Nawozy na placu są. Rolnicy liczą i czekają, a firmy pośredniczące w obrocie nawozami, nie kryją już niecierpliwości
– informuje Agrobiznes 15 grudnia 2022 roku.
Jest czym nawozić - do wyboru, do koloru. A im więcej na placu - tym mniejsze zainteresowanie.
Jeśli chodzi o sprzedaż nawozów jest w tej chwili pod dostatkiem, zarówno nawozów krajowych jak i importowanych. Jeśli chodzi o sprzedaż tych nawozów z naszych punktów sprzedaży nie wygląda już tak dynamicznie. Widać powoli ruch na naszych placach w szczególności tych rolników którzy rozliczają się w formie ryczałtu, czyli tych drobnych rolników którzy na wieść o tym, że od 1 stycznia 2023 roku powraca z powrotem 8% VAT na nawozy – informuje Marek Chodorowski (Osadkowski-Cebulski sp. z o.o. w Legnicy).
Kupić nie kupić do wiosny daleko – podaje Agrobiznes.
Koszty magazynowania są dosyć pokaźnie. Niestety musimy się borykać z kosztami związanymi z przechowaniem, rozładunkiem, załadunkiem. Nie jest to dość komfortowa sytuacja dla nas, tym bardziej w okresie zimowym. Dlatego wolelibyśmy żeby te nawozy z naszego placu znikały – dodaje Marek Chodorowski (Osadkowski-Cebulski sp. z o.o. w Legnicy).
- źródło: tvp.pl – Agrobiznes 15 grudnia 2022 r.
Najnowsze komentarze