Tak dokładnie MWM Deutz w Renault i Carraro skrzynia za 17 000 tyś. wolę to od jakiegoś koreańca.....
Tak dokładnie MWM Deutz w Renault i Carraro skrzynia za 17 000 tyś. wolę to od jakiegoś koreańca.....
To ze ten silnik od fenda tez wiem. Chodzi mi o ogolne sprawowanie ale juz zakupilem ciagnik tak ze niebawem sam bede mogl cos napisac....
Witam..
Interesuję mnie opinia użytkowników tych ciągników sadowniczych o sprawowanie się tych maszyn..
Rok produkcji ok 78r. 3 cylindry perkins, skrzynia carraro....tyle wiem , może wie ktoś coświęcej
Zbyszek to był sarkazm aty na serio tak bierzesz??
Robiłem takie rusztowanie w Niemczech i powiem Ci, że strunobeton nie zapięty drutem u góry strasznie chodzi w ziemi i traci to sens bo konstrukcja jest mało tabilna, według mnie jak nie będziesz robił siatek nie ma sensu ładować kasy w strunobeton.
Ja niedawno zrobiłem 4 ha. słup beton 3,20 zakopany na 80 cm, co 9 metry przy drzewkach co 110 cm.
Dwa druty 2,7mm na gripplach do tego bambus 2,6-2,8. Poprzednio był jeden drut i słupy 3 m.
W Załobie na oko 60 aut stoi także nie wiem czy nie będzie miało to odzwierciedlenia w cenach.....
Od roku posiadam sthil ms 271 rakieta, nie ma drzewa nie do zerżnięcia....
Na 10000 tyś drzewek nie przyjęło mi się aż 5% czyli 500 szt.....................powód.....nie susza a zgożel kory.
Granice 0.48
Powiśle 0.47
Gmina urzędów 0.42 gr.pusto wszędzie.....
.zaraz aby patrzeć prosto z sadu kucnie o 10gr.
Idared m7 po regalisie i cięciu korzeni 3 latek....
Sam mam taką sytuację obecnie, że muszę sprzedawać jabłka zaraz po zbiorze na początku było to w miarę dobre wyjście bo ilości nie były jakieś duże i wydawało się ok, lecz z upływem lat i wzrostem produkcji doszłem do wniosku, że co jesień zostaję okradany przez grupy producenckie i zwykłych handlarzy chociaż by w tym roku sprzedaję po 0.80-0,95 co według statystyk pokrywa zaledwie poniesione koszty produkcji.
Drugą sprawą jest organizacja skrzyń i cały kolowrotek związany ze sprzedaża jabłek prosto z sadu, przywieź zawieź skrzynie itp....
do 100 ton jabłka jest to jeszcze do ogarnięcia lecz jeżeli wyprodukujesz już 200 ,300 ton ładnego jabłka to sprzedanie go prosto z drzewa jest dość trudne,a to ze względu na ciągłą rotację cen bo raz umawisz się na 0.90gr za kilo ,a kończąc zbierać daną odmianę cena leci na łeb i nie masz już wyjścia i sprzedajesz np po 0.75gr.
Podsumowując nie masz chłodni jesteś wydojony i cieszysz się że sprzedałeś lecz szczęście to jest złudne.
Wilków Lubelskie 0.52
Granice 55.
Szczerze to ja tylko goldena sprzedam a jak przemysł dojdzie do 60 sypie logiolai champion
nie dam grupom za 80...
Darokolo ktoś chce Cię wydymać ja jutro rwię goldena po złotówce w skrzynie od 65..........
Transporter nie pier.ol i weź nie siej propagandy już nie dobrze mi się robi na słowo obiżka.
No i dobrze nie sypać jeszcze z tydzień, ja osobiście zostawiam wszystko poniżej 65 pod drzewem reszta idzie na handel bo jabłka ładne.
Jak ceny? bo chyba coś się zaczyna znów coś idzie w góre... Na igrid widzialem już po 48 oferty.
LUDZIE PRZESTAŃCE WOZIĆ, grójec zasypał zakład w Zagłobie w sobotę to i Zagłoba dzisiaj obtaniała.
Powiśle Lubelskie 45 gr. zrobiłem zawrót i zmiana planow na dziś za tą cene nie dostaną......
Wiem z pewnego źródła, że kupuje materiał szkółkarski nawet w województwie podkarpackim, sam robiłem zakupy u ludzi którzy sprzedawali mu wszystko za mniejsze pieniądze.
Ponieżej 50 gr nawet nie ma co się szarpać. Przemysł powinien zapłacić za ludzi rwiących dobre jabłko. Wilków lubelski raczej już się wczoraj wysypał tak, że spokój.
Powiśle lubelskie 45, lecz wcale ja u Nas wielkich jabłek nie widzę może nawet odwrotnie na lepszych ziemiach jabłka są jeszcze mniejsze...
W całej Europie jest w tym roku mniej jabłek, widzę to naocznie, w południowych Niemczech jest tylko gala i idared reszta tyle co kot napłakał, tam już teraz mówi się o co najmniej 20 % spadku produkcj porównując do zeszłego roku. Co do cen ja w tym roku taniej jak za złotówkę jabłka prosto z drzewa nie oddam. No chyba, że pójdzie grad i wtyłucze wszystko tak jak w szeszłym roku.
Jak by była na giseli to by nie zleciał owoc....
A jak ceny za inne klasy?
Wanner, kolego on jest stworzony do rozwijania sporych szybkości.
Lepiej bo dzisiaj dopiero ubezpieczyłem.......ale i to mnie zbyt nie pociesza, jak wspomne sobie zezsłoroczne przygody z P.X.U
Jak wielkie szkody w sadzie?
Nie dziel skóry na niedźwiedziu, u mnie ligol był w zeszłym roku teraz go nie ma golden tak samo po gradobiciach źle zawiązał....idared champion na razie dużo ale kulki lodu mogą go jeszcze zredukować. Glostera nie ma u ludzi jonagoldy ładnie zawiązały lecz dużo zleci bo widzę....
Jerzy45 odpornośći nie mają twoje drzewa tylko parch który się może u twojego sąsiada nabył odporności, a tak wogole wolał bym rok suchy jak co burza patrzeć w chmurkę czy czasem gradu nie będzie.
Ja w tym roku nie stosowałem discus i nie będę bo nie chcę już delanu dawać......wtorek planuję po raz drugi w tym sezonie Flint Plus.
pieknyimlody już pora na drugą dawkę na schamowanie drzew, jeżeli nie pryskałeś na różowy pąk to teraz jak najbardziej jest odpowiednia pora.
Jak koledzu w Was z przyjęciem tegorocznych nasadzeń??
A u mnie był merpan + bumper i to ze względu na mączniaka a w innej kwaterze delan w górnej dawce....
jutro jakiś kaptan.
A czy na wylewkę posadzek w istniejącym budynku i zamurowanie kilku bram też trzeba pozwolenie na budowę?
Ciekawe po ile w tym roku zapłacą za jabłko z drzewa bo nie łódźmy się , kto ma gdzie trzymać to pewnie i po 1 zł nie sprzeda. Ogólnie komór się widzę troche pootwierało ludzie się boją trzymać do czerwca.
Piąteczek sylit był dzisiaj delanik a po deszczyku w kwitnienie zato+antrakol:
ogólnie:
1,miedzian
2.delan+karate(które nic nie dało)
3.delan
4.Nurelka
5.sylit
6.delan
7.środa albo czwarek zato+antrakol
U mnie w piątek był sylit zapobiegawczo a jutro sam na razie nie wiem ale chyba zato+antracol......
Ja startuje w poniedziałek z pierwszą dawką regalisu akurat na rózowy pąk będzie i to nawewt dobry.....puźniej za ok 30 dni. A jak u Was??
Jerzyk nie rzycz komuś tego co tobie nie miłe ty pewnie nie chciał byś mieć gradu wielkości orzecha włoskiego w sierpniu czy też innch niekorzystnych anomali pogodowych.Stare forum odwiedzała większa ilość osobników z wszelakimi problemami a teraz widać wszyscy już pytań nie zadają bo się wstydzą, że to wyjdą na niedoświadczonych.........A ja zadam pytanie i niech będzie , czym macie zamiar pryskać w kwitnienie...... mi chodzi po głowie zato+antracol.........
Na moim 3 letnim jak wszysko to co zawiązane na idarecie zostanie to obawiam się o wytrzymałość co poniektórych gałęzi,ale luz czas wszystko zweryfikuje.
Na starym forum napisałem moją historię z PZU może da coś do myślenia......
J.W miedzian poszedł.......
MKwiatusz3K, 2015-04-06 14:08, napisał:
na zachodzie raczej idaretów nie uprawiają więc jak ściagaja to głównie Prince, Goldeny i Gale
Śpijcie spokojnie i nie panikujcie cena raczej nie psadnie a może drgnie w góre
A to byś się ździwił, w tym roku w Niemczech południe, sortowaliśmy głównie idaredy szły lepiej niż gala albo prins....
Stosuję pencozeb, vendozeb który w przeciwieństwie do captanu działa na drobną plamistość liści na goldenie , a także po zmieszaniu z delanem trzyma się dosyć dobrze po opadach.
Delan po kwitnieniu ordzawia odmiany podatne na ordzawienia........ co do pryskania delanem tylko 3 razy w ciągu sezonu to jak dla mnie nie prawda. Z resztą jest tyle dobrych środków do pryskania w kwitnienie które działają nie tylko na parcha więc po co stosować delan lub kaptan. Ja kaptan stosuję w szczególności od końca fazy opadu czerwcowego jak presja ze strony parcha jest już mniejsza.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl