mam mały problem, miałem zamiar sadzić drzewka na jesieni które wyrwałem w zeszłym roku po zbiorach, ze względu na to że to jest lekka gleba, piasek 4b i 5 klasa i trzeba dostarczyć sporo materii organicznej, miało pujść sporo obornika i jakaś gorczyca, ale z pewnych względów będę musiał teraz obsadzić to pole, obornika nie dam w glebe bo azot mógłby przypalić korzenie, myślałem o sporej dawce podłoża popieczarkowego, tam jest mała ilośc azotu, do tego jakies kwasy humusowe, może bascote, ktoś może doradzi co jeszcze mógłbym zrobić żeby drzewka dobrze się przyjęły i rosły