Gdzie można sprzedać niewielkie ilości borówki w okolicach Nowego Miasta, Rawy Mazowieckiej? Mam około 250 krzaków więc ilości raczej nie hurtowe. Zna ktoś takie skupy lub sam jest zainteresowany?
Gdzie można sprzedać niewielkie ilości borówki w okolicach Nowego Miasta, Rawy Mazowieckiej? Mam około 250 krzaków więc ilości raczej nie hurtowe. Zna ktoś takie skupy lub sam jest zainteresowany?
Nie chce dogadywać ale dziwią mnie osoby które najpierw wsadza a potem myślą gdzie sprzedać, takie ilości jak ty nasz to tylko na jakis bazarek chyba, żeby dobrze sprzedać borówkę trzeba miec duże ilości dobrej jakości a zakładanie plantacji poniżej 10 ha w dluzeszej perspektywie jest bez sensu
Przepyszny dżem jest z borowki...baardzo smakuje, a nawet zima mozna z niego robic kompoty.
Z tylu borówek to można sprzedać wśród znajomych, a borówka to owoc nadzwyczajny...bo utrzymuje w człowieku mlodość :)
To jest niestety problem poważniejszy!!! Takich kilkusetkrzakowców jest dużo!! Przez lata media donosiły jak ta roślina jest opłacalna i jaka łatwa w uprawie i jak nie wymagająca!!!! No i teraz trafiają oni na rynki hurtowe ze swoimi kilogramami i chcą sprzedać za za wszelką cenę zaniżając ją znacznie!!!
Heavy ma rację, jest cała masa mini plantacji. Ktoś coś posadził i dopiero jak owoce dojrzeją zastanawiają się gdzie to sprzedać.
Sorry, że zadałem to pytanie. Nie wiedziałem, że borówkę można uprawiać tylko w ilościach hurtowych. Mam też trochę truskawki, więc przepraszam również plantatorów truskawek, że psuję im rynek - choć tutaj funkcjonują skupy, które skupują owoce od małych dostawców. Dziekuję za "merytoryczne" odpowiedzi. Też mógłbym takich udzielić. Np. super jest nalewka z borówki. Proszę administratora o zamknięcie tego wątku. A zfrustowanych proszę o założenie własnego wątku o opłacalności produkcji borówki.
Endriu1, nie przejmuj się tymi złośliwymi komentarzami. Po prostu szukaj sobie rynku zbytu pośród znajomych, warzywniakach, hurtowniach. Jesli zostanie Ci wieksza ilość kg to możesz sprobowac na giełdę lub poszukac w okolicy kogoś kto ma wieksza ilość borowki i dogadac sie z Nim jakoś co do ceny.
endriu1, 2017-07-19 08:24, napisał:
Sorry, że zadałem to pytanie. Nie wiedziałem, że borówkę można uprawiać tylko w ilościach hurtowych. Mam też trochę truskawki, więc przepraszam również plantatorów truskawek, że psuję im rynek - choć tutaj funkcjonują skupy, które skupują owoce od małych dostawców. Dziekuję za "merytoryczne" odpowiedzi. Też mógłbym takich udzielić. Np. super jest nalewka z borówki. Proszę administratora o zamknięcie tego wątku. A zfrustowanych proszę o założenie własnego wątku o opłacalności produkcji borówki.
Nie rozumiem Twojego żalu. Posadziłeś coś, bez wybadania tematu, teraz masz problem bo nie masz gdzie sprzedać. Zbadaj owoce na pozostałośći, uzbieraj paletę i podzwoń do eksporterów, może zaoferują cenę powyżej kosztów produkcji.
Myślę, że komentarz zbędny https://www.youtube.com/watch?v=enP0h7BYmUA
Endriu1 - na przyszłość zapytaj o pogodę, to może ktoś Ci odpowie
Jak ktoś pyta o takie rzeczy to po 1 - zostaniesz pojechany za to że wsadziłeś to co mają inni (jesteś ich konkurentem)
po 2 - będzie wywód jakie te owoce są w tej chwili nie opłacalne albo jak za 2-3 lata będę nie opłacalne
po 3 - będzie wywód że przecież przy borówce jest tyle pracy ciężkiej i trudnej że jak ktoś nie ma pojęcia to sobie nie poradzi.
A i po 4 co do uwag powyższych osób. Jak ja wsadziłem 20ha i zapytałem o odmiany to zostałem pojechany o to że sadzę 20ha więc sam rozumiesz o co chodzi.
Co do skupu takich ilości mniejszych przede wszystkim bazary, rynk miejskie, w internecie można zamieścić ogłoszenie.
Ja osobiście uważam ze to nie małe plantyacje niszczą rynek (obniżają ceny) tylko handlarze, skupy bo w jaki sposób takie plantacje ze znikomym tonażem moga zaspokoić w całości popyt, a plantatorzy którzy mają duże plantacje wysyłają bezpośrednio bez pośredników więc nawet niewiedzą jaka jest sytuacja na krajowym rynku no bo nie bedą stać na giełdachitp. bo poprostu nie mają na to nawet czasu by sprzedać 100 kg dziennie gdy rwią o wiele więcej. Oczywiście można powiedzieć ze duza ilość owoców obniża cene ale nie w taki sposób zeby obniżac opłacalność bo po prostu te małe plantacje nie mają takiej wydajnosci. A na potwierdzenie tego podam przykład jabłek cena w tym roku przed przymrozkami oscylowała ok 1 zł a za dwa dni było już nawet po 1.8 i tu moje pytanie na które kazdy sobie sam odpowie. Czy nagle w tak krótkim czasie ubyło jabłek z zeszłorocznych zbiorów które były magazynowane w komorach??
Krzysiek05, 2017-07-20 20:11, napisał:
Ja osobiście uważam ze to nie małe plantyacje niszczą rynek (obniżają ceny) tylko handlarze, skupy bo w jaki sposób takie plantacje ze znikomym tonażem moga zaspokoić w całości popyt,........................................
Popytu nie zaspokoja, ale rynek psują. A dlaczego??? Już wyjaśniam.
Na lokalne rynki hurtowe w dużych miastach (i nie tylko) zjeżdżają się produceni, mali i kilkuhektarowi. Ci perwsi mając np do sprzedania100kg owocu nie paterzą za bardzo na ceny hurtowe, bo oni chcą szybko sprzedać i wracać do domu bo jutro do roboty. A potem odbiorcy tych większych producentów mają argument,że kupiłem na hurcie po 8zł, a ty chcesz 14???? A kolejnego dnia spotykają znowu "działkowca", który znowu odda grupo poniżej ceny itd!!!!
Oczywiście masz racje ale też można powiedzieć ze ten co ma 100 kg moze trzymac cene niz ten co ma 1000 bo ten co ma mniej nie ma takiej presji zee mu sie duza ilosc zepsuje i ze zaraz bedzie miał "dowuzke" kolejnej duzej parti. Ja poprostu uwazam ze owocey nie tylko borówki ale wszystkich owoców sa zanisko opłacane bo skupy itp. trzymają wspólną cene nawet nieopłacalną i każdy o tych praktykach wie a nikt nic z tym nie robi. Wiem ze kazdy musi zarobić ale bez pszesady, ciagle się wymaga czegoś od rolnika bo mu "samo rośnie" ale nikt nie dba o rolnika.
A wracając do ceny borówek u mnie w okolicy jeden punkt skupu w poniedziałek proponował 13 zl za kilo gdzie nawet bluecrop sie na dobre nie zaczał i przy mniejszych zbiorach.
Fragii, 2017-07-20 19:18, napisał:
Jak ktoś pyta o takie rzeczy to po 1 - zostaniesz pojechany za to że wsadziłeś to co mają inni (jesteś ich konkurentem)
po 2 - będzie wywód jakie te owoce są w tej chwili nie opłacalne albo jak za 2-3 lata będę nie opłacalne
po 3 - będzie wywód że przecież przy borówce jest tyle pracy ciężkiej i trudnej że jak ktoś nie ma pojęcia to sobie nie poradzi.
A i po 4 co do uwag powyższych osób. Jak ja wsadziłem 20ha i zapytałem o odmiany to zostałem pojechany o to że sadzę 20ha więc sam rozumiesz o co chodzi.
Co do skupu takich ilości mniejszych przede wszystkim bazary, rynk miejskie, w internecie można zamieścić ogłoszenie.
Każdy robi co uważa, to jego sprawa. jeden sadzi 200 krzewów i nie ma gdzie sprzedać, drugi sadzi 20ha i sam nie wie co posadził, ale ponoć zbyt już ma już nieograniczony. Jeden sadzi hektar za 20tys. drugi za 200tys., rozbieżności są duże, dlatego nie ma uniwesalnych rad. Każdy ma swój rozum, zna swoje możliwości, więc sam powinien wiedzieć co robić, jeżeli nie wie to jest jeszcze coś takiego jak instynkt.
Fragii, 2017-07-20 19:18, napisał:
Jak ktoś pyta o takie rzeczy to po 1 - zostaniesz pojechany za to że wsadziłeś to co mają inni (jesteś ich konkurentem)
po 2 - będzie wywód jakie te owoce są w tej chwili nie opłacalne albo jak za 2-3 lata będę nie opłacalne
po 3 - będzie wywód że przecież przy borówce jest tyle pracy ciężkiej i trudnej że jak ktoś nie ma pojęcia to sobie nie poradzi.
A i po 4 co do uwag powyższych osób. Jak ja wsadziłem 20ha i zapytałem o odmiany to zostałem pojechany o to że sadzę 20ha więc sam rozumiesz o co chodzi.
Co do skupu takich ilości mniejszych przede wszystkim bazary, rynk miejskie, w internecie można zamieścić ogłoszenie.
Zostałerś pojechany za brak elemantarnej wiedzy na temat uprawy borówk, przez co wszystko co pisałeś nie wyglądałoi zbyt wiarygodniei, a nie za to że sadzisz 20 ha, akurta tyle to ma sens i z tego co wiem to masz w planach więcej, to tym bardziej
Dzięki za odpowiedzi, na moje wydawałoby się proste pytanie. Prosiłem o zamknięcie wątku, bo większośc pisze nie na temat. Znalażłem skup, więc dalsze komentarze są zbędne. Życzliwość niektórych plantatorów tak mnie poruszyła, że postanowiłem dosadzić jeszcze ze 20 krzaków. Bójcie się "wielcy plantatorzy". Za dwa lata owoce z nich trafią na rynek, to dopiero będzie KRACH.
P.S. Co prawda nie dowiedziałem sie gdzie jest skup, ale dużo dowiedziałem się o charakterze polskich rolników. PROSZĘ O NIEZAMIESZCZANIE DALSZYCH KOMENTARZY. NIE MAM CZASU NA ODPOWIEDZI. A W TYM TEMACIE WIEM JUŻ WSZYSTKO. DZIĘKUJĘ
Szkoda, ze niektórzy nie znają słowa kontruktywna krytyka, a wszystko odbierają jako ataka i walke o własne interesy, rynek borówki jest coraz trudniejszy i będzie jeszcze gorzej, ale też będzie można na nim zarabiać o ile będzie wszystko robić z głową, a jak ktoś robi coś na tak zwaną pałę, bo jakoś to będzie, to niech się nie dziwi, że będze krytykowany przez osoby doświadczone w tym temacie
skup polecam berrygroup. Jesteśmy dużym odbiorcą i rzetelnym.
fragi sragi tu nie chodzi o to czy ktos sie czepia ale taka jest będzie rzeczywistość. A prawdziwym problemem borówkarstwa będą zbieracze.tez myślę o powiększeniu plantacji i trzeba będzie działać jak w Holandii.
fragi nie pisz tu swojego pierdolamento ze ktos komuś zabrania robi konkurencje bo się wzruszyć można
widać ze jesteś nowicjuszem w tym biznesie bo głównie się madrzysz a na moje pytania borowkarza do borowkarza nawet nie odpowiedziałeś . Pamiętasz?
Oby borówka dobrze rodzila
i zysk plantatorom przynosiła.
Duży czy mały, nie ma znaczenia,
kazdy pracuje, by miec borówkę do zjedzenia.
A, że wszystko jeden plantator nie skonsumuje,
to i rynek zbytu koniecznie potrzebuje...
Gdy dziennie szklankę borówki zjadasz,
to wtedy jak młodzieniaszek gadasz :)
Każdy wie, że borowka smakuje,
niech ode mnie pozdrowienia przyjmuje :)
Są ogłoszenia "sprzedam-kupię borówkę" na OLX, można zadzwonić i porozmawiać.
Dziwię się też temu oburzeniu - życzliwość życzliwością, ale w jakim biznesie prosi się KONKURENCJĘ o dobre rady? Trochę to naiwne, musicie przyznać.
A jednak na forum powinno się udzielać dobrych rad...niekoniecznie w sprawach sprzedaży.
Raczej chodzi o uprawę i pielegnację borówki, czy innych roślin...co często jest dyskusja na te tematy i takie rady są.
Czy ja prosiłem o radę? Prosiłem o informację. Niepotrzebnie, bo mogłem wklepać i znaleźć ( i znalazłem) w Google. Jeśli ktoś nie wie lub nie chce odpowiedzieć niech nie pisze.
A tak właściwie, to po co jest to forum?
Jeśli ktoś odpowiada, nie wierzcie, może wprowadzać Was w błąd. Przecież jesteście KONKURENCJĄ. :)
Tosia: chcesz wiedzieć, czy w W-wie borówka jest po 9żł? Czy to nie naiwne, przecież jesteś KONKURENCJĄ?
endriu - jest sporo serwisów ogłoszeniowych i tam można zamieścić ogłszenie, jeśli to mało to trzeba wsiąść w samochód i poszukać odbiorcy, ale ty wymagasz konkretnych informacji. Jeżeli nie masz gdzie sprzedać to przywieź do mnie dam Ci 10 zł w luzie.
Owszem, masz rację, nawet pytanie o cenę jest trochę naiwne, bo przecież nie wiem, czy ktoś nie napisze nieprawdy. Dlatego fora zawodowe są dla osób mających pojęcie, bo w uprawie, która sporo kosztuje, można duzo zapłacić za zastosowanie niepewnej informacji. Naiwne jest inwestowanie dużych pieniędzy w coś, o czym mam pojęcie tylko z forum. Jedna fałszywa informacja, jeden nieodpowiedni nawóz/oprysk i można wszystko stracić. .
Ja jakoś inaczej rozumiem to akurat forum.......jako wymianę poglądów fachowców. Stąd chyba te częste tutaj spory - niektórzy uważaja tak jak ja, że to forum dla doświadczonych borówkarzy, a inni uważają, że to ekspresowa szkółka dla laików, którym nie chce sie nawet książki Pliszki przeczytać.
To wynika z tego, że faktycznie borówka ma opinię niezwykle dochodowej i łatwej uprawy i biorą sie za to masowo ludzie, którzy nigdy nic nie uprawiali. Niech sie biorą, chwała im za to, ale na litość boską niech nie zadają na zawodowym forum pytań typu czy korzeniem czy na dół, a jak już urośnie to co z tym zrobić. To znaczy mogą oczywiście zadawać te pytania, to wolny kraj (jeszcze:(), ale muszą sie liczyć wówczas ze złośliwościami niestety.
A na poważnie - początkującym polecam bardzo forum dla działkowców na forumogrodnicze.info, tam wątek borówkowy jest bardzo bardzo rozbudowany i naprawdę można się wiele dowiedzieć - o ile potrafi się odpowiednio przefiltrować informacje, bo często ludzie głupoty piszą.
Temat skup borówki powinien być wiodący o tej porze roku. Przecież to w tej chwili dla nas najważniejsze po cięzkim okresie przygotowawczym.
Jestem ciekaw jaka jest struktura sprzedaży plantacji podobnych do mojej ,czyli do 10ha. Ile (%) na rynek detaliczny lokalny, ile w hurcie, a ile ..... dzies tam???
U mnie ok 60% idzie w hurcie, a reszta w detalu do warzywniaków!!!
Cisza w temacie.
Ten tydzień powinien przynieść wyraźne wzrosty cen, które jak się okazuje są bardzo różne. Liderami w dołowaniu cen są grupy jabłkowe, które albo są bardzo zachłanne albo nie potrafią handlować tym towarem, albo jedno i drugie. I to one właśnie zniszczą borówkę. Oferowanie cen praktycznie po kosztach produkcji w połowie sierpnia, w trudnym roku to delikatnie mówiąc przesada. Z drugiej strony skąd dobierają dostawców czyli frajerów?
Jest tak samo jak z jabłkiem, grup jest bardzo dużo, konkurują ze sobą cenowo, a ich dostawcy to z reguły nowi plantatorzy, raczej z małym areałem, którym nie za bardzo chce się handlować na Broniszach a grupy są jedyną alternatywą w Grójeckim dla kogoś kto ma małe ilości
Od pocatku ubiegłego tygodnia w okolicach Grójca ceny wzrosły o 3 zł , wczoraj pisk o towar ! Nie wiem jak giełdy ale te notowania coś słabo wyglądają .
Zgadza się ceny wzrosły o te 3 zł od tych minimalnych w wysypie, od momentu gdy w sieciach były promocje, więc trochę cienko. W tym tygodniu pewnie dojedzie mniej towaru na zachód, więc może wreszcie będą jakieś wzrosty. Niestety z roku na rok będzie coraz trudniej, z ceną i z siłą roboczą.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl