U mnie na skupie są dwie ceny aronii rwana w platony 1,2 zł i kombajnowana aronia w kistenach 1 zł jak dla mnie to dobra cena jest aroni w tym roku okolicie bobów pow. kraśnicki woj. lubelskie
U mnie na skupie są dwie ceny aronii rwana w platony 1,2 zł i kombajnowana aronia w kistenach 1 zł jak dla mnie to dobra cena jest aroni w tym roku okolicie bobów pow. kraśnicki woj. lubelskie
ki imluk1983, 2019-08-12 19:32, napisał:
U mnie na skupie są dwie ceny aronii rwana w platony 1,2 zł i kombajnowana aronia w kistenach 1 zł jak dla mnie to dobra cena jest aroni w tym roku okolicie bobów pow. kraśnicki woj. lubelskie
Jak ci pasuje to rwij.
luk1983, 2019-08-12 19:32, napisał:
U mnie na skupie są dwie ceny aronii rwana w platony 1,2 zł i kombajnowana aronia w kistenach 1 zł jak dla mnie to dobra cena jest aroni w tym roku okolicie bobów pow. kraśnicki woj. lubelskie
Zapinaj kombajn i wal bo potanieje,
Oczywiście że będę rwał i kombajn juz zamówiony a wy czekajcie na aronie po 2 zł chyba była taka cena w 1992 roku
Przez 25 lat uzywałem w sadzie wózek gliwicki z silnikiemc330. Miałem usuniety tylny obciążnik, dospawany do ramy hak a dociążenie zwyczajnie wylałem z betonu na stelażu z drutu zbrojeniowego. Uzwałem go wiele lat do ciagania wózków, rwania czereśn, wyciągania z ziemi słupów betonowych, wożenia drewna z lasui i innych prac. Miał te wadę, że poprzez częste uzytkowanie na bardzo wysokich obrotach ( podczs jazdy a szczególnie podnoszenia)nie wytrzymywał silnik (trzy razy robiony był w tym czasie). Dość często zdażały sie awarie uszczelnienia głównego siłownika i najważniejsze, sprzęgło hydrauliczne, nie dość, że było bardzo denerwujące podczas jazdy w terenie to chyba też trzy razy podczas uzytkowania padło. Poza tym z racji tego, że orginalne koła ,,masywy" były twarde i po paru latach zrobiły się nierówne, zamieniłem je na dętkowe, które bardzo często się przebijały. Sprzedałem nie dlatego, że był nie dobry ale po prostu kupiłem Weidemanna. Przez wiele lat wózek Zremb, bardzo intensywnie użytkowany, poprawnie spełniał swoje zadania. Pewnie jeszcze komuś słuzy do dziś..
jaceo1, 2019-08-12 06:26, napisał:
Przez 25 lat uzywałem w sadzie wózek gliwicki z silnikiemc330. Miałem usuniety tylny obciążnik, dospawany do ramy hak a dociążenie zwyczajnie wylałem z betonu na stelażu z drutu zbrojeniowego. Uzwałem go wiele lat do ciagania wózków, rwania czereśn, wyciągania z ziemi słupów betonowych, wożenia drewna z lasui i innych prac. Miał te wadę, że poprzez częste uzytkowanie na bardzo wysokich obrotach ( podczs jazdy a szczególnie podnoszenia)nie wytrzymywał silnik (trzy razy robiony był w tym czasie). Dość często zdażały sie awarie uszczelnienia głównego siłownika i najważniejsze, sprzęgło hydrauliczne, nie dość, że było bardzo denerwujące podczas jazdy w terenie to chyba też trzy razy podczas uzytkowania padło. Poza tym z racji tego, że orginalne koła ,,masywy" były twarde i po paru latach zrobiły się nierówne, zamieniłem je na dętkowe, które bardzo często się przebijały. Sprzedałem nie dlatego, że był nie dobry ale po prostu kupiłem Weidemanna. Przez wiele lat wózek Zremb, bardzo intensywnie użytkowany, poprawnie spełniał swoje zadania. Pewnie jeszcze komuś słuzy do dziś..
Kupiles czy dostałes z grupy..?
Koledzy co zrobić ze skrzypem polnym w uprawie truskawek ?
Plantacja nawadniana systematycznie i rośnie jak wściekły. Mija krzaki !!!
Wyrywać czy pozwolić mu rosnąć bo środka na niego niema.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl