samio sadzenie odbywa sie nieco wolniej a to z uwagi że do sadzenia używa sie, a przynajmniej tak powinno sie robić, specjalengo popychacza tak bym to nazwał w kształcie litery v by nie dopuścic do podwijania sie korzeni , ja używam tylko agrotkaniny bo jest trwalsza ale jak do tej pory nie ma maszyny która wykonywała by otwory w tkaninie , więc pozostaje mi wypalnie otworów zwykle jakiś czas przed sadzeniem choc obecnie sa na rynku agrowłókniny o gramaturze ponad 100 jednak cena jest jak dla mnie zbyt wysoka.