Przedewszystkim porzeczka bardzo słabo wytworzyła pąki kwiatowe po ubiegłorocznej suszy.Dodatkowo były przymrozki stąd niemal w całym kraju jest "bryndza".Znajomy co nawadniał w ubiegłym roku ma już teraz powykładane krzaki od owoców ,ale to wyjątek...Nie znam poza nim osoby aby robiła nawadnianie w porzeczce...Nie będę procentowo szacował ale w okolicach Siedlec jest bardzo słabo z porzeczką, na moje oko tyle co w ubiegłym roku ,albo i mniej...Ogólnie słabizna .Po tyłku dostały głównie wczesne odmiany.