To nie jest tak panowie że ja nie rozglądalem się za używanymi ciągnikami. Szukam dobrego ciagnika od półtorej roku. I jeżeli chodzi o używki i ktoś ma trochę pojęcia o mechanice to szybko zauważy że na rynku nie ma ciągników w dobrym stanie. Bo kto sprzedaje maszynę w stanie bdb? Wszystko to co oglądałem było wyjezdzone, zużyte z uszkodzonymi skrzyniami, podnośniki, peknietymi głowicami itd itd.
Oczywiście można kupić taki ciągnik i sobie go zrobić, ale kosz remontu oryginalnego MF plus jego zakup, plus kabina to policzcie uczciwie panowie ile to będzie? bo mi za każdym razem wychodziło około 50 tys. I na dodatek nadal mamy wyeksploatowana obudowę skrzyni i mostu. Nie ukrywam że przydało by się 4x4.
No i jeszcze jedna rzecz żaden MF czy to 235 czy 255 nie nadaje się do współpracy z kombajnem bo mają zbyt szybkie przełożenia.
Stąd ten pomysł na zakup nowego. Może ktoś z forum coś takiego posiada i pracuje np Belarusa 320 bo z 422 to podobne maszyny.
Bison z dziwnych okoliczności zmienił właśnie nazwę, a to raczej dobrze nie świadczy o nim.
Z tym spalaniem to rzecz oczywista. każdy mocniejszy ciągnik musi spalić swoje.