak lato idzie ku jesieni i tak bedą wszystkie liście wyglądały,a po deszczowych dniach grzyby z rodzaju workowych zostawiają w sadzie takie liście spokooojnie....
Kordia,Poznańska zmasakrowane najbardziej duże owoce ,Lapins jak zwykle znosi opady dzielnie ,Hedelfińską uratowało to,że jest baaardzo gęsta i opady jej pomogły dorosnąć Regina duże owoce pokaleczone średnie czyste ,cena nie poszła co prawda w tym tygodniu w górę ale za to zbyt jako taki.5zł jak na Sandomierz to i tak ludzie poszli po rozum ogólnie sezon pokazał,że nasadzeń czereśni jest dużo za dużo.
https://tipy.interia.pl/artykul_30113,czeresnie-i-ich-dobroczynne-wlasciwosci.html
Co nowy tydzień przyniesie w temacie cen czereśni jestem baardzo ciekaw ,czy opady deszczu bedą miały wpływ na cene bo niewątpliwie na wielkość owocu ale i na pękanie.
TE KOTY TRZEBA ROZMNOŻYĆ!!!
W Sandomierzy cena przebiła dno......... analfabetyzm ekonomiczny .......
cisza w temacie nie wróży nic dobrego,może przyjdzie opamiętanie w ilości nasadzeń albo i nie..kolejne dolne granice cenowe przekroczone ..tego nie można nazwać sprzedawaniem to pozbywanie sie towaru za jak najniższą cenę
odchody owadów .... taki mini mini krowi placek
Koniec tygodnia cenniki hurtowe Sumitha na sandomierskiej giełdzie kłada na łopatki 4 zł wyceniany ładny.
Za tydzień Kordia troszkę Reginy i Stokato zakońc\zy sezon ,tak wczesnego dojrzewania nie pamietam.
Wielu sadowników zrezygnowało ze zbioru Burlata ,cena nie pokrywała kosztów.
Są skuteczne metody na pedraki np poplon gryki odrobacza pole inne metody to biologiczne pożywki poczytaj w internecie o mikoryzie,ostrej chemi nie polecam
Towar wyceniany na 2 zł jest wart 2 zł ,proporcje cena jakosść mają tu zastosowanie.
Tydzień ze świętem w środku tygodnia cena leci w dół ale prwda jest taka,że nasadzenia czereśni na taką skale jaka sprowadzi cenniki tego owocu do parteru...
Mogą to byc objawy raka bakteryjnego lub szarki .
Kret jest sprzymierzeńcem sadownika .
Parcha nie było , to grad zrobił robote wczoraj wieczorem nie kijem go to pałą .
Każdy wie jak ma płacić z tym,że ludzie w pracy sa bardzo różni i maja własne podejście do zleconego zadania. Stawkę godzinową przerabialem i potrafili na drabinie sms pisać , byle czas upływał nie na pracy,z akordem odrobina samodyscypliny i efekty przy wypłacie widoczne.
Pracownik przy akordzie sam sie zmusza do dyscypliny bez markowania pracy,natomiast towar zerwany nie prawidłowo dyskwalifikuje pracownika z dalszej pracy kropka
Może nie w temacie ale jakie stawki od zbioru czereśni w tym sezonie ?
Dokładnie jest tak jak Kol.Radek pisze, już wczesną wiosną pisalem o uszkodzeniach ale na forum wyzwał mnie celebryta tej strony od defetystów,jabloń też czyści sie z zawiązków ale to w czerwcu naturalny proces,czereśnia jak zwykle potrafi zaskakiwać zwłaszcza delikatna Kordia.
Nie wiem jak u Was ale u mnie nawet zielonego potrzaskało ....z jednej skrajnosci czyli z suszy w okres deszczowy i jest to co jest,a zapowiadało sie ,że wreszcie BURLAT odda za kilka sezonów wstecz...
Jak u kol. Burlat znosi opady deszczu?
Czyli u sąsiada wszystko większe ,sąsiadka ma wieksze piersi..skoro zawiązało dużo zawiązków to do jesieni bedą mniejsze jak u sąsiada a zaraza ogniowa ma decydujący wpływ na kondycję drzew owocowych i zawsze jakość owocu bedzie gorsza niż z sadu o dobrej kondycji bez parcha zarazy,mączniaka,przędziorka ,nie zasolonego podłoza ,nie przesuszonej gleby itd itd.apropo miedzianu,to wszyccy go stosowali i jakoś nikt takiej prawidłowości o wpływie na wielkość nie zgłasza,pytanie ile tego miedzianu poszło w beczkę bo co za dużo to.....
...
Przez ponad 40 dni 3mm opadu ,opad zawiązków spory ale muszą sie drzewa wyczyścić saletra potasowa dolistnie wieczorami i mikrokomplex na przemian troszkę wzmacnia w tą suszę ,jak jeszcze tydzień nie popada deszcz to może być ciężko utrzymać zawiązki na drzewach,ale może wreszcie popada .Po opadzie zawiazków można będzie coś prognozować co do plonu o ile deficyt wody nie będzie się przeciągał,ogólnie sadownicy zaskoczeni,że tak bardzo zawiązki zaczęły sie osypywać,ale wychodzi ostatnia fala mrozu zimą zwłaszcza,że były to mrozy z silnym wiatrem.
no ba zagolopowałem sie mea culpa
Nożyczki i ciach ciach zawiązki.
Moim zdaniem dawka herbicydu była zbyt niska aby taki oprysk zniszczył sad nawet,jeżeli jest to młode drzewko jabłoni,może być troche anemiczny przyrost ale może to skutkować dużym obłożeniem pąkami kwiatowymi na przyszły sezon,,wspomaganie ODRZYWKAMI JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANE.
A co tu można przewidywać przed opadem zawiązków skoro jeszcze płatki nie opadły z kwiatu.Warunki pogodowe kwitnienia były bardzo dobre to i plony powinny być zadowalające .
Murarka oblot ma na kilkaset metrów i jeżeli nie ma bardziej atrakcyjnej rośliny dającej dużo pyłku zapyla drzewa owocowe z miodną pszczołą bywa tak,że jest w stanie lecieć kilka kilometrów bo coś jej bardziej posmakowało a taki sygnał dają zwiadowczynie .W każdym sadzie ulik powinen być obowiązkiem , to uczy zdrowego podejścia do ochrony i odpowiedzialnego traktowania sprzymierzeńców sadownika..
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl