Ta cena to wina rządzacych w 100%. Pozwolono na niekontrolowany przywóz wiśni z Chorwacji po wyższej cenie i teraz nasza nie ma ceny.
Ta cena to wina rządzacych w 100%. Pozwolono na niekontrolowany przywóz wiśni z Chorwacji po wyższej cenie i teraz nasza nie ma ceny.
Polska jutra. Cena na jutro 0.50 zł/kg no i 20 groszy dopłacamy dla rwacza. Polska to dziki kraj na papierze. Tak sie przejawia partiotyzm. Wspieranie polskiego rolnictwa przez władzę.
Taki żarcik.
Kujawiaczek, 2018-07-02 19:38, napisał:
1,20 okolice Włocławka ;(
No to koniec rwania...
Woj. wielkopolskie 1.4. Masakra
misiek1, 2018-07-01 17:41, napisał:
Kraśnik skup osmofrostu cena z 30.06(sobota) całe 1,3zł/kg u mnie jeszcze zielonej sporo myśle że jeszcze ze 2tyg potrzebuje. Boję się, że jak zacznę to ja już im będę musiał dopłacać żeby mi wzieli bo tak się im nie będzie opłacalo i towaru będą mieli oporowo Edytowałem post bo zapomniałem jescze napisać o tych pełnych magazyna po zeszłym sezonie.
Cena chyba za wiśnie z otrząsarek przecież za 1.3 nikt nie będzie rwał. Minimum 0.70 za rwanie to za 0.60 to nie warta robota dźwiganie transport itd..
Dziwna sytuacja. Cena poniżej 1.5 spowoduje że część większych dostawców korzystajacych z rwaczy odpuści sobie. Więc dobrego towaru nie nakupią.
darex14, 2018-06-25 12:50, napisał:
Podobno maja niebrac wisni tylko troche a potem już nie,niewiem czy to zagrywka aby dac jak najniższą cenę i aby za to byc wdziecznym że wogóle wzieli,czy ma tak być z jakiegos powodu,ze nakupili itp czy to ploty ktos puscił?.tak słyszałem od jednego skupczyka czyli chyba cos kombinują?
Nie pisz takich głupot.Magazyny są puste.
piter00100, 2018-06-22 22:09, napisał:
Nie ośmieszajcie się z tą ceną... 1,2 teraz to już pół na pół z rwaczem (o ile ktoś przyjdzie rwać po 60gr) nawet te 1,5 to śmiech na sali.
Strach pomyśleć co będzie jak łutówka dojdzie...
Związek już powinien działać, dać komunikat że poniżej jakiejś ceny nie wozimy!
Ja na 100% nie bedę za taką cenę woził.
stepka, 2018-06-15 07:43, napisał:
lubelskie start od 50 gr zobaczymy co dalej może tylko sprawdzają, odwiezie ktoś chętny za to?
Nawet tak nie żartuj.
Nie nakupią wiśni. Nie wiem jak u was ale u mnie wiśnie dojrzewają tak nierównomiernie że na jednej gałęzi są prawie dojrzałe a drugie zupełnie zielone. Zdążą zgnić zanim inne dojdą..
rewers, 2018-06-12 22:48, napisał:
Jeszcze sprawdź czy nie skierowałeś wylotu mieszadła na "kopyto", bo też może to powodować jakiś problem.
No i pytanie czy czyściłeś wszystkie filtry? Może ten w rozdzielaczu masz kompletnie zafajdany?
Wielki dzięki za wszelkie rady. Napewno je wykorzystam. Dodatkowo zdecydowałem się kupić kopyto i ten łącznik tylko że nie moge namierzyć w internecie.
rewers, 2018-06-12 22:07, napisał:
Ze środków antypieniących to np DEFOMA z firmy Agrii. Super produkt.
Jaki to wogóle opryskiwacz? Przypadkiem nie ślęza z rurą ssawną poprowadzoną od góry do dna zbiornika?
Jeśli inny opryskiwacz to jak wyglada zasysanie cieczy? Może wąż doprowadzający ciecz do filtra jest zapchany grubymi śmieciami typu liście gałązki czy też papierowe/foliowe krążki zabezpieczający buteli z pestycydem - po prostu blokują napływ cieczy a przy ssaniu dodatowo uładają sie tak że zatykają wąż, a jednocześnie nie mogą przedostać się do filtra. Może sprężarką przedmuchnąć w przeciwnym kierunku?
Trafiłeś idealnie właśnie taka ślęza z rurą ssawną z dna zbiornika. Użytkuję ją drugi rok. W tamtym roku wszystko było ok. W tym roku zaczęły się problemy od oprysków po kwitnieniu wiśni. Traci ciśnienie w pewnym momencie gdy ubędzie pewna ilość cieczy ze zbiornika. Z czasem podkręcam pompę aż w końcu i max nic nie pomaga. Filtr jest cały czas ten sam. Płukałem go kilka razy.
piotrek197704, 2018-06-12 21:01, napisał:
kodek, 2018-06-12 19:56, napisał:
rewers, 2018-05-23 22:32, napisał:
Zapchane filtry- przy pełnej beczce ssanie pompy i ciśnienie wynikające z naporu cieczy w opryskiwaczu daje radę sprostać ustawieniom rozdzielacza. Poźniej już ciecz nie nadąża przedostawać się przez zapchany/e filtr/y
Niestey do tej pory nie udało mi się naprawić opryskiwacza. W okolicy nie znam nikogo kto by sie zajmował naprawą opryskiwaczy. Doraździe co może być. Wyczyściłem filtr, podokręcałem węże, założyłem nowy kabłąk docikający obudowę filtra. Najdziwniejsze jest to, że jak traci ciśnienie i podkręcając pompę na max nic się nie zmienia. Jak wyłączę WOM i wlączę to prawie brakuje skali na manometrze no ale po kilkudziesięciu metrach ciśnienie spada. Oczywiście gdy oprskiwacz jest prawie pełen jest wszystko ok. Będę wdzięczny za każdą radę.
Kolego a może po prostu oprysk się pieni i dlatego ciśnienie skacze. Spróbuj dodac przy 200-300 litrach antypieniacza i zobaczysz czy bedzie jakaś poprawa.
Nigdy czegoś takiego nie stosowałem. Możesz coś polecić to bym sprawdził bo już nie mam pomysłów.
rewers, 2018-05-23 22:32, napisał:
Zapchane filtry- przy pełnej beczce ssanie pompy i ciśnienie wynikające z naporu cieczy w opryskiwaczu daje radę sprostać ustawieniom rozdzielacza. Poźniej już ciecz nie nadąża przedostawać się przez zapchany/e filtr/y
Niestey do tej pory nie udało mi się naprawić opryskiwacza. W okolicy nie znam nikogo kto by sie zajmował naprawą opryskiwaczy. Doraździe co może być. Wyczyściłem filtr, podokręcałem węże, założyłem nowy kabłąk docikający obudowę filtra. Najdziwniejsze jest to, że jak traci ciśnienie i podkręcając pompę na max nic się nie zmienia. Jak wyłączę WOM i wlączę to prawie brakuje skali na manometrze no ale po kilkudziesięciu metrach ciśnienie spada. Oczywiście gdy oprskiwacz jest prawie pełen jest wszystko ok. Będę wdzięczny za każdą radę.
patrykf6, 2018-06-08 14:35, napisał:
odpowietrzyles ta pompe po wymianie oleju
Jak odpowietrzyć?
Witam
W ramtym roku wymieniłem olej w pompie ar1265. W tym roku widze że olej zrobił się mętny delikatnie szarawy. Nic go nie ubyło ani nie przybyło. Czy wystarczy wymiana oleju czy to membrany się kończą?
darex14, 2018-05-27 13:07, napisał:
Wcale niema tak duzo wiśni ,były b.geste wczesna wiosna ale w wielu rejonach byuła ponad 6 tyg, susza i z tego co jest a już b.sie przeżedziły jeszcze sporo spadnie,zapasów niemaja wogóle takze na poczatku może byc cena a potem czas pokaże
Potwierdzam duży opad.
Guzik, 2018-05-25 07:01, napisał:
Panowie strachy na lachy :)
Zakłady zapłacą tyle za ile będziemy wozić. Jak Będziemy wozić za 0.50zł to taka będzie cena bez względu na nasze koszty, brak ludzi do zbiorów itd....
Polski sadownik musi wreszcie zrozumieć, że kartka i ołówek w goslodarstwie to podstawowe narzędzia. Jeśli nie ma zysku to nie powinno być zbioru i dobrze, że koszty rosną, dobrze, że ludzi nie ma bo tylko to może zmienić nasz sposób myślenia, że wyprodukowany towar TRZEBA zebrać za wszelką cenę.
Dokładnie tak. Towar nie musi trafic na rynek.
Dzisiaj ogladając w internecie nowe filtry zaueażyłem że ja nie mam u góry takiego ścisku z motylkiem. Miże brak tego powoduje że rozszczelnia się. Czy taki element mozna kupic osobno?
Koledzy wracam do tematu bo sytuacja się powtarza. Tak do połowy zbiornika jest ok potem spada ciśnienie i nie mogę go zwiękrzyć. Po wyłączeniu pompy i ponownym włączeniu jest przez chwilę ok potem znowu to samo. Żadnego chałasu nie słyszę. Doradżcie co może być powodem.
siedem, 2018-05-01 16:54, napisał:
Pomyślałem że zapytam, bo nie mam pojęcia co się stało i jak na to zareagować. Otóż połowa sadu łutówki mi po prostu nie zakwitła. 4-5 letenie wiśnie chyba najbardziej niezawodnej jeśli chodzi o kwitnienie i owocowanie odmiany, które właśnie powinny dawać najlepszy plon, u mnie wyglądają jak po pożarze. Nawet nie wiem jak się do tego odnieść. W zeszłym roku wszystko kwitło pianą, choć potem g. z tego było - wiadomo, siła wyższa, ale teraz? W okolicy nawet najbardziej zapomniane i zapuszczone sady kwitną wściekle, a u mnie jest dramat, mimo że warunki wydawało by się idealne. Ciekawe jest to, że sad leży na łagodnym wzniesieniu i tam gdzie robi się wyżej, kwitnienie jest normalne, wręcz obfite. Niżej nie ma praktycznie nic. Czyżby tu była przyczyna? Ale jaki to ma sens, skoro w poprzednich latach wszystko kwitło normalnie, a zimy bywały dużo sroższe. Na drzewach jest moc jednorocznych długopędów, na tych długopędach z kolei jest na gęsto pąków które powinny być i wyglądają jak kwiatowe, tyle że... nie ma w nich kwiatów. Pojedyncze kwiatki pojawiają się jedynie na końcach jednorocznych przyrostów i miejscami ciut więcej w środku korony, na pędach 2-3 letnich. Nie mam nawet za bardzo pomysłu, żadnego punktu zaczepienia co może być przyczyną tego stanu rzeczy, a chciał bym bardzo wiedzieć co robić w przyszłości by podobna sytuacja się nie powtórzyła. Wiem natomiast że jeszcze się dobrze nie zaczął sezon wegetacyjny, a ja już wiem że kolejny rok będe dokładał do biznesu, bo owoców ze zdecydowanie najlepszej (wydawało by się) kwatery, zbiorę mniej jak rok temu, gdy wymroziło mi minimum 90% kwiatu. Ktos ma jakiś pomysł? Zdjęcie z "pełni kwitnienia"...
Może licinek
Oglądaliśmy dzisiaj wczesną wiśnię to 40% pąków ma czarne słupki.
advocatusdiaboli, 2018-04-09 06:48, napisał:
Woda nie może być za zimna. Warto zbadać wodę.
Tzn?
Witam,
Koledzy czy zauważyliście jakieś ujemne skutki opryskiwania drzew śor i nawozami opryskiwaczem napełnionym wodą ze studni głebinowej bezpośrednio przed opryskiem? Do tej pory pryskałem wodą z wodociągu gminnego i było ok.
marcin1, 2018-04-05 18:44, napisał:
kodek, 2018-04-04 22:09, napisał:
Witam
Koledzy doradźcie gdzie mogą być potencjalne punkty zasysania lewego powierza. Opryskiwacz ślęza pompa AR 1265. Podejrzewam lewe powietrze bo pompa jest ok a traci ciśnienie. Co powinienem sprawdzić.?
Najpierw sprawdź filtr ssawny czy nie zapchany potem rury dolotowe do pompy mogą być zapchane lub na złączach biorą lewe powietrze objawem zapchania jest głośna praca pompy tak jakby rechotała
Dzięki. To była uszczelka filtra ssawnego.
Nie ma związku. Pryskaj :)
Witam
Koledzy doradźcie gdzie mogą być potencjalne punkty zasysania lewego powierza. Opryskiwacz ślęza pompa AR 1265. Podejrzewam lewe powietrze bo pompa jest ok a traci ciśnienie. Co powinienem sprawdzić.?
dareks3, 2018-03-30 14:44, napisał:
jaki nawóz teraz pod wiśnie saletrzak czy saletra amonowa
Ja daję mocznik a potem po kwitnieniu saletrę.
Witam
Mamy taką niesprzyjającą aurę i w związku z tym mam pytanie przy jakiej temperaturze można przysłać miedzianej? Czy koledzy pryskaliście już? Czekam na lepszą pogodę ale nie wiem czy dobrze robię. Proszę o radę.
witam
Jak tą pompę przygotować do zimy?
tzn gdzie jest spust wody?
pozdrawiam
Witam
Koledzy z powodu pogody i innych zajęć dopiero około 15 września planję rozpocząć cięcie wiśni. Czy cięcie do końca września to nie za późno? Może lepiej przełożyć na wiosnę. Jakie macie doświadczenia w tym względzie? Dzięki za każdą informację.
napster2354, 2017-05-10 23:30, napisał:
Jeśi koniecznie chcesz mieć jakieś złącze do napełniania to polecam cam-lock :D ewentualnie złącza strażackie :D
Coś musi być przecież nie napełnię zbiornika rurą PE 50.
sandm, 2017-05-08 20:54, napisał:
Wąż 50mm ssawny zbrojony jest elastyczny i po kłopoćie.
Dzięki za podpowiedź. Czy chodzi o taki wąż jak na zdjęciu? Wąż ssawny do pompy PCV.
Czy znajdę jakieś złącze do połączeenia węża z rurą pe50?
Witam
Koledzy doradźcie jak najlepiej zainstalować zawór do napełniania zobornika na rurze pe 50. Rurę PE 50 wyprowadziłem pioniowo z ziemi (ze studni głębinowej). Co teraz założyc na tą rurę aby wygodnie i szybko napełniać zbiornik opryskiwacza. Czy są jakieś węże elastyczne które można przyłączyć do rury? Będę wdzięczny za każdą radę bo treaz napełnienie zbiornika z wodociągu trwa 50 minut.
RADEK30, 2017-04-05 14:16, napisał:
Moim zdaniem drzewa są podmarznięte niestety mamy teraz byle jakie zimy i drzewa wypadają a przede wszystkim wiśnie
Nie wydaje mi się. To raczej wygląda na chorobę chociaż nie jestem pewien w 100%. Myślę, że to jakaś choroba wirusowa ale nie wiem jak ją zdiagnozować.
wojus83, 2017-04-05 08:49, napisał:
czy ta zgorzel jest w miejscu szczepienia? bo tak to wyglada
Nie to nie jest w miejscu szczepienia.
Po wyrwaniu tych drzew pędraków nie zauważyłem. Korzenie są bardzo słabe, brązowe, po szarpnięciu ciągnikiem bardzo łatwo wychodzą. Nie wiem co robić, bo choroba się rozpszestrzenia.
Witam,
Koledzy doradźcie co to może być za choroba? Od dwóch lat zauważyłem dziwne objawy na wiśniach. Latem liście wyglądały jak przy żółtaczce (to nie żółtaczka badałem), nie było przyrostów. W tym roku zaczeły masowo wypadać po kilka sąsiednich drzew. To drzewa 7 letnie. Dzisiaj jak je wyrywałem to po rozłupaniu zauwazyłem dziwną zgorzel w środku. Co to może być. Będę wdzięczny za każdą radę.
Pozdrawiam
Dziękuję za wszelką pomoc. Problem rozwiązany. Tak jak koledzy pisali wystarczyło wyjąć trzpień i zmienić taki mały oring.
Mam jeszcze jeden problem ponieważ w położeniu na mieszanie lekko puszcza oprysk dyszami na jedną stronę. Co może być powodem? Wymiana gniazd, kulek czy sprężynek a może coś innego? Czy można to jakoś zdiagnozować. Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Witam
Czy warto przy ślęzie dużym koszu korzystać z tradycyjnych rozpylaczy regulowanych? Kupiłem opryskiwacz i mam po skrajne górne rozpylacze regulowane z żóltymi lechlerami tr. te lechlery mają wyjęte wirniki ze środka. Reszta to tradycyjne rozpylacze z zielonymi lechlerami. Czy to jest dobre rozwiązanie? Chciałbym zmniejszyć wydatek cieczy a je trudno skalibrować.
karolkarolkarol, 2017-03-12 20:08, napisał:
kodek, 2017-03-12 13:51, napisał:
Czyli jak odkręcę górną pokrywę i zdejmę ją na trzpieniu będzie oring?
Kolego jak nie umiesz czytać rysunków technicznych to lepiej nie zabieraj się za remont bo tylko popsujesz na rysunku kolegi wyrzej wszystko widać.
To potrafię ale wolę się upewnić bo ktoś na forum pisał, że jak otworzył to mu się zawor cały rozsypał.
Może ktoś podać namiary na sklep gdzie wysyłkowo można zamówić części do by matica?
Czyli jak odkręcę górną pokrywę i zdejmę ją na trzpieniu będzie oring?
patrykf6, 2017-03-11 19:51, napisał:
wymien se oring na trzpieniu i masz po problemie
Dzięki za szybką podpowiedź ale ja jestem w temacie tego zaworu zupelnie zielony. Jak go wymienić? Czy trzeba odkręcić tę pokrywę z trzpieniem? Czy w gdzieś w internecie można kupić taki oring?
Witam
Zaczynam dopiero swoją przygodę z zaworem by matic. Kupiłem w tamtym roku używaną ślęzę z takim zaworem. W tym roku zaczynam używanie. Problem polega na tym, że w położeniu na mieszanie cieknie z pod tej czerwonej wajchy. Gdy ją zdjąłem to zauważyłem, że cieknie w okolicach trzpienina na którym jest umieszczona jest ta wajcha. Czy taki zawór jest naprawialny? Będę wdzieczny za każdą radę. Nie jest fajnie bo cieknie w kabinie.
Witam
W tamtym roku kupiłełem ślęzę 1014 z dużym wentylatorem z zaworem by matic. Teraz na wiosnę chcę ją uruchomić, Jak zamotować ten zawór w kabinie? Mam c-360 i nie mam pomyłsu jak to można powiesić wygodnie w ciągniku. Prosże doradźcie jak to najlepiej zrobić.
marianv, 2016-06-23 00:01, napisał:
Kolego Kodek badałeś liście? I co to za objaw?
Nie wiem. Żółtaczka to nie jest.
Ironn, 2016-08-14 11:33, napisał:
skąd jesteś kodek ?
wielkopolska
Koledzy a co sądzicie o C-330 w sadzie? Bez zwężania. Mam C-360 bez zwężania i do tej pory dawałem radę. Ostatnie sadzone drzewa sadziłem wężej i myślę że już będzie za szeroka. Czy C-330 się sprawdza w rozstawie 4m? Zdaję sobie sprawę że to dziwne pytanie ale w moim rejonie jestem jedynym sadownikiem i nie mam nawet z kim wymienić doświadczenia. C-330 w niezłym stanie można kupić za 15 tys. Zwężenie c-360 wyeliminuje ją z wielu prac a nie mam innego ciągnika. Będę wdzięczny za każde rady
Dziękuję za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie, dziwne ale przy tych cenach. Czy do tego oprysku mogę dodać silitu czy topsinu, żeby załatwić dwa w jednym? Nic na temat tego mieszania nie znalazłem.
yanodark, 2016-08-07 09:23, napisał:
Agrostym to spadna napewno potem miedzian lub topsin i nic im nie bedzie.Ten miedzian ,topsin to tak profilakrycznie by zmniejszyc ryzyko chorób na drugi rok.
Czy ten agrostym oprócz wpływu na dojrzewanie, opadanie owoców ma negatywny wpływ na drzewo? U mnie od zawsze był zbiór ręczny.
Witam
Po tym sezonie zostało mi dużo owoców na łutówce. Nie "odważyłem" się rwać po tych cenach. Raz były oberwane gdy cena była wyższa no ale połowa na drzewach została. Nie wiem co teraz zrobić. Drzewa są ładne z liściami i owocami. W jaki sposób pozbyć się tych owoców z drzew. Podejrzewam, że będą wisieć do zimy. To chyba osłabi drzewa. Powierzchnia ok 1,5 ha. Co teraz można zrobić? Czy zostało obijanie wężami czy są lepsze sposoby? Proszę o jakieś rady.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl