Od 1 lutego 2021 roku w punktach handlowych, w których kupujemy nawozy sadownik / rolnik zostanie poproszony o wypełnienie oświadczenia, w którym deklaruje na jakie celu będzie ten nawóz zużywać oraz zostanie poproszony o podanie numer dowodu osobistego.
Jak się okazuje to nie jest „widzimisie” punktu handlowego czy producenta. Jest to wymóg z samej „góry” od Unii Europejskiej
– zaznacza na YT kanale nawozy.eu Kamil Struk, ekspert Grupy Azoty.
Reguluje to Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1148 z 20 czerwca 2019 r. w sprawie wprowadzania do obrotu i stosowania prekursorów materiałów wybuchowych, zmieniające rozporządzenie (WE) nr 1907/2006 i uchylające rozporządzenie (UE) nr 98/2013.
„Rozporządzenie ustanawia zharmonizowane przepisy dotyczące udostępniania, wprowadzania, posiadania i stosowania substancji lub mieszanin, które mogą być niezgodnie z przeznaczeniem zastosowane do nielegalnego wytwarzania materiałów wybuchowych, w celu ograniczenia dostępności tych substancji lub mieszanin dla przeciętnych użytkowników, oraz w celu zapewnienia właściwego zgłaszania podejrzanych transakcji w ramach całego łańcucha dostaw. “
Takie oświadczenia „musimy” składać od 1 lutego 2021 roku.
Od 1 lutego obowiązkiem sprzedającego jest uzyskać podpis na takim oświadczeniu od kupującego nawozy, które zawierają powyżej 16% azotanu amonu
– podkreśla Paweł Kiełpsz, ekspert Grupy Azoty.
Dlaczego wprowadzono taki obowiązek ?
Jak tłumaczy Kamil Struk:
Chodzi o bezpieczeństwo, ponieważ prekursor materiałów wybuchowych, czyli azotan amonu to substrat do produkcji bomby. Dlatego to nie są żarty.
Przepis ten obowiązuje już w całej Unii Europejskiej, jest to przepis unijny. Wprowadzony został, dlatego żeby przeciwdziałać terroryzmowi
– dodaje Paweł Kiełpsz.
Oświadczenie, o którym mowa będzie trzeba wypełnić m.in. w przypadku zakupu takich nawozów jak: Saletrzaki, Saletromag, Saletrosan 30, RSM 32, Salmag, ZAKsan, Pulan (nawozy z Grupy Azoty).
Jak tłumaczy Paweł Kiełpsz:
Tu nie chodzi o stężenie azotu w nawozie tylko o stężenie azotanu amonu przekraczające 16%. Dla przykładu mocznik ma 46% azotu a w ogóle nie jest objęty tym oświadczeniem, bo nie zawiera azotanu amonu. Nie sugerujcie się zawartością azotu w nawozie. Jeśli zostaniecie poproszeni o podpisanie oświadczenia to je podpiszcie, bo przecież Wy stosujecie nawozy do nawożenia roślin, nikt nie kopie stawu za pomocą saletry.
W waszym przypadku musi się zgadzać jedna rzecz ilość którą kupujecie, musi się ona zgadzać z tym co jest na tym oświadczeniu zapisane. To sprzedawca ma obowiązek przekazania wam dokumentu do podpisania a wy musicie sprawdzić czy wszystko się zgadza. Najważniejsza jest ilość, żeby nie było że na dokumencie kupujecie 48 ton w rzeczywistości 24. To sprawdzajcie !
- dodaje Kamil Struk.
Jak informują na YT kanale nawozy.eu eksperci Grupy Azoty:
To sprzedawcy / punkty handlowe muszą przez 18 miesięcy przechowywać podpisane oświadczenia, a nie sadownicy / rolnicy.
Jeżeli kupujący nie będzie chciał okazać dowodu osobistego, bądź nie będzie chciał ujawnić w jakim celu wykorzysta nawóz sprzedawca może odmówić takiej osobie sprzedaży towaru. Dotyczy to także osób kupujących nawozy do ogródka, na trawnik, ponieważ nie ma określonej minimalnej wartości w obowiązujących przepisach. Każda ilość nawozu, który będzie zawierał azotan amonu w ilości 16% i wyżej, będzie wymagał podpisania takiego dokumentu.
Najnowsze komentarze