Jeśli w Polsce nie zmniejszy się liczba dziennych zachorowań na COVID-19 , wprowadzona zostanie kwarantanna narodowa, a to wpłynie to na handel jabłkami – czytamy na freshplaza.com
Według Mohameda Marawana z firmy Sarafruit:
W Polsce odnotowuje się ponad 25 000 przypadków zachowań na COVID-19, to po prostu za dużo dla takiego kraju jak Polska. Około 350 do 380 osób umiera każdego dnia z powodu tego strasznego wirusa. Już teraz zaczynam słyszeć o ludziach chorujących, których znam osobiście, w tym o kilku sadownikach. Narodowa kwarantanna (o której wczoraj wspomniał Premier za tvn24.pl) z pewnością będzie miała wpływ na handel jabłkami w tym sezonie.
Przypomnijmy: Jak druga fala COVID-19 wpłynie na sektor owoców ? >>>
Marawan twierdzi, że rosnącą liczbę przypadków zachorowań można teraz zaobserwować również w fimri:
W firmie można zauważyć, że więcej osób choruje, albo muszą zostać w domu, ponieważ ich dzieci nie mogą już chodzić do szkoły lub przedszkola. A jeśli pójdą do pracy, to kto zostanie z dziećmi? Prowadzi to po prostu do mniejszej dostępności siły roboczej, i to nie tylko dla mojej firmy, ale dla firm w całym kraju. Oczywiście robimy co w naszej mocy codziennie rano sprawdzamy temperaturę pracowników. Jak dotąd nie odnotowano przypadku zachowania na COVID-19 u naszych pracowników, ale to może się zmienić każdej chwili, nie wiadomo, jaka będzie sytuacja za dwa lub trzy tygodnie .
Ponad 92% #pracowników zagranicznych, którzy zdecydowali się pozostać w Polsce po wybuchu pandemii, nie żałuje podjętej decyzji.
— sadownictwo (@sadowniczy) October 8, 2020
Również w przypadku migrantów, którzy przyjechali do Polski już w trakcie pandemii...https://t.co/mQfULNrwj7
Ten sezon jest bardzo trudny, nie tylko powodu koronawirusa.
Jak informuje Marawan.
Brakuje wysokiej jakości jabłek, dlatego trudno jest zaopatrzyć nowych klientów w stałe ilości jabłek. Z drzew zebrano wiele jabłek, ale w większości urosły do zbyt dużych rozmiarów. Dotyczy to większości, jeśli nie wszystkich, odmian. Te duże rozmiary nie nadają się na eksport. Oprócz tego wielu sadowników zdecydowało się przechować jabłka w swoich chłodniach.
Sezon rozpoczął się dobrze, pod względem wielkości zbiory #jabłek są większe niż w zeszłym roku - mówi Jan Nowakowski, Genesis Fresh.
— sadownictwo (@sadowniczy) October 29, 2020
Ponieważ na rynku europejskim jest mniej jabłek, popyt jest dość dobry. Nowakowski mówi, że rynki pozaeuropejskie...https://t.co/rp3f9bsu67
Jednakże sadownicy będą zaskoczeni, gdy otworzą swoje chłodnie. Tegoroczne jabłka nie są wysokiej jakości, a takie jabłka nie nadają się do długiego przechowywania. Teraz ceny są bardzo atrakcyjne, ale sadownicy wolą przechować jabłka, ponieważ uważają, że mogą uzyskać jeszcze lepszą ofertę za kilka miesięcy.
- Marawan kończy.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze