panol11, daj jakies zdjecia to cos doradzimy
panol11, daj jakies zdjecia to cos doradzimy
tomaszl, 2016-08-14 22:18, napisał:
przedziorek, 2016-08-14 20:59, napisał:
ile macie z ha tej aronii srednio ze wam sie nie oplaca jej komnbajnem zebrac za 1zl/kg?
Dobry kombajn minimum 60000 i więcej,koszty napraw,ciągnik,paliwo itd ,więc za 1zł się nie opłaci .
a na jakiej powierzchni robisz tym kombajnem? Poza tym dolicz tez uslugi i fakt ze ciagnikiem nie obrabiasz tylko aroni. Przesada z ta cena 1zl kolego.
poludnie Lubelskiego. 4,4 pw i 4,7 klasa I. Napisanie cen bez zaznaczenia jaka klasa jest bez sensu bo nic z tej informacji nie mozna odczytac.
ile macie z ha tej aronii srednio ze wam sie nie oplaca jej komnbajnem zebrac za 1zl/kg?
no to nie rwij jak ci sie nie oplaca i w czym problem?
to czemu wszyscy sie tak zachwycaja ta odmiana? Ona jest do niczego. Na jednym polu bedzie Polka i Polana i jedna ma wirusa druga nie.
ludzie jak piszecie ceny to piszcie chociaz za jaka klase ta cena
tez macie taki problem z wirusem w Polce? Da sie cos z tym zrobic?
a jak to wyglada z waszego doswiadczenia? jesli firma kopie i okaze sie ze nie ma wody to kto za to placi?
mam pytanie
lepiej kopac studnie glebinowa w nizinie i podawac wode w gore czy kopac na gorze zeby woda szla w dol? Logicznie to lepiej na gorze i podawac wode z gory ale chyba trzeba znacznie glebiej wiercic studnie. Poza tym dodam ze gdyby kopac na wzniesieniu to studnia bedzie w miare na srodku dzialki a jesli w nizinie to niekoniecznie. Roznica poziomu to mysle ze z 30-40m.
freestyler46, 2016-07-29 15:48, napisał:
Przedziorek jakies bzdury wipisuje. Powodzenia stac tam przez 2 mies dzien w dzien po 3 zl za kg. Wtedy bys zdanie zmienil jakbys popracowal od 7 rano do 7 wieczorem. 5 zl to cena minimum dla jakiej warto pracowac w malinach.
uwierz mi ze pracowalem w takim trybie bardzo czesto. Czytaj ze zrozumieniem. Nikt nie twierdzi ze cena ponizej 3zl jest dobra. Stwierdzam tylko ze jak ktos pisze ze po 5zl mu sie nie oplaca to albo jest idiota albo hipokryta. No chyba ze nekaja go kataklizmy - wtedy wspolczuje.
cielmus, 2016-07-29 20:41, napisał:
Przedziorek ty faktycznie jesteś jak ten przędziorek upierdliwy i mały tutaj
nic nie wnosisz do tematu kolego tym komentarzem
a kto mowi ze za 3zl wyhoduje ladna maline? poza tym zaloz chlodnie jak to takie "kolosalne zyski". Z Unii tez dostaniesz kupe kasy na to teraz bo chetnych jest malo.
to nie uprawiaj. Moim zdaniem przy obecnych cenach to mega oplacalna uprawa. Jasne ze ponizej 3zl nie bedzie interesujaca ale narazie tak nie jest.
KwiecienPL, 2016-07-28 12:07, napisał:
Bynajmniej. Uważam że 5zł to cena godna i za mniej nie powinno się rwać. 3.5zł minus 2zł dla rwacza, minus koszty utrzymania plantacji i zostaje zero. A za zero nie pracuję.
bo ludzie troche zepsuli rynek z tymi 2zl dla rwacza. Jesli uwazasz ze za mniej niz 5zl nie powinno sie rwac to chyba ci sie cos poplatalo. Ok ponizej 3zl nie ma rarytasu ale nie 5zl kolego.
KwiecienPL, 2016-07-28 10:42, napisał:
Niech spadnie na 3.5zł a nie oddam nic na skup, zrobię całą piwnicę soków i wina :D
chyba cie troche ubiegloroczne ceny rozpuscily kolego
przeciez tego nie mozna mieszac ze soba
jak Basta uszkadza korzenie skoro te same chwasty pozniej odrastaja? Gdyby uszkadzalo to tych chwastow by nie bylo.
ale jakim cudem to tak dziala skoro te srodki nie sa doglebowe? Dlaczego niby po Bascie pozniej pojawiaja sie nowe chwasty?
ale co z tego ze wczesniej mial czysto?
drugi argument jak najbardziej ale pierwszy to moim zdaniem akurat przewaga Basty.
dlaczego uwazasz ze Reglone lepsze niz Basta?
cena jest ok i niech taka zostanie. Takie ceny jak rok temu mocno psulyby rynek a tak bedzie w miare stabilny. Ktos kto oczekiwal 12zl/kg w tym roku chyba oszalal. To byl efekt m.in. ogromnej suszy na obszarze nie tylko naszego kraju.
Grzeszek napisalem do ciebie na priv.
Wanderlus, 2016-07-14 20:20, napisał:
Mało porzeczki a oni znowu dają cenę poniżej jakiejkolwiek krytyki, jest jeszcze gorzej niż rok temu, wygląda na to, że z tą Ukrainą to nie plotka, nie skupili u nas, skupią na ukrainie.
Trudno być optymistą co do przyszłości.
Podobno z czerwoną będzie to samo.
ameryki nie odkryles
dokladnie. To wapno nic nie dalo. Opryskaj siarczanem magnezu ze 2 razy. Cos poratujesz.
magnez
pryskal ktos jesienna maline Zato podczas kwitnienia?
ultracyd, 2016-07-04 20:20, napisał:
W sobote odbył się Kongres PiS a porzeczka czarna dalej po 70 gr w powiecie puławskim
co ma piernik do wiatraka?
dokladnie. Poza tym cena 30 gr jak juz mowilem nie jest oplacalna dla nikogo. A juz na pewno nie dla rolnika i posrednikow. Moze dla producentow przetworzonych towarow juz bardziej bo cena surowca jest niska ale i tak jego skladowa w cenie powiedzmy napoju czy dzemu jest niewielka.
czaje, niby chcesz obnizyc koszty ale tez zareklamowac produkt. Ale spoko :) Odpowiedz jest prosta - trzeba miec spore ilsoci danego towaru, wtedy mozna wyeliminowac koszty pposrednictwa do minimum i staje sie tez to oplacalne.
Roman197002, 2016-06-17 00:17, napisał:
Jaka nadprodukcja ? Człowieku o czym Ty piszesz , czy widziałes jakikolwiek towar wyprodukowany przez rolnika w Posce żeby w rowie lub w lesie został wywalony , chyba raczej nie wiec zastanów sie co piszesz następnym razem i nie siej popeliny , chyba że jesteś z elity skupczyków i robisz nagonke na tani towar .
ale ty serio sadzisz ze nie ma nadprodukcji czy nie wyczulem zartu?
ProducentOwocowJagodowych, 2016-06-16 21:52, napisał:
Fragii, 2016-06-16 20:27, napisał:
Wszyscy milczą ;) a co KSPCP może zrobić? Jak tam wszyscy ledwo skup ruszy to kombajny całe noce chodzą. Siedzą cicho i liczą na cud. Kiedy skupy wystartują wtedy będzie wielkie halo. Żyjmy nadzieją że jednak przetwórnie dadzą żyć i nie wyskoczą z ceną 20-30 gr...
Co moze zrobic???
Zrzeszać, promować, szukać alternatyw, proponować rozwiązania, które polepsza sytuacje. A nie jak w sumie ładnie Pan Minister Sawicki powiedzial, ze chcieliby pieniedzmi resortowymi wyczyscic sobie przedpole z konkurencji.
TOMIK1 ci odpowiedzial wiec nie bede sie powtarzal. Masz rodzine w domu? Ugotuj dla niej 50kg ryzu i podaj jesc. Zapewne nie dadza rady wiec zastosujmy twoje rozwiazanie - zrzeszanie, promowanie, szukanie alternatyw i proponowanie rozwiazan ktore polepsza sytuacje. Moze nie do konca udana analogia ale wiesz dobrze o co mi chodzi...
po co ci minister? Co on moze niby zrobic zebys ty zbieral kokosy z porzeczki? No co?
okolice Bilgoraja to samo. Popieram propozycje wyzej.
Anonim, 2016-06-15 17:35, napisał:
O osobnej wypłacie i dodatkowo zysku firmy pisałem w odniesieniu do bardzo dużych podmiotów, nie do małych/średnich działalności, bo po co robić takie księgowe zamieszanie?
po to ze nie jestesmy duzymi podmiotami i moje porownanie jest adekwatne. Nie mowmy o ogromnych spolkach czy spolkach Skrabu Panstwa bo to inna bajka.
Anonim, 2016-06-15 17:36, napisał:
Na drugie pytanie odpowiem przykładem: Możesz zarabiać nie robiąc prawie nic, i żyć ze zgromadzonego kapitału, czy to że nie robisz nic znaczy że nie powinieneś dostawać za to nagrody? Nie
slowa klucz "prawie nic" a pozniej juz "nic". Badz konsekwentny.
Anonim, 2016-06-15 17:37, napisał:
W przypadku rolnictwa dostajesz pieniądze za ryzyko, ziemię na której to robisz, po prostu za inwestycje.
dokladnie jak w przypadku prowadzenia firmy, tak samo. A czy tam szef wlicza swoja prace w koszta firmy?
Anonim, 2016-06-15 17:38, napisał:
Albo jeżeli uprawiasz coś sam + zatrudniasz, a sąsiad ma 10 braci którzy mu pomagają, to jego koszty uprawy są niższe?
ale ci bracia biora od niego za to pieniadze czy nie? bez tej informacji nie da sie odpowiedziec. Jesli nie to czas braci laczy sie z czasem sasiada i w zamian za jego poswiecenie otrzymuja nagrode w postaci zyskow z rolnictwa.
Police, 2016-06-15 16:51, napisał:
W przedsiębiorstwach/ większych gospodarstwach zatrudnieni są pracownicy, często właściciel nazywa się prezesem i też ma wypłatę. Firma ma niezależnie od tego zyski lub straty.
nieprawda, jesli znasz kogos kto ma dzialalnosc gospodarcza to wiesz ze zarabia on na niej tyle ile zostanie mu po odjeciu przychodu i kosztow czyli czasami nic a czasami duzo. I nie wlicza on wlasnej pracy w koszt. To wlasnie ten zysk z dzialalnosci jest nagroda za poswiecony czas na owa dzialalnosc. Tu jest to samo. A jesli przerzucisz swoja prace (nie pracownika) do kosztow to za co chcesz dostawac ta nagrode? Za co?
Police, nie no wlicz nowego Fendta w amortyzacje to pewnie ze wyjdzie ci nawet 2zl koszt produkcji. Poza tym jak chcesz calosc pracy wlasnej wliczac jako koszt to za co chcesz dostawac zarobione pieniadze skoro niczego nie zrobiles bo do wszystkiego zatrudnieles? czlowiek na etacie tez powienien w koszty wliczac cene wlasnej pracy ale wtedy wyjdzie ze jest na zero albo lekko na plus :)
bo narzekac i zazdroscic kazdy umie ale samemu sprobowac dzialania w ryzykownej branzy juz nie. Taki kraj.
kingsman, 2016-06-15 09:04, napisał:
Odnośnie opłacalności porzeczki:
Otóż, cena 30groszy ''opłaca'' się dla osób [ które dla przykładu ] mają 10ha ziemi i uprawiają 3ha porzeczki, 1 ha malin letnich, 1 ha malin jesiennych, 2 ha aronii, 1 ha agrestu, 1 ha wiśni, 1 ha sadu. Takich gospodarstw w Polsce jest bardzo dużo. I według wyliczeń GUS to właśnie 80% plantacji porzeczek czarnych nie przekracza 5ha.
Natomiast jeśli Pan który ma 300 ha i podaje że cena opłacalności to około 1,80zł to dokładnie przeliczył np. koszty: pracy ludzkiej, amortyzacji sprzętu, ponieważ większa jest eksploatacja ciągnika, kombajnu, opryskiwacza niż u osoby która ma 10ha. No i najważniejsze to inaczej plonuje plantacja gdzie ma się 10ha i pryska się w terminie niż u takiej co ma 300ha ponieważ zawsze coś trafi się za późno.
kilka bledow w twoim rozumowaniu:
- cena 30gr nie jest oplacalna dla zadnego rolnika, niewazne ile ma ha
- pan ktory ma 300ha ok przeliczyl to ale to ze mowi ze cena produkcji to 1,8zl to nie znaczy ze tak mysli. Dowod? Zauwaz ze dziwnym trafem wszystkie kalkulacje oplacalnosci towarow (rzepak, pszenica, porzeczka) ustalaja koszt produkcji na wyzszy anizeli srednia wieloletnia cena tego towaru. Zatem pytanie? Skad ci ludzie maja na to pieniadze skoro non stop produkuja ponizej kosztow? wszyscy dokladaja? nie sadze... Powiedzmy sobie jasno - koszt produkcji kg porzeczki to nie 1,8zl - jest to cena z d... wzieta jak juz stwierdzil Fragii. Nie przy dzisiejszej technologii i wydajnych odmianach.
- amortyzajca u osoby ktora ma 300ha jest duzo nizsza niz u tej co ma 10ha dlatego jesli podaje on taka cene jest to tym bardziej absurdalne
kingsman, 2016-06-14 14:19, napisał:
Koledzy wiem, że każdy się ekscytuje ceną jednak przy tej okazji wypowiedzcie się na temat kiedy spodziewacie się zbiorów. Jak wygląda u Was dojrzewanie. W mioch okolicha (lubelskie) Tisel już dobrze brązowy. A jak w innych rejonach Polski??
chwila chwila... jakich zbiorow?
ProducentOwocowJagodowych, 2016-06-14 13:06, napisał:
Nie zrozumiales mnie :) Chodzilo mi wlasnie o to, ze nikt nie napisal z gory ze porzeczka co roku bedzie placic. To ze rolnicy nie majacy wlasnych kombajnow to stanowilo odzielny wątek zupelnie, po prostu ze ich produkcja stanowi odsetek calej produkcji. Mam na mysli to, że rolnicy sami są odpowiedzialni za obecny stan rzeczy przez: a) pazerność b) nieznajomość rynku c)ograniczenie profilu produkcji tylko do porzeczki gdzie w Polsce jest to glupota d) brak zrzeszania sie w grupach bysmy to my mieli przewagę nad przetwórcami a nie oni nad nami.
Zdaniem ktore podsumowywaloby idealnie to jest: "NAWAŻYLIŚMY SOBIE PIWA TO MUSIMY JE SAMI WYPIĆ." :)
PS. A co do strajku to żadne blokowanie drog, autostrad itp itd bo co są Bogu ducha winni kierowcy spieszacy sie do pracy itp, tym ze jeden z drugim blokuje drogę z powodu niskich cen. Strajk jedyny i skuteczny w moim mniemaniu to niezbieranie towaru i pozostawianie na krzakach, tylko w znacznej ilosci a nie po hektarze na gminę bo tego nawet nie odczują. Ludzie jednak nie rozumieją prostej kalkulacji, ze korzystniej byloby sprzedać 10 ton w przyszlym roku np po 1,50zł niż 2x 10 ton (ten rok i przyszly) po 0,30gr...
Pozdrawiam ;)
no i tutaj pelna zgoda kolego.
ProducentOwocowJagodowych, 2016-06-14 12:09, napisał:
Ludzie którzy posadzili porzeczkę a nie mają swojego kombajnu stanowią marginalny odsetek i zazwyczaj są to Ci, którzy pracują na etat i nie mieli pomysłu co zrobić z kawałkiem pola i pech chcial ze wsadzili akurat porzeczkę. O strajku nie moze byc mowy bo kto jest temu winien jak nie sami rolnicy???
no dobra ale co za roznica czy to rolnik majacy kombajn czy nie? Jesli ktos ma kombajn to o strajku moze byc mowa a jesli nie ma to nie? Absurd. To jest taka sama sytuacja jak z kazda inna branza gdzie czlowiek inwestuje w cos spodziewajac sie zysku a czynniki zewnetrzne (wszelakiego typu) sprawiaja ze sie to nie udaje. Nie rozumiem sensu strajku w tym przypadku. Przeiciez nikt nikogo tu nie oszukal bo tez nikt nie obiecywal konkretnych cen za 1,2,5 lat... Nieprawdaz? Co innego gdyby ktos obiecal rolnikowi ze "sadz a za 5 lat bedziesz mial cene x" a pozniej go oszukal - o to tutaj poparlbym strajk obiema rekami ale nic takiego nie mialo miejsca i wszyscy dobrze o tym wiecie...
Mazda, 2016-06-13 12:45, napisał:
Szkoda czasu drodzy producenci na wzajemne dyskusje i przepychanki. Mamy nowy rząd, nowego ministra rolnictwa , którzy naobiecywali przed wyborami , mieli tyle nam producentom pomuc (min. obowiązkowe umowy kontraktacyjne z ceną minimalną) a tu co cisza ani słowa minister Jurgel zamknął się w swojej kancelarii i kasa co miesiąc wpływa a nas producentów zakłady przetwórcze jak nas dymały tak dymać będą jeszcze bardziej (agrest cena obecna 55 gr. propozycja ceny na porzeczke czarną 15gr, wiśnia 80 gr.) Nie możemy biernie siedzieć i patrzeć na to jak nas okradają!!!!!!!! STRAJK ! STRAJK ! i jeszcze raz STRAJK ! KONIEC Z ODDAWANIEM OWOCÓW ZA BEZCEN!!!!!!! Szanowni producenci musimy wszyscy ale to wszyscy uczestnicy tego forum i nie tylko, pisać wszędzie gdzie tylko można. Może nas ktoś w końcu usłyszy w jakiej jesteśmy dramatycznej sytuacji!!! Kancelaria Pana Ministra Rolnictwa kancelaria@minrol.gov.pl , Kancelaria Pani Premier kontakt@kprm.gov.pl Związek sadowników RP biuro@polskiesadownictwo.pl ,TVP redakcja rolna rolna@tvp.pl Telewizja Trwam www.tv-trwam.pl i inni.Każdy z nas niech poświęci pare minut i napisze o naszej sytuacji. Jak my tego nie zrobimy to kto za nas się upomnie!!!
wez sobie cos na uspokojenie. Przeciez nikt ci nie kaze trzymac tej porzeczki. Zlikwiduj i nie bedziesz sie martwil. Po co dokladasz do interesu? Sam piszesz "KONIEC Z ODDAWANIEM OWOCÓW ZA BEZCEN!!!!!!" wiec nie oddawaj ich za bezcen i bedzie ok.
nikt tu nie powiedzial ze oplaca sie produkowac po 30 groszy i koniec kropka. Nie popadajmy w skrajnosci.
Przemas, 2016-06-11 08:26, napisał:
Fragii, 2016-06-11 06:13, napisał:
Pomysł z dopłatą do usunięcia porzeczki jest bez sensu. 4000 zł za 1 ha. Mając 10 ton z ha przy cenie 30 gr zarabiasz 3000 zł więc masz 1000 zł różnicy. Przez 5 lat wychodzi że lepiej mieć porzeczkę.
No tak , tylko liczysz zysk 30 gr z hektara. Nawet licząc koszty produkcji jak podają eksperci 1,85zł/kg, to porzeczka musiałaby kosztować 2,15zł żeby osiągnąć ten zysk 30gr. A wątpię żeby była taka cena...A zakładając, że porzeczka będąc po 30gr za kg przynosi czysty zysk mocno naciągasz rzeczywistość. Jest oczywiście małe prawdopodobieństwo osiągnięcia tego zysku przy takiej cenie. Podam kilka przykładów uniknięcia kosztów być może na których opierałes się pisząc o 30 groszowym zysku z kg przy cenie porzeczki 30gr/kg.
Założenie plantacji,: znajomy swoim ciągnikiem i sprzętem przygotuje pole pod nasadzenia (orka itp)-oczywiście za darmo żeby nie było kosztów
Sadzenie :sadzonka od znajomego za darmo, przy okazji za darmo Ci wsadzi porzeczkę
Dalsza pielęgnacja plantacji (opryski,koszenie itp) - brak zabiegów chemicznych lub dobry znajomy za swoją kasę kupi środki i jeszcze opryska, wykosi itp.
A na koniec przyjedzie wykombajnuje swoim sprzętem zawiezie na skup owoce. A to wszystko oczywiście za darmo.
Jeśli masz takiego dobrego znajomego, to przyznaję Ci rację o tym 30 groszowym zysku. Ja niestety nie znam takich ludzi.
przy dzisiejszej technologii ktos kto mowi ze koszt wyprodukowania kg porzeczki to 1,85zl jest albo frajerem albo hipokryta.
ogolnie to forum po tej modernizacji jest slabo zarzadzane i slabo przemyslane a kuriozum to 2 rzeczy:
- koniecznosc wpisania powodu edycji (po co?)
- brak mozliwosci przejscia na ostatnia strone tematu bezposrednio z listy tematow (ta opcja byla w starej wersji)
Ale juz sie nie rozpisuje tu bo i tak zaraz ten post bedzie usuniety
zdzich, 2016-06-10 21:12, napisał:
To wątek o suszy więc proszę trzymać się tematu. Uwaga głównie do użytkownika "ProducentOwocowJagodowych" , który wywołał dyskusję nie na temat.
dokladnie mogles tego nie usuwac. Troche smieszne podejscie do tematu.
qros, 2016-06-10 10:08, napisał:
Niemcy chronią dobrze swój rynek i nie dopuszczają tam Polaków. I nic się nie zmiani bez długofalowej pomocy Państwa.
podaj przyklady, W sensie przyklady jak Niemcy chronia swoj rynek wg ciebie?
Fragii, 2016-06-10 00:25, napisał:
Co do pomysłów. W mojej ocenie jest kilka:
- przede wszystkim kontraktacja z cena min. np 1.50 zł dla 80 tyś, zreszta niech gnije pod krzakiem
- sprawić aby uprawa porzeczki była trudna - zakazałbym stosowania np. glifosatu (podobnie z jabłkami gdzie podatek wodny jest bardzo dobrym pomysłem)
- zabrałbym dopłaty rolnikom tym którzy mają porzeczki
Poza tym musimy pamiętać że wielką krzywdę plantatorom zrobiły również nowe odmiany, takie jak Tisel, Tiben, Ruben, Beny. Kiedy z Titani czy Ojebyna mieć 10 ton z hektara to był wyczyn. Teraz z Tisela można mieć prawie 20 ton z hektara. Więc nie dość ze powierzchnie wzrastają to jeszcze plon z ha stał się dwu krotnie większy.
Czytając o herbicydach, stwierdzam że wycofanie ich będzie lekiem na całe zło. Bo wielkie plantacje znikną, bo nie wyobrażam sobie wypielić 50, 200 czy 300 ha porzeczki. Ilość nasadzeń spadnie, wydajność z ha spadnie a ceny poszły by do góry.
teraz pytania:
- na jakiej zasadzie kontraktacja? Poza tym kto bedzie kupowal te porzeczki p 1,50? Szczegoly podaj
- ok koniec glifosatu. Kwestia wydania kilku tysiecy na podkaszarke do porzeczki. To calkiem fajnie dziala, nie mam - ale widzialem.
- zabranie doplat? na pewno by zmniejszylo areal ale to watpie czy to bedzie zgodne z przepisami unijnymi. Polska nie moze sama o wszystkim decydowac - nie zapominaj.
dido1974, 2016-06-08 12:12, napisał:
Ja w tym roku prysnąłem jedena kawałek porzeczki na próbę abamektyną bardzo ładnie zadziałał na przedziorka ten środek oprysk był wykonany w nocy w temperaturze ok.17st. Dawka 50ml na 100L wody.
to bardzo dobry i tani srodek. Ja nie wiem po co ludzie w ogole kupuja jakies Envidory czy inne slabe srodki. Drogie to a i z tego co pisza nie za skuteczne.
moim zdaniem bzdura. U mnie mam takie rzedy malin gdzie te objawy sa od 3 lat. I co roku niby sa to uszkodzone korzenie na wskutek niskich temperatur zimą? W brak potasu wierze jak najbardziej ale co roku przemarzanie podczas gdy inna odmiana juz tego nie ma?
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl