Cena jest przyczyną braku chętnych do tej pracy. Jak nie było platform nie brakowało chętnych. A dziś jak mi mówią ludzie którzy zmienili pracę, że są tacy.... ( nie wszyscy oczywiście ) co tak jadą platformą że wypadało by ciąć co drugie drzewo. I jak mają zostawić zdrowie na polu to wolą robić co innego. Dziś ekipa 4 osoby to już duża, bo nie ma chętnych żeby było więcej.
A znam takich co warunkiem podjęcia pracy jest to że sami bedą jeździć i jest ich aż 7 osób i 300 zł dniówki + dojazd jak dalej.
A tak jak jest teraz to nie ma młodych więcej jak jeden w ekipie. I się nie zanosi że bedą.