Przepraszam bardzo, nie mieszając związku, Pan Maliszewski jako wierny długoletni działacz PSL, nie ugrał nic przez cale 8 lat, kiedy PSL było przyssane do PO? Naprawde? Nie bronie Pana Ardanowskiego, bo też nie podoba mi się jak poza kamerami traktuje rolników, ale Pan Maliszewski po ośmiu latach odzyskał głos i nagle wytyka wszystko swoim konkurentom?! Może kiedyś był jednym z nas związkowcow, teraz przesiąknął wielką politykom. Pozdrawiam, miłego wieczoru panowie :)