Chociaż jak to się mówi lepiej wykonywać dwa zabiegi za dużo nie potrzebne, niż jednego potrzebnego nie wykonać. Ile zabiegów już wykonaliscie w sadach?
Chociaż jak to się mówi lepiej wykonywać dwa zabiegi za dużo nie potrzebne, niż jednego potrzebnego nie wykonać. Ile zabiegów już wykonaliscie w sadach?
No nie wiem bo jeśli opad ma być np ok 19 jutro a w nocy będzie np 2-3 stopnie a czwartek słonecznie bez deszczu to do infekcji nie dojdzie
Uważać trzeba racja mam maskę do tego. A na karczownika nie widzę sposóbu innego niż właśnie polytanol i pułapki np u mnie trucizny przynęty nie chce jeść a u Was je? Na wiosnę w tym roku plaga gryzoni
Podobno jak jabłonie kwitną na przełomie kwietnia i maja to przymrozki uszkadza kwiaty, słyszeliście takie coś? Ja w to do końca nie wierzę, w tym roku zobaczymy bo na takie kwitnienie się zapowiada
Na vademecum po trzech godzinach zwilrzenia liści naliczone jest 100 procent infekcji słabej i 50 silnej podajrze to bardzo naciągane tak sądzę może się myle a dobrze to rokowalo.
Lepiej już z dwojga złego jak w kwitnienie nasypie coś niewiele śniegu bo te chmury śniegowe będą chronić przed przymrozkiem niż jak miała by być bezchmurna Pogoda i mróz w nocy. A wysiewy podczas śniegu za zimno wtedy ma wysiewy
Do tego łańcuchy i ewentualnie odsniezyc przejazdy
Czyli jednak bez wody. To Quickphos wychodzi taniej polytanol kosztował 100 za 0,5kg
Jak wycofany? Dziś kupiłem na hurtowni więc pewnie jeśli był wycofany to dali go spowrotem. Jak wrzucałes kulki do nory to polewales lekko woda czy nie?
Stosował ktoś ten środek jakie są Wasze doświadczenia i opinie co do skuteczności zabiegu
Ja myślę że ten delan wysechl spokojnie, ja np pryskalem delanem w poniedziałek wilgotność 99,5 i po godzinie jak skończyłem jedna kwaterę druga jak przejeżdżalem była sucha. Nieraz na drugi dzień ma padać ja zabieg robię w nocy na Rose nieraz można stwierdzić więc za do rana nie wyschnie a np od 6 rano już leje i nigdy z parchem kłopotów nie miałem
Nie opowiadaj głupot jaki masz dowód że nie ma infekcji. Np u mnie zielony pak na gali jest już chyba dawno w sadzie nie byłeś może nie są to bardzo duże wysiewy no ale chronić trzeba przed deszczem już o tej porze
Ja podlewam takie sadzone drzewka dwuletnie po posadzoniu bo mają zawsze nabrzmiale peki woda z beczek 1000l na przyczepie odkrecam zawor woda się leje pod drzewka i jadę stała prędkością
Pierwsza sprawa idź jutro o sklepu i kup deszczomierze i będziesz wiedział więcej to podstawa, później jakąś literatura i prenumerata nieraz ktoś znajomy może Ci źle doradzić z zazdrości lub z braku wiedzy poprostu
Jerzy pewnie mnie masz na myśli o tym nie pryskaniu jak nie pada i jest sucho np przesuszenie w kwietniu jakie występowało chyba w ostatnim sezonie po takim osuszeniu te deszcze są bardzo groźne bo wysiewy s duże skumulowane. Dalej uważam i będę bronił teorii że jeśli jest takowe przesuszenie i żadnych opadów nie przewidują to nie dojdzie do infekcji pierwotnej DO TEGO potrzebny deszcz jest a takie plamki to wpadka np może wiatr lekko zdmuchnal i nie dolecial oprysk nie ma ochrony bezbłędnej idealnej.
Może spóźniony zabieg może dwa dni przed deszczem zamiast dzień przed deszczem. I nie mówiłem o okresie wilgotnym ryzykownym że są chmury mgły i z tych chmur morze deszcz spaść tylko o typowym przesuszeniu suszy wiosennej która jak widzisz ostatnio coraz bardziej u Nas w Polsce gości. Wogole ciekawy temat jest x tymi wysiewami są różne teoriie itp grunt to żeby ochrona była skuteczna
Jeśli zarodniki u nas gotowe do wysiewu to nie ciekwie stacja meteo nabija infekcję słabą a przez noc i jutrzejszy dzień nabije silna jak dalej pokropi i drzewa nie wyschną.
Ja pierwszy zabieg Midzianem wykonam po świętach i będzie 2x miedzian, od razu da się coś na kwieciaka jak będzie taka konieczność. Ale patrząc na pogodę to teraz popada a później to większych deszczow nie widać więc i zarodniki mogą nie dojrzeć do wysiewow i nie trzeba będzie pryskac może do 10 kwietnia
Tak na poważnie ja nie wykonam żadnego zabiegu agrotechnicznego jedynie skosze trawe zadnych nawozów oprsyków itp i pod koniec sezonu zostanie jak wyżej napisane wykarczowana. Tu już bardziej chyba ziemniaki sie by opłaciło.
Niektórzy doradcy też uważają że Rosa może wywołać INFEKCJE PIERWOTNĄ PARCHA JABŁONI a Rosa to wtórna może wywołać. A pierwotna deszcz i jest to udowodnione a niektórzy jadą non stop nawet jak nie pada deszcz na wiosnę. To jest kluczowe wiedzieć takie coś żeby były jabłka zdrowsze i nasza kieszeń grubsza
I na zaraze ogniowa. Na południu pąki na Idaredzie popekaly przynajmniej u mnie.
Panowie jak wyglądają pąki u Was w sadach? Wygląda na to że zaraz po Świętach zacznie się Ochrona. Jeśli przyjdzie zapowiadane ocieplenie
Na ostatnim zdjęciu stół wygląda ok jest tam dużo pakow więc nie będzie raczej negatywnej reakcji. Zresztą takie coś jest dopuszczalne na pokazie dr Baab czy jakoś tak ten Niemiec o tym mówił jest filmik na YouTube że jak się amputuje to ta część co zostaje powinna być podobna grubości orazyiloscia pakow do tej co ja zastąpi np podczas rozgałęzien. Natomiast ci do przed ostatniego drzewka to Góra mi się nie podoba tam widzę grube starsze gałązki zamiast ich mogły by być młodsze cieńsze
Panowie a czy taki mocny opryskiwacz w sensie dmuchawa jest Wam naprawdę potrzebny do nowoczesnego sadu gdzie jest ciasna rozstawa i korony luzne a wysykośc drzew max 3,5. Ja np mam optimum i cześc sadu rozstawa 4 stary idared i na wietrze jaki nieraz wystepuje do 6m/s spokjnie daje rade. Mysle ze power do do sadów które juz pwooli zaczyanaja byc usuwane.
Masz zdjęcie po przycięciu tego Jonaprinca? Ogólnie bardzo ładne drzewa widać na regalis albo cięcie korzeni tam robione.
Ciekawe co będzie też z cenami maszyn np czy potanieja jeśli tak to ile jak unia się rozpadnie co mysle patrząc co się zaczyna dziać dobrym rozwiazaniem już zaczyna dochodzić do dużego kryzysu z uchodzcami co wpływa na pewne zgrzyty. Jak wtedy będą funkcjonować gospodatstwa wtedy też nie będzie dyskryminacji małych gospodarstw a takie głównie są nasze sadownicze
My rolnicy mamy to czasami do siebie że za dużo narzekamy zawsze jak ktoś mówi totalne dno nie opłaca się to niech tym rzuci i pójdzie do normalnej pracy ja tak zrobię jak przestane na tym zarabiać tyle ile chce porostu nie będę wtedy za darmo robił a że coś zainwestowalem to trudno. A druga sprawa w zwykłej robocie zarobisz 1400i jak tu wyżyć. Jak ktoś mówi opłaca sie lub nie niech poda przykład a tu nikt z nas nie poda jaki jest dochód z 1ha sadu np za lata 2012-2014 średnia a to ciekawy temat. Jak jest wiosna panowie to też narzekamy że małe związanie i nie będzie plonu że będzie chujowo a przychodzą zbiory i jest nadprodukcja. Swoją drogą takie dwa ha jako dodatkowe źródło dochodu jak ktoś pracuje no na budowie od wiosny do końca sierpnia np to niezła sprawa sam przetnie itp a jak jest w miarę ogarnięty to dojdzie do wprawy i zdobędzie wiedzę. Tylko żeby mieć ciągnik jakiś opryskiwacz itp żeby tego Jescze nie trzeba było kupować
Z tym prezesem przykład nie do końca trafiony za przykład podam pewna bardzo duża firmę w Nowym Sączu znana na cala Polskę jak nie Europe tam prezesem jest były pracownik szeregowy największy idiota i kretyn a fotelik prezesa można nieraz objąć podkladajac swinie i będąc konfidentem. Ale z tym cięciem to tak powinienem więcej dostać ten co ma większą wiedzę poza tym on dodatkowo musi pilnować nieraz żeby ktoś roboty źle nie zrobił itp więc w jakimś stopniu może odpowiadać za pracę.
A może najlepsza odpowiedzią będzie może ktoś liczył dokładnie i wie ile jest dochodu na czysto z 1 ha sadu w pełni owocowania w normalnym roku bez żadnej klęski itp.
Wiosna 2015 Idared m26
Panowie posiada ktoś z Was takie ogniwa na chłodni na owoce myślę że to ciekawe rozwiązanie dużo takich paneli sloneczych na prąd jest w niemczech na dachach?
Ja dodam zdjęcia młodego sadu po cięciu tylko jak będę ciał jeszcze jakieś dwa tygodnie
Tutaj zdjecie z pokazu cięcia drzewko cięte dwa lata przez tego samego doradcę oczywiście na klik spójrzcie na Dolne piętro u mnie takie długie gałęzie nie przejdą wystarczy je porównać z drzewkami dalej które cięte nie na kilk
Jak jest rozstawa 1m lub około tego to amputacja konieczna i to wczesniej niż się wydaje. I stara zasada mówi można tak skrócić ale trzeba zostawić coś jakieś rozgałęzienie odchodzące od skróconego fragmentu gałęzi które grubościa nie odbiega od odcietego fragmentu i jest zapąkowane żeby przychamowac negatywna reakcje po amputacji
Drzewka po cięciu wyglądają już ok zostały ładne krótkie przyrosty zakończone pakiem kwiatowym. Żeby z tych czopow takie wyrosły krótkie ale o to powinien zadbać już właściciel jakoś wzrost hamować. Co do dwuletniego glostera tne w ten sposób elize i wysoki plon rok po po sadzeniu był już przyrosty ok i dużo pakow na następny rok tylko czasami w niektórych odmianach trzeba uważać żeby Dolne piętro nie wylądowalo na ziemi w młodym sadzie gdy te gałązki nie sa sztywne. Wzrost dołu po takim cięciu ok nie ma długich dziwnych gałęzi.
Jest w tym coś ze chcą zniszczyć, zburzyć to co tyle lat zostało budowane w polskim sadownictwie. Zapewne jabłka z poza uni będą sprowadzane a pryskane właśnie środkami ua nas zakazanymi. Wystarczy spojrzeć jak im nie wygodnie jak PiS doszedł do władzy nie jest na każde zawołanie jak PO. Panowie strach pomyśleć co będzie jak zaczniemy się rozmnażać za szybko wtedy komisja europejska wprowadzi obowiązek zakładania młodym kobietom liczników na cipkach żeby za bardzo się nie bzykac i nie rozmnażać w Polsce bo miejsce trzeba uchodzcom zrobić...
