TOMIK1, 2017-07-18 17:11, napisał:
Dziwna sprawa z tym dosadzaniem porzeczki czarnej, jakby nie kalkulować obecnie do porzeczek czarnych trzeba dokładać a i tak ludzie dosadzają.
Ja mam 1ha i widzę ile mnie to kosztuje, koszt nasadzenia, koszt ochrony, koszt nawożenia, koszt zbioru przewyższają przychody ze sprzedaży.
Może ktoś napisać mi dlaczego ludzie ciągle dosadzają to ziele?
Jak pisałem parę postow wczesniej łatwośc rozmnazania sadzonek. Kupi taki jeden z drugim 500 sztuk z rewersja i wielkopakowcem za 50gr dwuletniej od kolejnego "biznesmena",kóry jest szczesliwy ze sie wyzbyl i zarobil jeszcze 250zl, zetnie i za rok juz ma sadzonki. W tym tkwi cały problem. Całkowita wolna amerykanka.
Dosadzają w głownej mierze Ci idący na łatwiznę tj. robota na etacie a po godzinach porzeczka, jak sypnie 4 tony z hektra i wezme za to ~2000zł na czysto (bo ekologia z kosiarka) to jest jakby nie bylo 1/12 rocznej pensji przeciętnej. Nie trzeba co roku siać jak zboża, orać, pryskać tyle itp itd. Lub dosadzają Ci, ktorym na glowie juz wali bo muszą mieć najwiecej w okolicy i myślą, że z tą porzeczka zawojują świat.
CZĘŚĆ I