Raczej te larwy nie spowodowały tak drastycznych skutków. Ale niepokojące jest ostatnie zdjęcie, na którym według mnie system korzeniowy jest zgnity (uduszony???) Posadziłeś na odpowiedniej agrotkaninie? Nie podlałeś może wysokim stężeniem Dursbanu? Nie było zastoisk z wodą? - agrowłóknina znacząco utrudniłaby wysychanie podłoża + ewentualne dogrzanie czarnej włókniny przez słońce i korzeń ugotowany (ale to tylko moje gdybanie)