Czyli robisz w dolnym pietrze amputacje jesli trzeba tniesz w kilkuletnim drewnie?? Chętnoe obejrzę takie zdjęcia. Sam widzialem trzeci rok na pokazach drzewka ciete na klik i za fajnie to nie yglada po dwuch latach takiego cięcia
Widzę że nie stosujesz cięcia na klik, w jaki sposób tniesz dolne pietro? Usuwasz rozgałezienia dłuzsze od jednorecznego sekatora i nie skracasz a jak galaz sie zestarzeje i ogołaci i owocawanie ucieknie wymieniasz ta gałąź na młoda?? czy Inaczej postepujesz z dolnym "trwałym" pietrem??
Ja mam kwaterę jabłoni skrajny rząd idzie jakieś 6 metrów od ściany domu sąsiada tak na oko jednym słowem bardzo blisko i jest ok a w sadzie wykonuje ok 30 zabiegów chemicznych i nigdy nie było kłopotów żadnych ale ma tam tuje posadzone które jakoś chronią ale zawsze pryskam w nocy po zachodzie słońca chyba że w jakieś krytycznej sytuacji
W jaki sposób podawales ziarno zatrute?
U mnie nie chce ani Normixu jeść a ziarna zatrute go fosforkiem cynkowym ani tyle.... Liczebność takiego karczownika na ha nie jest chyba jakaś bardzo dużą wiec pułapka zła rzeczą nie jest
No sypać trutke to raczej na nornice u myszy polne a karczownik jakoś trutki przynęty nie chce jeść może sporadycznie? Jaka ta trutke spiesz? To już może od trutki lepszy Polytanol GR
I przykładowo ile gryzoni jesteś w stanie odlowic taka pułapka na 1 ha sadu? Możesz napisać coś więcej
Na zagranicznych forach dużo można wyczytać o tym problemie i pułapkach itp
Karczownik robi kopce małe splaszczone Kret duże czubate dochodzące nawet do 1m. Kret nie odtwarza zniszczonego korytarza natomiast karczownik odtwarza. Kopiec kreta jak wbijjesz palika w połowie to będzie otwór a karczownik otwór ma tak pod skosem z boku lekko
Tak jest to karczownik zdjęcie nie odwierciedla jego wielkości jak zrobie nastepne to tak zeby wielkosc było widać poza tym pulapka byla zamontowana miedzy dwoma kopczykami i gdzie wyjałem dwa drzewka bez korzeni.
Tak ja zrobiłem zdjęcia zaraz jak pułapki przyszły to założyłem tak na oko żeby dobrze było i po 10-15 minutach złapał się Drań Karczownik. Pułapkę kupowałem na niemieckiej stronie Purivox dlatego dałem zdjęcie bo wygląda na bardzo skuteczna 10 minut i juz odlowiony gryzon. Do co do ceny jest droga jak c... 55-65 EURO
Stosował ktoś z Was taka pułapkę na Karczownika ziemnowodnego wydaje się być skuteczna myślę kilka hektarów sadu da się takimi ogarnąć jeśli liczebność nie jest duża
A myślisz ze zapach dursabanu mógł by je odstraszyć jak bym opryskal kolo drzewek ziemię i do okoła sadu? Korytarze tego karczownika są na długości 100 m w czterech rzędach jabłoni w sobotę zaczynam to gazowac spalinami zobaczymy jaka będzie skuteczność.
Melolontha mam ja też posadzone grusze i np w gruszach kłopotu z karczownikiem nie ma rosną na tej samej działce jabłonie uszkodzone a grusze nie na pigwie S1. To jak to jest gruszy karczownik nie gryzie?
Dziękuję za wyjaśnienie. Będę w takim razie kopał taki rów zamieszczę zdjęcia z jego wykonania. Jednym słowem przejebane....
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl